Hashtag

o niej autor zasugerował, że w każdym wykreowanym bohaterze jest cząstka jego samego. Ciekawe, które cechy mają tożsame 🤭. Kochająca samotność mizantropka otrzymuje wiadomość o paczce, której de facto nie zamawiała. Przesyłka staje się otworem do osób zaginionych, a w konsekwencji również szeregu problemów, z którymi nasza bohaterka będzie musiała się zmierzyć. W książce spotykamy się z dużą dawką psychologii, wnikania w osobowości postaci, a backgroundem historii są, wszystkim dobrze znane, media społecznościowe. Poruszony został problem masowości informacji w sieci, co bliżej definiuje następujący cytat: „Codziennie użytkownicy Twittera wysyłają około pięciuset milionów tweetów. Gdyby nawet kilka z nich pochodziło od osób zaginionych, nigdy byśmy ich nie dostrzegli.” Ponadto przedstawiony obraz pokazuje, jak internet „ułatwia” odizolowaniu się od społeczeństwa, co w konsekwencji sprzyja pogłębianiu się chorób natury psychicznej. Lubię czytać książki, gdzie między wierszami przemycane są wartościowe treści, autor mistyfikuje czytelnika, bohaterzy mają swoje przywary i nie są idealni. Być może książka nie jest tak akcyjna, jak co po niektóre pozycje autora, jednak trzyma w napięciu, a nadchodzące zdarzenia są wręcz nie do odgadnięcia. Książkę czyta się jednym tchem, za czym zdecydowanie przepadamy! 😊