Zabójcza terapia

Autorka: Hanna Greń

Seria: Dioniza Remańska

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2023-05-31
  • Liczba stron: 448
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367616966
Cena:
52,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
40,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Zabójcza terapia

Gdy zemsta oślepia, zło zbiera żniwa

Po niemal trzech miesiącach od dnia, w którym wywinęła się śmierci, Dioniza Remańska wciąż przebywa w szpitalu. Energiczna prywatna detektyw nie potrafi znieść bezradności związanej z bezczynnością i ograniczeniami własnego ciała.

Plusem jej niewesołego położenia może być fakt, że życiu kobiety nie zagraża już niebezpieczeństwo. Ale Diona nawet w takim miejscu potrafi wpakować się w kłopoty.

Podczas zabiegu hydroterapii umiera pacjentka. I nie jest to naturalna śmierć. Dioniza nie potrafi trzymać się od sprawy z daleka. Jej policyjno-detektywistyczne doświadczenie i stała obecność w szpitalu okazują się ogromnie przydatne dla śledczych. Kobieta zaczyna węszyć wokół tajemniczej zbrodni, która jest zaledwie preludium do dalszych dramatycznych wydarzeń.

Z czasem okazuje się, że rozwiązania zagadki brutalnych morderstw, tego i kolejnych, należy szukać nie tylko w murach szpitala. Gdzieś, kiedyś, w ukrytym wśród drzew bunkrze młoda przerażona dziewczyna bała się o własne życie. A takie wydarzenia nie pozostają bez konsekwencji.

Mocne, charakterne kobiece bohaterki rządzą w kryminale! Jedna z najciekawszych to Dioniza Remańska, która tym razem prowadzi śledztwo podczas pobytu w szpitalu. A dzieją się tam zatrważające rzeczy... Polecam!

Jacek Galiński

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2023-05-31
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367616966

Opinie o książce Zabójcza terapia, Hanna Greń

4

Zoska_na_ksiazkach

31.07.2023

Nie miałam wcześniej kontaktu z Dionizą i szczerzę, trochę żałuję... Ta postać jest genialna :D Czytając tę cześć przygód Dionizy Remańskiej,
nie czułam się zgubiona, chociaż to dopiero moja pierwsza przeczytana część z ta bohaterką. Charakterna pani detektyw robi robotę w tej książce, nie cacka się z współtowarzyszami w szpitalu czy z policjantami a nawet samym prokuratorem. Lubię kobiety pewne siebie, takie coraz częściej można spotkać nie tylko w lekturach, ale również w życiu. Dioniza Remańska po postrzale ląduje w szpitalu na rehabilitacji. Zdeterminowana chce jak najszybciej odzyskać sprawność w ręce. Podczas jednego z zabiegów, okazuje się, że kilka pomieszczeń dalej została znaleziona martwa pacjentka. Jak się szybko okazuje, to nie była naturalna śmierć, a zabójstwo. Diona, nie zamierza przejść obojętnie przy tym zdarzeniu. Postanawia odnaleźć mordercę i rozgryźć tę tajemnicza śmierć. Jak widać nawet w szpitalu nie można być bezpiecznym… „Zabójcza terapia” to świetny kryminał z genialnym i wyszukanym humorem. Hanna Greń wprowadza czytelnika lekkim językiem w świat Diony i jej szalonych przygód. Książkę pochłonęłam zdecydowanie za szybko, ale tak mi się podobała, ze nie mogłam się oprzeć, a chęć poznania mordercy nie dawała mi spokoju. Gratuluję świetnego pomysłu na niespotykane imiona, ksywy czy wyzwiska (nie wpadłabym na to, żeby obrazić kogoś nazywając go wulkanem xD )! Chcesz się pośmiać czytając kryminał? Sięgnij po „zabójczą terapię” ;] Dziękuje wydawnictwu Czwarta Strona Kryminału za egzemplarz do recenzji.
5

Agata

15.07.2023

Sympatyczna bohaterka wraca w wielkim stylu w książce Zabójcza terapia. I jak zawsze nadaje całej powieści wyjątkowej specyfiki. Sprawa kryminalna
jest przeplatana z humorem Dionizy i jako całość ta książka jest nie dość, że wciągająca, to lekka i przyjemna w odbiorze. Hanna Greń umiejscawia akcję w szpitalu, na oddziale rehabilitacyjnym, na którym dochodzi do serii zabójstw. Autorka urozmaica fabułę wydarzeniami sprzed 20 lat. Zamknięty krąg podejrzanych nie ułatwia sprawy rozwikłania zagadki, co sprawiło, że czytałam tę książkę z niegasnącym zainteresowaniem. Chociaż trzeba przyznać, że akcja początkowo rozwija się bardzo powoli – wtedy obserwujemy to, jakie relacje panują wśród bohaterów. Gdy tempo przyspiesza, trudno już zostawić tę historię chociaż na moment. Choć historia była niesamowicie wciągająca, to niektóre szczegóły odrobinę zakłócały mi w odbiór fabuły. Od wtrętów związanych z sytuacją polityczną, przez podobną fryzurę wielu kobiet, aż po naiwność niektórych pacjentek – wg mnie były one bądź nieprawdopodobne, bądź bez znaczenia dla całości. Hanna Greń zdecydowanie wyróżnia się spośród polskich autorów kryminałów. Doskonale łączy oryginalny styl, warstwę obyczajową i ciekawie skonstruowanych bohaterów z angażujacą zagadką kryminalną. Całe szczęście, że seria z Dionizą Remańską nie zakończyła się wraz z piątym tomem.
5

Marta

15.07.2023

Zabójcza terapia autorstwa @hanna.gren.pisarka :) Przeczytałam już sporo kryminałów, mam swoich ulubieńców, mam tytuły do których wracam i tytuły, które
mocno zapadły mi w pamięć. A jak jest z tą pozycją? Kryminał mimo, że nie jest prosty językowo do czytania to jest w miarę lekki, historia obyczajowa, wątki miłosne i duży wątek kryminalny, kolejny tom z serii, bo już szósty dobrze dopełnia pozostałe części, ale równie dobrze można go przeczytać samodzielnie bez znajomosci poprzednich historii. Dioniza prowadzi śledztwo w szpitalu podczas swojego pobyty, węszy wokół tajemniczej zbrodni, która jest zaledwie początkiem dalszych dramatycznych wydarzeń! Akcja wartka, dużo się dzieje, czytelnik chce się zagłębić i poznać historię to na duży plus, ciekawe mocne postacie także, jedynym minusem w mojej ocenie są imiona i nazwiska które trochę mi przeszkadzają, osobiście wolę minimalizm i takie które łatwo zapamiętać, tutaj ewidentnie mam z tym problem …. trochę zagmatwane! Oczywiście okładka wizualnie bardzo ładna, atrakcyjna dla oka i idealnie wpasowuje się w klimat książki ;-)
4

@park2read

13.07.2023

Jeśli będę musiała wylądować kiedykolwiek na rehabilitacji, to broń mnie Panie od szpitala w Klonowicach, choć z drugiej strony -
teraz powinien tam już zapanować spokój. Lekarze i pielęgniarki sprawiają wrażenie dosyć kompetentnych, a gdyby jeszcze koleżanka z pokoju wykazała się humorem i dystansem pani H. Greń.. Zamiast planować urlop zdrowotny, powinnam przede wszystkim podziękować autorce, że nam Dionizę przywróciła do życia, bo już kiepsko to ostatnio wygadało. Na szczęście możemy ponownie cieszyć się jej specyficzny towarzystwem, które ja osobiście bardzo lubię, choć drażni mnie trochę ciągłym bieganiem na dymka. Może przy okazji kolejnej wizyty kontrolnej, lekarz podpowie jej pozbycie się nałogu? Choć znając Remańską, i tak postawi się okoniem. Sami widzicie, fakt, iż Dionka wywinęła się śmierci, nastraja mnie nieco za bardzo kumotersko 😉, a ja tu rzetelną recenzję pisać powinnam. Wybaczcie, po prostu cieszę się, że nawet w tak niebezpiecznym miejscu, jakim na moment stał się oddział rehabilitacyjny, Remańska miała okazję wrócić do formy, a przy okazji mocno przysłużyć się śledczym.. Podczas zabiegu hydroterapii umiera pacjentka, a jej zupełnie nienaturalna śmierć będzie zaledwie preludium do dalszych dramatycznych wydarzeń. I tutaj Dioniza wkroczy do tajnej akcji, która ostatecznie przyczyni się do rozwiązania zagadki brutalnych morderstw, których źródło bije daleko poza murami szpitala. Seria z Dionizą - a to już szósta część cyklu - ma niepowtarzalny klimat, ale jeśli znacie i lubicie perypetie tej dziewczyny, to z pewnością do lektury namawiać was nie muszę. Książki z tego pakietu to jedne z nielicznych, gdzie nie przeszkadza mi rozbudowana warstwa obyczajowa, być może m.in dlatego, że świetnie odnajduję się w opisywanych przez H. Greń miejscach (jestem rodowitą bielszczanką!) i mam słabość do pyskatych bohaterek. 😉 Na marginesie wydarzeń kryminalnych autorka przemyca obrazki opisujące ogólne, najczęściej nie najprostsze relacje międzyludzkie. W "Zabojczej terapii" dotyka dodatkowo kwestii pielęgnowania w sobie pragnienia zemsty, wskazując ile tragedii nieść może za sobą karmienie potrzeby odwetu. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy lubią klasyczny kryminał, z mocnym kobiecym charakterem, sporą dawką ironicznego humoru i kilkoma wskazówkami przydatnymi podczas rehabilitacji 😉 Polecam.
4

Paulina Kunicka

12.07.2023

Twórczość Hanny Greń znam od dawna i z chęcią sięgam po kolejne książki, jakie pisze, bo są to naprawdę świetnie
napisane historie, z zagadkami kryminalnymi, mnóstwem emocji, a także powodujące, że w nocy sprawdza się czy ma się w mieszkaniu zamknięte drzwi. Jedna mi się podobają bardziej, inne mniej, ale seria z Dionizą to u mnie zabawna historia dlatego, że miałam od niej dłuższą przerwę po tym, jak nie spodobał mi się tom trzeci. Później do niej wróciłam i przepadłam zupełnie na nowo. Teraz, gdy premierę miał już szósty tom sytuacja wyglądała tak, że czekałam na niego niecierpliwie. A czy było warto? Ponieważ to już szósta część, to od razu podpowiem, że najlepiej jest czytać w odpowiedniej kolejności, choć nic się nie stanie jak przeczytacie jeden z środkowych tomów, a później nadrobicie resztę. Tym razem Dioniza, nasza główna bohaterka wcale nie otrzymuje nowej sprawy do rozwiązania, bo przebywa w szpitalu, ale jak to z takimi osobami bywa, to sprawa kryminalna znajduje i dopada ją. Bo w szpitalu, w którym przyszło jej dochodzić do siebie przez bardzo długi czas po bliskim otarciu się o śmierć, ginie kobieta. Niby trup w takim miejscu to nie jest nic nadzwyczajnego, ale nie na oddziale hydroterapii. A, ponieważ Dioniza nie potrafi siedzieć w miejscu i robić absolutne nic, to jej dusza policjantki postanawia wszcząć śledztwo. I pomyśleć, że na tym mógłby zakończyć się wstęp do całkiem ciekawego kryminału, bo w końcu mamy zwłoki, nienaturalnie uśmierconą kobietę w miejscu, które z zasady powinno być bezpieczne. Ale to nie jedyne morderstwo... Uwielbiam, gdy kryminały mają osadzoną fabułę w miejscach takich, jak szpitale czy inne budynki i dzieją się w zasadzie tylko w nich. To tak trochę pachnie klasyką a'la Agatha Christie i potrafi być bardzo zawiłą powieścią. Tutaj też tak jest, choć główna bohaterka robi inwigilację od wewnątrz i to się okazuje być bardzo pomocne dla śledczych, to jednak całość jest dość dziwna i czuć nutkę niepokoju na samą myśl, że miałoby się pójść na rehabilitację... Świetnie utkana historia, bardzo pokręcona i co ważne, na końcu zaskakuje czytelnika rozwiązaniem sprawy. Za Dionizą w terenie już tęsknię, ale cieszę się, że Greń nie przeskoczyła tego momentu i nie napisała "trzy miesiące później... " tylko właśnie wkroczyła również w nieco prywaty głównej bohaterki. Od razu bardziej się czytelnik do takiej osoby przywiązuje, bo nie jest tylko policjantką, ale też człowiekiem z krwi i kości narażonym na obrażenia. Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.
5

Zaczytana martyna

10.07.2023

Jak długo trzeba piastować w sobie nienawiść, by chęć zemsty wygrała ze zdrowym rozsądkiem? Detektyw Dioniza Remańska dochodzi do siebie na
oddziale rehabilitacji, po tym jak nieomal straciła życie. Przysięga sobie, że czas na odpoczynek od zbrodni, spraw kryminalnych i narażania się. Postanawia nie szukać kłopotów. Niestety tym razem to one odnajdują ją. W szpitalu, w którym przebywa nastaje seria okrutnych morderstw. Giną pacjentki oddziału. Jedna po drugiej zostają uśmiercone w okrutny sposób. Poddawane torturom. Okaleczane. Chcąc nie chcąc pani detektyw zostaje uwikłana w śledztwo, pomagając policji. Jako pacjentka ma stały dostęp do wszystkich osób przebywających w szpitalu, jest więc doskonała obserwatorką i informatorką dla śledczych. Co musi kierować człowiekiem, by dokonał tak okrutnych zbrodni? Czy uda się schwytać tego psychopatycznego zabójcę? I czy Dioniza tym razem nie ucierpi? Z całego serca polecam zarówno książkę jak i autorkę. Kolejny raz @hanna.gren.pisarka nie zawiodła. Każda jej powieść jest lepsza od poprzedniej. Nie można się od niej oderwać. Z jednej strony chcemy poznać zakończenie - z drugiej, aż żal skończyć czytać tak wspaniałą lekturę. Doskonale nakreślona intryga, bohaterowie, których nie da się nie lubić i uwielbiane przeze mnie retrospekcje sprawiały, że doskonale bawiłam się podczas czytania. Życzę sobie jak najwięcej takich historii. I takich autorów.
5

Joanna

02.07.2023

,,Zabójcza terapia” jest to bardzo ciekawie skonstruowany kryminał, w którym zbrodnia goni zbrodnię, z mocno rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Osobiście bardzo
lubię takie połączenia. Jest to także szósty tom serii, której bohaterką jest Dioniza Remańska. Mimo że nie czytałam poprzednich części, to nie miałam trudności by wczuć się w tę historię. Główna bohaterka to niepokorna, silna i charakterna postać, której nic nie jest straszne. Wzbudza sympatię swoim uporem i nietuzinkowym charakterem. Powieść została starannie dopracowana, przez co czyta się ją znakomicie, zatracając się w opowiedzianej historii. Bardzo lubię pióro Autorki, które jest lekkie, oryginalne i bardzo charakterystyczne. Fabuła książki została przemyślana i dopracowana – każdy jej element, postać czy zdarzenie jest na swoim miejscu, tu nic nie jest kwestią przypadku – choć tak może się wydawać. Opowieść zaskakuje, szokuje, zmusza czytelnika do refleksji. Ukazuje, jak chęć zemsty za wydarzenia z przeszłości mogą determinować postępowanie ludzi. Akcja książki jest dynamiczna, toczy się na dwóch płaszczyznach, które tylko z pozoru nie są ze sobą powiązane. Prawda okazuje się inna - czekałam na połączenie tych dwóch wątków i się nie rozczarowałam. Jeśli szukacie powieści, w której rządzą kobiety – polecam sięgnąć po książkę ,,Zabójcza terapia”. Nie brakuje tu zagadkowych zbrodni, ciekawie poprowadzonego śledztwa i ogromu tajemnic, które zaskakują. Książka ma niepowtarzalny mroczny klimat. Przepełniona jest emocjami, które wpływają na czytelnika. Opowiada o relacjach międzyludzkich, pragnieniu zemsty i ludzkich losach, które łączą się w najmniej odpowiednim momencie. Książkę zdecydowanie polecam – czyta się doskonale i z ogromnym zainteresowaniem. Ale ostrzegam - wciąga!
4

Ogród książek

02.07.2023

Tym samym dziś o.... ,,Zabójczej terapii" prosto spod pióra @hanna.gren.pisarka z udziałem @czwartastronakryminalu Po dość dramatycznym finale części piątej, można było się
spodziewać wszystkiego. Na szczęście mroczne wizje się nie ziściły i tadam, mamy to, czyli kolejny tom. Okazuje się, że gdy dochodzi do śmierci jednej z pacjentek, to warto by Dioniza pochyliła się nad tym zdarzeniem. Co jak już ją trochę znacie jest wręcz nieuniknione. Ciśnie mi się na usta no znów to zrobiła. Po raz kolejny Pani Hania podsunęła przed mój nos historię jakiej nie mogłam się oprzeć i która nasyciła mój apetyt jak miseczka śmietanki nasyciłaby koci brzuszek. Jak ja lubię te gładkie literki, jak ja kocham ten rodzaj kultury słowa, ten balans między warstwą kryminalną i obyczajową. Jak mi miło gdy każdy z czytelniczych zmysłów jest tak fenomenalnie połechtany. Książki autorki biorę w ciemno, cieszę się na myśl, że będzie interesująco, ale i z humorem, którego Pani Hani odmówić nie można. Od samego początku czuję w nich dobre wibracje i to się nie zmienia. A gdy kończę ostatnią stronę zawsze mówię chcę więcej. Ps. Dziękuję @hanna.gren.pisarka że Dioniza powróciła, świat bez niej nie byłby taki sam 💚
4

zaczytana_bogdan

28.06.2023

Zabójcza terapia" to szósty tom przygód naszej pani detektyw Dionizy Remańskiej. Po ucieczce z rąk śmierci Dioniza w dalszym ciągu
przebywa w szpitalu i próbuje powrócić do pełni sił. Jak jednak wiadomo, gdzie pojawia się Diona, tam pojawiają się kłopoty i przynajmniej jeden trup. Pani detektyw nie byłaby sobą, gdyby nie spróbowała rozwiązać problemu zagadkowych śmierci pacjentek. Kto jest zabójcą i dlaczego giną niewinne na pierwszy rzut oka kobiety? Kto będzie następny w kolejce? Uwielbiam styl autorki. Potrafi w każdą książkę wpleść nietuzinkowy sposób na morderstwo, wprowadzić i wykreować ciekawych bohaterów, a to wszystko w sposób prosty, zagadkowy i wciągający. Pani Hanna stworzyła niezłą zagwozdkę z potencjalnym mordercą. Podała jeden trop, za którym kazała mi podążać i ciągle zwodziła za nos. A to wszystko za sprawą jednej fryzury, która daje nam kilka podejrzanych. Genialne posunięcie! Gdy myślałam, że wiem już, kto jest sprawcą, autorka pokazywała mi, jak bardzo się mylę. Polubiłam duet Diony i komisarza Zapaty. Ich cięte riposty, współpraca oraz poczucie humoru trafiły w moje strefy komfortu i w trakcie lektury wyczekiwałem ich dalszych konfrontacji. Na plus zasługuje również wprowadzenie w historię retrospekcji z przeszłości pewnej dziewczyny, która finalnie prowadzi nas do kobiety zamieszanej w całą historię. Jak się okazuje, jest to początek i główny motyw całej sprawy. Daje to ciekawe urozmaicenie całości i sprowadza nas do głównego celu zabójcy: zemsty.
5

czytac.lubie

27.06.2023

Znacie serię z Dionizą Remańską? "Zabójcza terapia" to już szósty tom. Każda część to inna sprawa, więc można czytać nie
znając poprzednich. Tylko że wtedy nie znamy osobistego życia Diony. Tym razem pani detektyw przebywa na rehabilitacji w szpitalu. Nawet tutaj ma okazję wykazać się swoimi detektywistycznymi umiejętnościami, gdy dochodzi do brutalnych, tajemniczych zbrodni na terenie szpitala. Oczywiście kryminał przyciąga czytelnika od pierwszych stron swoją złożoną intrygą. Kto morduje w szpitalu? Jest kilku podejrzanych . Jeśli szukacie interesującej książki, to ten kryminał jest warty przeczytania, jak i oczywiście cała seria! Zdecydowanie polecam!
5

moni_sad

12.06.2023

Gdy ktoś nas rani, zemsta jest kusząca, ale rzadko jest działaniem rozsądnym. Zwykle mścimy się pod wpływem silnych emocji, nie
myślimy racjonalnie, przez co posuwamy się niekiedy do czynów, których konsekwencji do końca nie przewidzimy. Zemsta nie daje ukojenia, a zło triumfuje. Satysfakcja szybko się ulatnia. Wzburzone emocje nie są dobrym doradcą. Podsyca negatywne uczucia, każe w kółko przeżywać własne porażki zamiast uporać się z nimi. Dioniza Remańska cudem przeżyła tragiczne zdarzenie. Przebywa w szpitalu i poddaje się rehabilitacji. Podczas zabiegu hydroterapii umiera pacjentka, ale nie jest to śmierć naturalna. Prywatna detektyw nie potrafi przejść obojętnie obok wydarzeń i angażuje się w śledztwo. Kolejne dramatyczne sytuacje komplikują bardziej rozwikłanie zagadki morderstwa. "Śmiertelna dawka" pozostawiła po sobie niepewność co do przyszłości bohaterki. Nie mogłam się pogodzić z zakończeniem tej serii i gdy nadeszła wiadomość, że jednak spotkamy się z Remańską ponownie na kartach powieści, wielka była moja radość. Lubię tę serię i darzę bohaterkę sympatią. Wyborny kryminał połączony z wątkiem obyczajowym i ta delikatna nuta humoru, charakterystyczna dla stylu Hanny Greń. Niespieszność i nieprzewidywalność. Tajemnice piętrzą się, a my poznajemy trudną historię z różnych perspektyw szukając wraz z Dionizą tropów prowadzących do sprawcy. Przeszłość wkracza w teraźniejszość. Przed charyzmatyczną i niezwykle inteligentną detektyw nic się nie ukryje. Pomagając policji, pośród intryg, łączy fakty, zbiera dowody i dociera do prawdy. A ta znajduje się poza murami szpitala. Świetna powieść, która urzeka, jak cała seria. Polecam. Czytajcie!
5

Zawszeksiazki

08.06.2023

Dioniza Remańska po tym jak cudem wywinęła się śmierci, przebywa w szpitalu. Pewnego razu podczas zabiegu hydroterapii umiera jedna z
pacjentek i nie jest to śmierć naturalna. Dioniza za namową jednego z policjantów postanawia im pomóc znaleźć mordercę. W trakcie śledztwa giną kolejne osoby i okazuje się, że wszystko zaczęło się ponad dwadzieścia lat wcześniej. "Zabójcza terapia" to fantastyczny kryminał,który czyta się jednym tchem. Znajdziecie tu wszystko co nie pozwoli wam się oderwać od tej książki,czyli brutalne morderstwa,świetnych bohaterów oraz intrygującą zagadkę z zaskakującym finałem.Autorka kolejny raz stworzyła genialną historię z Dionizą Remańską w roli głównej.
5

Martyna

07.06.2023

Znacie serię o pani detektyw Dionizie Remańskiej? Ja poznałam ją dopiero od szóstego tomu, czyli od "Zabójczej terapii" , więc
trochę mnie ominęło. Na szczęście ta część skupia się na odrębnej zagadce kryminalnej, której akcja dzieje się w szpitalnych murach. Tak więc zapraszam na recenzję! Dioniza Remańska przebywa w szpitalu, gdyż trzy miesiące temu wywinęła się od śmierci. Niestety stan zdrowia energicznej prywatnej pani detektyw przyczynia się do ograniczeń własnego ciała. Kobieta nie może znieść bezczynności, w której się znajduje. Jednak nie trwa ona zbyt długo, bo wkrótce nawet w szpitalu dopadają Dionę kłopoty... W czasie trwania zabiegu hydroterapii umiera jedna z pacjentek. Policyjno-detektywistyczne doświadczenie Diony bardzo się wtedy przydaje. Jest ono bardzo przydatne dla śledczych zajmujących się sprawą tego zabójstwa. Dodatkowo kobieta nie potrafi trzymać się od tej sprawy z daleka i węszy wokół niej. Jednak wkrótce dochodzi do kolejnych zbrodni... Czemu w tym szpitalu ktoś morduje pacjentki? Czy śledczym z pomocą Diony uda się znaleźć mordercę? A może rozwiązania zagadki tych okrutnych morderstw należy szukać gdzieś indziej? Co z tym wszystkim ma wspólnego młoda przerażona dziewczyna, która bojąc się o własne życie, wiele lat temu została uwięziona w ukrytym bunkrze? W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość długie, ale nie przeszkadzało mi to w trakcie czytania, bo potrafiły mnie one zaciekawić. Śledztwo, wokół którego toczy się akcja, zostało napisane w interesujący sposób, było dużo mylnych tropów i ofiar śmiertelnych. W dodatku szpitalny klimat sprawiał, że wątek kryminalny był jeszcze bardziej interesujący. W książce tej czasami występują przeskoki w czasie, cofamy się do czasów, kiedy to uwięziono w bunkrze młodą dziewczynę, zdarzenie to miało duże znaczenie w sprawie zabójstw mających miejsce w szpitalu. Ogólnie, głównie akcja dzieje się w 2020 roku, kiedy panowała pandemia koronawirusa dająca o sobie znać podczas czytania. W książce tej występują też ciekawi i barwni bohaterowie, jedną z nich jest detektyw Dioniza Remańska. Ciekawe i czasami zabawne dialogi z udziałem tej bohaterki dodatkowo umilały mi czytanie. "Zabójcza terapia" Hanny Greń jest świetną powieścią detektywistyczną, w której do ostatnich stron ciężko mi było odgadnąć występującą w niej zagadkę kryminalną. Bardzo mnie pochłonął ten kryminał, a nieznajomość poprzednich części nie stanowiła dla mnie problemu w zrozumieniu fabuły. Tak więc, jeśli macie ochotę na bardzo dobrą powieść detektywistyczną to bardzo polecam Wam tę książkę nawet jeśli nie znacie poprzednich części serii o Dionizie Remańskiej.
5

Zaczytana Angie

06.06.2023

Ostatnio sporo piszę o seriach, prawdopodobnie z dwóch powodów. Po pierwsze panuje swoista moda na rozbudowywanie historii na kilka książek,
w literaturze kryminalnej jest to nawet łatwiejsze, bo można łączyć poszczególne tomy jedynie głównymi bohaterami. Po drugie ja po prostu lubię je czytać, zwłaszcza gdy autorzy mają pomysł na rozwijanie wątków, a z tym niestety bywa różnie. "Zabójcza terapia" to już szósta część cyklu z Dionizą Remańską. Teoretycznie można ją czytać bez znajomości poprzednich, sama zaczęłam od czwartego tomu i nie miałam problemu z tym, żeby się odnaleźć w fabule, ale umykają wtedy pewne smaczki związane z życiem osobistym bohaterów. Nie wierzyłam w to, co czytałam pod koniec "Śmiertelnej dawki" i okazało się, że słusznie, bo Hanna Greń najwyraźniej chciała tylko poigrać sobie z czytelnikami. Pomysł na tę fabułę totalnie do mnie przemówił. Podobały mi się wstawki z przeszłości, a także to, że w pewnym sensie od samego początku było jasne, kto zabija. Dlaczego w pewnym sensie, zrozumiecie podczas lektury, ja domyśliłam się częściowo bardzo szybko, ale ostatecznie musiałam czekać na pełne wyjaśnienia autorki. Wtedy okazało się, że intryga była jednak bardziej złożona. Warte podkreślenia jest to, że choć pojawiło się tu sporo bohaterów, to nie czułam się ani trochę zagubiona. Jak zawsze będę się też zachwycać stylem Hanny Greń. Przez jej książki się po prostu płynie, można się pośmiać, trochę wzruszyć, a przy tym solidnie pogłówkować nad zagadką kryminalną. Mamy tu swojski, polski klimat, odniesienia do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej, które podobają mi się dlatego, że są niezwykle trafne, choć nie moralizatorskie. "Zabójcza terapia" to świetny kryminał. Nie zawiedzie fanów serii z Dionizą Remańską, ale też zachwyci tych, którzy spotkają się z nią po raz pierwszy. Mam nadzieję, że Hanna Greń nie będzie więcej robić takich numerów jak przy poprzednim tomie i nie każe nam długo czekać na kontynuację. Ja już nie mogę się doczekać. Moje 9/10.
5

Patrycja Czubak

01.06.2023

Jest to kolejna część z serii o Dionizie Remańskiej, ale spokojnie nie trzeba znać poprzednich części, żeby orientować się w
historii. Fabuła została przedstawiona w dwóch liniach czasowych - teraźniejszości i przeszłości. Była bardzo dobrze poprowadzona, przez co przebiegała dość płynnie. Sama tematyka rehabilitacji i związanych z nią zabiegów, czy niepełnosprawności jest mi bardzo bliska, dlatego od razu w nią wsiąknęłam. Bohaterowie byli charakterni, a przez co wyraziści, co bardzo mi się spodobało. Na plus zaskoczyła mnie również brutalność samych morderstw. Trzeba przyznać, że w porównaniu do serii o Pliszce jest to mocniejszy kaliber. Sam pomysł na fabułę także był świetny. Kiedy już myślałam, że mam wytypowanego mordercę autorka tak namieszała, że finalnie zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Podsumowując, nie mam nic do zarzucenia tej powieści. Jest to rasowy kryminał, który wart jest Waszej uwagi. 🙂
3

Bebautybooks

27.05.2023

Szpital, czasy pandemii i nie jedno a parę tragicznych morderstw. Przypadkowo wśród pacjentów spotkamy Dionizę która na codzień zajmuje się
sprawami detektywistycznymi. Mamy szerokie gorono podejrzanych ale musimy się spieszyć bo trupów jedynie przybywa! Bardzo polecam przeczytać 😉

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x1
4
x5
5
x10
4,56

Booktrailery