Dług. Reportaże spod kreski

Niekiedy nie mamy na to wpływu, ale bywa też, że doprowadzamy do tego w pełni świadomie. Ratując się, zaciągamy kolejne zobowiązania i tak spirala się nakręca. Co ważne, reportaże oprócz historii osób zadłużonych, są poparte bardzo ciekawymi wyjaśnieniami mechanizmów finansowych. A jak pożyczają Polacy? To zależy od regionu. Przoduje północny-zachód, a najmniej zadłuża się południowy-wschód. A jak żyją zadłużeni? Z ciągle wyciszonym telefonem, cierpiąc na bezsenność. Jedzą tanio i niezdrowo, przeglądają gazetki, by kupować jak najtaniej. Mierzą się też z koniecznością odmawiania spotkań towarzyskich, bo po prostu nie stać ich na wyjścia "na miasto". Są jednak też tacy, którzy żyją bogato (lub chcą tak wyglądać). Obecne kredyty pokrywają nowymi, zaciągają chwilówki, by wyjechać na fancy urlop czy mieć pieniądze, by zapłacić za znajomych w knajpie – boją się, że jeśli tego nie zrobią, przestaną być lubiani… Część ludzi czuje wstyd i strach przed poproszeniem rodziny o pomoc. Inni to z kolei mistrzowie ucieczki przed alimentami, by na starość bez skrupułów żądać alimentów od dziecka, z którym nie mieli kontaktu. Z czego to wszystko wynika? Przede wszystkim z faktu, że Polacy mają bardzo słabą wiedzę finansową. Książka przedstawia historie ludzi, którzy wpadli w długi i sobie z nimi poradzili, ale też takich, którzy ciągle walczą o lepsze jutro. Mamy tu pełen przekrój: alimenciarzy, zakupoholików, hazardzistów, ofiary chwilówek, frankowiczów czy osoby z długami odziedziczonymi. Statystyki porażają – w 2024 roku najstarszy bankrut miał 96 lat, a najmłodszy zaledwie 9... To, co w tej książce uderza najbardziej, to odczarowanie tematu tabu. Autorka pokazuje, że dług to nie tylko cyfry na koncie, ale przede wszystkim ogromny ciężar psychiczny, który deformuje relacje z bliskimi i niszczy zdrowie. Lektura obowiązkowa, ku przestrodze, ale i dla zrozumienia, że po drugiej stronie długu zawsze stoi człowiek, a nie tylko PESEL w bazie dłużników.

Polski, włączając w to i dzieci, przypada 20,5 tysiąca złotych zadłużenia. W tej kwestii nie bez znaczenia jest co robisz, gdzie mieszkasz i… czego nauczono Cię w domu. Dług mają jednak nie tylko biedni, mają je także bogaci. Dług jest tu odmieniany przez wszystkie przypadki, bo tyle ile dłużników, tyle scenariuszy. Jednostkowe historie przeplatane są tutaj z fragmentami przybliżającymi konkretny problem. Jest więc praktyka i teoria. Całość naszpikowana informacjami. Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Czasem bardzo łatwo wpaść w tarapaty. Książka ważna i ku przestrodze.

ciekawie opowiada te tragedie. Opisuje nawet pomysły nauczycieli na prowadzenie lekcji przedsiębiorczości, które w aktualnym systemie są niestety zapchaj dziurą. Takie lekcje, które są prowadzone w sposób dostosowany do naszych czasów dałyby dużą dawkę wiedzy ekonomicznej dla młodych ludzi. Książka zawiera bardzo rzetelny research. Z racji słuchania wersji audio, nie mogłam się od niej oderwać. Tematu długu, wierzytelności są dla mnie bliskie ze względu na swój zawód i pracę w upadłościach oraz wierzytelnościach czy egzekucji. Bardzo polecam książkę, szczególnie dla osób młodych, które nie do końca wiedzą jak działa nasz system.

w sidła zadłużenia. Błąd, to pierwszy krok, który może doprowadzić do tragedii. Wstyd, czasem lekkość w podejmowaniu decyzji. Często życie i ludzie, którzy mieli kochać i zachowywać się, jak dorosły. Niekiedy niewinne dziecko, potrzeba posiadania własnego kąta, spełnienie pragnień i marzeń. Można wyliczać powody, które doprowadzają to stanu, z którego już nie ma wyjścia. Dług. To krótkie słowo, a jednocześnie wywołujące lęk, chęć ucieczki i poczucie bezradności. Chwieje się całe życie. Autorka przedstawia nam historie ludzi, którzy z różnych powodów znaleźli się na tej samej drodze. Przytacza ważne informacje, które poszerzają wiedzę i podpowiadają. Bo tak naprawdę warto o tym wszystkim rozmawiać. Już w latach szkolnych, kiedy jest możliwość aby wiedzę o gospodarce, biznesie, możliwościach finansowych zdobywać i przekuwać na działania. Człowiek nie zawsze ma wpływ na to, co spotka go w życiu. Czasem jest to coś, czego się nie spodziewamy. Czasem to życie zmusza do pewnych wyborów. Dlatego warto, posłuchać, zagłębić się w te historie. Można spróbować. Być może czyjeś doświadczenie pozwoli zauważyć, zatrzymać się i zastanowić, uniknąć niepotrzebnych kosztów. Oczywiście to nie tylko człowiek, to również doradca, który jest bardzo przekonywujący, to osoba nie płacąca alimentów, to opieszałość sądownictwa, a także wygodna interpretacja zapisów. To chęć pokazania się z najlepszej strony, "zastaw się a postaw się". To przede wszystkim dramat ludzki. To strach. Jednak książka ta, to również nadzieja, bo ludzie sobie radzą, wychodzą z tego co " niemożliwe". Czytając i słuchając odczuwa się, jak dużo pracy Autorka włożyła w powstanie tego reportażu. Czytajcie. Naprawdę warto.

w sidła zadłużenia. Błąd, to pierwszy krok, który może doprowadzić do tragedii. Wstyd, czasem lekkość w podejmowaniu decyzji. Często życie i ludzie, którzy mieli kochać i zachowywać się, jak dorosły. Niekiedy niewinne dziecko, potrzeba posiadania własnego kąta, spełnienie pragnień i marzeń. Można wyliczać powody, które doprowadzają to stanu, z którego już nie ma wyjścia. Dług. To krótkie słowo, a jednocześnie wywołujące lęk, chęć ucieczki i poczucie bezradności. Chwieje się całe życie. Autorka przedstawia nam historie ludzi, którzy z różnych powodów znaleźli się na tej samej drodze. Przytacza ważne informacje, które poszerzają wiedzę i podpowiadają. Bo tak naprawdę warto o tym wszystkim rozmawiać. Już w latach szkolnych, kiedy jest możliwość aby wiedzę o gospodarce, biznesie, możliwościach finansowych zdobywać i przekuwać na działania. Człowiek nie zawsze ma wpływ na to, co spotka go w życiu. Czasem jest to coś, czego się nie spodziewamy. Czasem to życie zmusza do pewnych wyborów. Dlatego warto, posłuchać, zagłębić się w te historie. Można spróbować. Być może czyjeś doświadczenie pozwoli zauważyć, zatrzymać się i zastanowić, uniknąć niepotrzebnych kosztów. Oczywiście to nie tylko człowiek, to również doradca, który jest bardzo przekonywujący, to osoba nie płacąca alimentów, to opieszałość sądownictwa, a także wygodna interpretacja zapisów. To chęć pokazania się z najlepszej strony, "zastaw się a postaw się". To przede wszystkim dramat ludzki. To strach. Jednak książka ta, to również nadzieja, bo ludzie sobie radzą, wychodzą z tego co " niemożliwe". Czytając i słuchając odczuwa się, jak dużo pracy Autorka włożyła w powstanie tego reportażu. Czytajcie. Naprawdę warto.

ogromną paletę emocji. Nie spodziewałam się tego po takim temacie. Mamy tutaj dużo życia – ludzkiego losu, codzienności. Bo długi to, zatrważająco, ale jednak dość powszechny temat. Jest tu także dużo tragedii, ciężkich sytuacji, dramatów, a autorka opowiada o tym wszystkim z dużym wyczuciem, subtelnym, ale rzeczowym językiem. W końcu – jest tu też o nadziei. Bo czytamy nie tylko historie długów, ale też o tym, jak się je spłaca. I że to nie musi być koniec świata. Kolejną wartością reportażu jest praktyczna wiedza - o tym, jak działają pożyczki, kredyty, odsetki, prowizje... i cały ten świat. Myślę, że książka warta przeczytania szczególnie przez młodych, którzy wkraczają w dorosłe życie i nie zawsze wiedzą, jak sobie poradzić. Ta książka może im dużo pomóc. Bo to nie tylko zbiór opowieści o finansowych potknięciach i pułapkach, ale też głęboka refleksja nad współczesnym społeczeństwem. Autorka pokazuje, że za każdym zadłużeniem stoi jakiś człowiek – z emocjami, nadziejami i własną historią. To reporterska podróż po Polsce, w której dług staje się nie tylko problemem ekonomicznym, lecz także społecznym i psychologicznym. Dzięki różnorodnym bohaterom – od artysty po komornika – książka odsłania całą złożoność tematu, ucząc empatii, zrozumienia i rozsądku wobec pieniędzy.

z nim boryka. Bo to nie jest tak, że ludzie sami są sobie winni, że trzeba bo czytać ze zrozumieniem, że trzeba było być mądrzejszym, że trzeba było mieć ograniczone zaufanie. Kto jest bez winy itd. albo przypowieść o belce i drzazdze w oku. To bardzo mądre słowa. A o czym rzecz? O długach, zadłużeniu, dłużnikach, kredytach, pożyczkach, alimentach, wierzycielach, komornikach, sądach, złamanych życiach, strachu, niepewności. I uwierzcie, że to tylko ułamek tego, co odnajdziecie w tej książce. Historie ludzi opowiedziane przez autorkę porażają, czasem aż trudno uwierzyć w przeczytane słowa. To reportaż, który opowiada o tym, co dzieje się obok, za drzwiami sąsiada, albo za waszymi drzwiami (moimi także), bo prawie co drugi Polak spłaca pożyczkę lub kredyt, a wielu ma problem ze spłatą zobowiązań. Znajdziecie tu chyba wszystkie możliwe historie: frankowiczów, chwilowkowiczów, alimenciarzy, małoletnich, którzy przejmują długi po zmarłych dorosłych, eksmitowanych za zaległości czynszowe, hazardzistów, stałych bywalców lombardów, zakupoholików, emerytów, którym nie starcza do 1-go. Każdy z nas może stanąć w miejscu, w którym są bohaterowie tego reportażu. To była niesamowita książka i chyba trafi do topki na ten rok. Poraziła, przeraziła, zasmuciła, ale też pokazała, że naprawdę w wielu przypadkach beznadziejne wydawałoby się sytuacje można rozstrzygnąć pomyślnie. I jeszcze jeden ważny przekaz płynie z tej książki; jestemy niedouczeni, niedoinformowani i łykamy bajki opowiadane przez banki i inne instytucje oferujące nam pieniądze lub inne korzystne rozwiązania, jak foki śledzie. Zarządzanie budżetem, domowym lub firmowym powinno być wbijane do głów od najmłodszych lat. Wtedy wielu problemów można byłoby uniknąć.