Władca lenistwa [Władcy grzechu - t.4]

oddaje. W końcu nic nie działa lepiej na ładowanie akumulatorów niż słodkie nicnierobienie. Gorzej, gdy taka postawa staje się stylem życia. Sloane to kobieta będąca mistrzynią w zarządzaniu kryzysowym, nic dziwnego, że jej firma PR jest jedną z najlepszych na rynku. Określana jako królowa lodu, bowiem nic nie jest w stanie jej wzruszyć. Właścicielka tymczasowego zwierzęcia, Ryby, ceni sobie porządek, jest całkowicie oddana pracy, a jedyną jej rozrywką są spotkania z przyjaciółkami i pisanie negatywnych recenzji komedii romantycznych. Jej serce roztrzaskało się na kawałki dawno temu i nie wierzy już w miłość. Ale może tu popełnia błąd? Xavier to hedonistyczna dusza, który zdaje się nie mieć żadnych problemów. Traktuje życie lekko, niczym się nie przejmuje, dużo śpi, jeszcze więcej imprezuje i nie ma planów tego zmieniać. Jest jedynym spadkobierca potężnej fortuny, więc nigdy nie musiał martwić się o pieniądze. Podobnie jak przyjaciół chętnych do zabawy czy kobiety pragnące, choć chwili jego towarzystwa. Ale czy jakakolwiek relacja w jego życiu ma choć trochę wartości? „Władca lenistwa” to już czwarty tom „Władców grzechu”, a seria ani trochę nie traci na swoim poziomie, co wiele znaczy. Otrzymujemy tu historię postaci już nam znanych, jednak pełniejsze odkrywanie ich charakterów i tajemnic sprawia, że trudno oderwać się od książki i nawet najwierniejsi fani cyklu mogą być zaskoczeni całokształtem kreacji Sloane i Xaviera. Huang zręcznie łączy lekkość narracji z wciągającymi zwrotami akcji, ogromnymi pieniędzmi w tle i elitą socjety, z intrygami, niepewną przyszłością oraz tlącym się pożądaniem, które w końcu musi wybuchnąć. I w ten sposób tworzy się wręcz doskonała opowieści z kategorii romansu. Autorka nie zapomina o swoich fanach, umieszczając multum wzmianek o postaciach z jej poprzednich książek, co bardzo mi się podobało. Przykłada też wagę do ciekawej kreacji bohaterów pobocznych, umiejętnie splata ze sobą różne wątki i wyzwala wiele emocji w czytelniku, co sprawia, że powieść w pełni zasługuje na uznanie. Dodatkowym atutem są tu wplecione traumy obojga głównych bohaterów, wątki dotyczące skomplikowanych relacji rodzinnych, obaw przed zaangażowaniem, czy porażką, ucieczki przed własnymi demonami na różne sposoby. Nie jest to kolejny infantylny romans, jakich wiele, a znakomita historia, którą zdecydowanie warto poznać!