książka las zaginionych

Las zaginionych

Autorka: Agnieszka Pietrzyk

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-03-09
  • ISBN: 9788367176347
Cena:
38,61 zł 42,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

12.90 zł

Cena:
30,51 zł 33,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

15.93 zł

Opis książki Las zaginionych

Łatwo jest błędnie odczytać czyjeś słowa.
Jeszcze łatwiej – milczenie.

Trzy nastolatki wybierają się konno do Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej. Z przejażdżki wracają tylko dwie z nich. Roztrzęsione siostry Małeckie nie mają pojęcia, dokąd pojechała ich przyjaciółka. Mijają kolejne dni, ale dziewczyna nie daje znaku życia. Znalazł się tylko koń, który wystraszony sam przygalopował do stadniny.
Jakiś czas później, w tej samej okolicy, znika kolejna amazonka, Karolina Iwaszyn. Kobieta wraz z mężem i dwójką nastoletnich dzieci przyjechała do Kadyn na zaproszenie przyjaciół, rodziny Małeckich.
Śledczy szukają w okolicznych lasach śladów zaginionych, jednocześnie bacznie przyglądając się ludziom z otoczenia Karoliny. Ktoś z nich wie więcej, niż skłonny jest przyznać.
Najnowszy thriller Agnieszki Pietrzyk to opowieść o tym, jak wysoka może być cena za przymykanie oczu na zło. To opowieść o gromadzonym przez lata żalu, który zmienia się w palące pragnienie zemsty. I milczeniu, które potrafi zranić głębiej niż słowa.

Cytaty

„Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz”.

„Zza drzwi nie dochodził żaden dźwięk. Wrócił do kuchni i znalazł w szufladzie śrubokręt. Otworzył nim zamknięcie do łazienki. Karolina stała przed lustrem i mocno trzymała się umywalki. Twarz miała mokrą od łez. Objął ją i wtedy rozszlochała się, płakała całą piersią, a każdy dźwięk wydobywający się z jej ust rozdzierał mu serce. Już kiedyś tak stali wtuleni w siebie, zdruzgotani, zrozpaczeni, przyczyna była ta sama, co teraz”.

„naszej sprawie finał może zaskoczyć wszystkich, powtórzył w myślach, przypominając sobie z jakim nienaturalnym spokojem jego żona to powiedziała. Przerażająca myśl eksplodowała mu w głowie”.

„Kolejny świetny thriller Agnieszki Pietrzyk!
Tu nic nie jest oczywiste, a zwłaszcza bohaterowie serwujący nam całą gamę emocji. Książka wciąga do tego stopnia, że ten, kto zacznie ją czytać wieczorem, musi się liczyć z nieprzespaną nocą. Serdecznie polecam”.

Hanna Greń

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-03-09
ISBN: 9788367176347

Opinie o książce Las zaginionych, Agnieszka Pietrzyk

5

Agnieszka Niedziela

19.10.2022

Las zaginionych to książka, którą wielokrotnie mi polecano. Miałam wobec niej wysokie oczekiwania. Dotarłam do połowy i czułam delikatne rozczarowanie
- owszem, była ciekawa, wciągająca, ale bez efektu "wow". Czym głębiej wchodziłam jednak w tę zagmatwaną historię, poznawałam losy pary głównych bohaterów, tym mój zachwyt nad książką rósł. Ile tam było zwrotów akcji, ile możliwych scenariuszy zdarzeń układało się w mojej głowie! Autorka w doskonały sposób bawi się czytelnikiem, wodząc go za nos, prowadząc w ślepe zaułki. Nic nie jest takie jak się wydaje. Mamy wielką grę pozorów i niedopowiedzeń, przemilczeń. Od książki ostatecznie trudno było mi się oderwać. Samo zakończenie było... rewelacyjne, zaskakujące - opadła mi szczęka. "Las zaginionych" to jedna z tych książek, które zostają w głowie na długo. Jest to moje pierwsze zetknięcie z twórczością autorki, ale jestem nim tak oczarowana, że z pewnością sięgnę po inne tytuły autorstwa @agnieszkapietrzykautorka 💛
4

Monika Szczech

30.09.2022

Czy zdrada może być powodem do morderstwa? Czy niedopowiedzenia mogą doprowadzić do tragedii ? Co kryje się za małżeńskimi problemami?
Z jaką mocą dawne tragedie wypłyną na wierzch ? Agnieszka Pietrzyk pochodzi z tego samego miasta co i ja. Elbląg jednak nigdy nie wydawał mi się miastem na tyle ciekawym, by umieścić w nim fabułę książki. Co więcej przez to myślenie na początku byłam sceptycznie nastawiona do „Lasu Zaginionych”. Nie lepiej było gdy doszły do tego Kadyny. Pomyślałam wtedy „fajnie, fajnie, ale ni ch…nie jest fajnie”. O jakże się wtedy myliłam ! Z początku fabuła, która zdawała się być oczywista, bo przecież w Elblągu nie mogłoby dziać się nic spektakularnego okazała się do tego stopnia zaskakująca, że od połowy książki nie mogłam się oderwać od tego co stworzyła autorka. W Kadynach w niewyjaśnionych okolicznościach znikają dwie amazonki. Niemalże jedna po drugiej. Pierwsza była nastolatka, która brała udział w zajęciach jazdy konnej wraz z siostrami Małeckimi. Drugą zaginioną była dorosła kobieta. Przyjaciółka matki dziewczynek – Dory Małeckiej. Obydwie uprowadzone nie mają ze sobą nic wspólnego poza znajomością z jedną z najbogatszych miejscowych rodzin. Czy właściciele Swojskiej Chatki coś ukrywają ? W małej miejscowości zapanowała ciężka atmosfera. W tle wydarzeń co rusz pojawiają się nowe fakty, ale żadne z nich nie wskazują na konkretnego sprawcę. Pozostaje pytanie: czy te sprawy się ze sobą łączą? Czy wśród mieszkańców pojawił się seryjny morderca? Thriller Agnieszki Pietrzyk to mocno zaskakująca, wielowymiarowa intryga, której zakończenia nie sposób jest przewidzieć. Autorka pokazała nam prawdziwe studium postaci, wielowymiarowość emocji i konsekwencje skrywania tajemnic. Nie jest to krwawa historia, ale splot wydarzeń sprawia, że co rusz chce się rzucić tą książką i krzyknąć „co jest kurde?!” Po chwili jednak wracasz do czytania, zagryzasz wargi i okazuje się, że już jest rano, a Ty zarywasz noc wraz z Karoliną, Mariuszem i rodziną Małeckich.
5

Kryminał na talerzu

16.05.2022

„Las zaginionych” to dziesiąta książka w dorobku Agnieszki Pietrzyk, a czwarta, z którą miałam styczność. Jest to thriller pozornie spokojny,
który jednak okazuje się prawdziwą bombą emocjonalną! Historia toczy się w małej, mazurskiej sielskiej miejscowości, na terenie posiadłości bogatej rodziny. W okolicznym lesie dochodzi do zaginięcia dwóch kobiet, które nie miały ze sobą nic wspólnego, prócz tego, że obydwie pokonywały trasę konno. Narrator skupia się na postaci męża zaginionej, obserwuje go w taki sposób, że od początku wiemy, że coś tam nie gra, w powietrzu wisi jakaś tajemnica i to raczej niejedna… To cały czas pozostaje w sferze niewiadomej, czytelnik ma wrażenie, że ma ją na wyciagnięcie ręki, ta jednak cały czas umyka… Intryga poprowadzona jest świetnie, w dwóch planach czasowych, przedstawia wydarzenia aktualne i sprzed piętnastu lat. Trzyma w przyjemnym napięciu, a im dalej w tytułowy las, tym robi się gęściej od emocji. To nie tylko historia kryminalna, ale świetna analiza związku dwójki młodych ludzi, dla których świat swoi otworem. To historia trudna, o mocnych, wstrząsających przeżyciach i o tajemnicach, które coraz bardziej pogłębiają przepaść pomiędzy dwójką bliskich sobie ludzi. Historia o przejmującym finale, który zostawił mnie w osłupieniu – długo po zakończeniu lektury jeszcze nie mogłam ruszyć się z miejsca. To chyba dobry wyznacznik wartego poznania thrillera psychologicznego? Gorąco polecam!
4

@marlon.080

13.05.2022

Autorkę miałam okazję poznać czytając "Nikt się nie dowie" jako pierwszą jej powieść. To było zauroczenie od pierwszego słowa. Potem
przeczytałam "Zostań w domu" tutaj był zachwyt. Całkiem niedawno udało mi się również wysłuchać "Kto czyni zło" i już wiedziałam że powieści Pani Pietrzak to będą same perełki z drugim dnem tym mrocznym i zagadkowym, ale żeby aż tak? "Las zaginionych" to moim zdaniem jej najlepsze dziecko! Najpierw z konnej przejażdżki nie wraca siedemnastolatka, potem dorosła kobieta, Karolina Iwaszyn która wraz z rodziną przyjechała w odwiedziny do znajomych. Poszukiwania czas start. To tylko taki przedsmak przedsmaków bym powiedziała. Ledwie początek początku. Ta książka to wyszukany, niebanalny i zapętlony przebieg wydarzeń których próżno szukać na półkach księgarń. Czegoś takiego absolutnie się nie spodziewałam. Mąż ślepo zapatrzony w żonę, choć ciśnie mi się na usta jeszcze słowo chorobliwie, dla którego dzieci schodzą na drugi plan kiedy miałby wybrać pomiędzy nimi a nią. Bogaci przyjaciele rodziny którzy forsą myślą że załatwia się każdy problem. A to wszystko ubrane w bezczelnie idealną fabułę pozbawione frazesów. Momentami jest nostalgicznie, są wspomnienia, jest ciepło. Nic bardziej mylnego za tym stoi ciąg niedomówień, cień tragicznych w skutkach wydarzeń. Aż mi się przypomniała pani od polskiego wciąż powtarzająca : a więc mamy początek, rozwinięcie i petardę! Tego ostatniego nie mówiła ale ja Wam mówię! Końcówka to jest majstersztyk. Serce znacznie mi przyspieszyło. To było jak dostać niespodziewanie z liścia w twarz. Ciarki ogarnęły mnie na całym ciele. Żal, rozpacz. Jezuuu to było takie cooooo?! Nie! Na prawdę?! Ale serio?!
5

zaczarowanaczytaniem

11.05.2022

Przejażdżka konna trzech nastolatek kończy się zaginięciem jednej z nich. Powróciły dwie siostry oraz koń trzeciej dziewczyny. Nie wiadomo co stało
się z zaginioną i dlaczego nie wróciła. Cały teren został przeszukany ale ślad po niej zaginął. Gdy do rodziców sióstr, które wróciły same z lasu przyjeżdżają przyjaciele wszystko wtedy wydaje się być wporządku. Jednak gdy kobieta tak samo jak nastolatka nie wraca z przejażdżki pierwszą myślą wszystkich było to,że w okolicy grasuje porywacz. Nic nie łączyło dwóch zaginionych oprócz tego,że wyjechały konno w las. W trakcie przeszukania odnaleziono konia,który miał zasłonięte oczy oraz kępkę włosów zaginionej. Czyżby broniła się przed sprawcą? Mąż zaginionej kobiety odkrywa prawdę o zaginionej nastolatce jednak nie mówi tego policji. Uważa,że wszystko to co się stało jest powiązane z wydarzeniami sprzed lat. Wiedział,że żona nie jest w dobrej kondycji psychicznej ale tak naprawdę nie wiedział co siedzi w jej głowie. Nie spodziewał się jednak takiego zakończenia, przecież miało być zupełnie inaczej. Pragnienie zemsty będzie większe niż się spodziewał i zaboli bardziej niż lata temu. Co tak naprawdę zdarzyło się w lesie? Agnieszka Pietrzyk to autorka,która potrafi pisać bardzo dobre thrillery. Sięgając po tę książkę spodziewałam się świetnej historii i taką dostałam. Wciąga już od pierwszych stron ale to ostatnie strony zaskakują najbardziej. Zakończenie tej historii totalnie tutaj pasuje i zwieńcza całą fabułę. Inaczej być nie mogło. Brawo! Książka skupia się na zemście,która kiełkuje od lat i w końcu uderza dosłownie we wszystkich. Jedno straszne zdarzenie potrafi zniszczyć człowieka od środka i tutaj tak było. Skrywany ból i trauma potrafią się pogłębiać z biegiem lat. Pewnych rzeczy się nie zapomina i tutaj doprowadziły do tragicznych w skutkach wydarzeń. 
5

@domino.czyta

10.05.2022

"Las Zaginionych" to jeden z tych thrillerów, gdzie emocje się wylewają z każdą kolejną stroną. Jest to moje drugie spotkanie
z autorką i jak najbardziej udane! Trzy nastolatki udają się na przejażdżkę konno, po przejażdżce wracają tylko dwie. Co się stało z trzecią dziewczyną? Śledztwo trwa.. W tym czasie do rodziny Małeckich przyjeżdżają znajomi z dziećmi. Piękna willa, duży basen. Cudownie spędzony czas z przyjaciółmi. Karolina, jedna z kobiet postanawia po paru latach wybrać się na przejażdżkę konno i poczuć wiatr we włosach. Gdy po paru godzinach Amazonka dalej nie pokazała się w domu, zostaje zgłoszone następne zaginięcie. Nieprzewidywalna, nieodkładalna.. tak bym opisała książkę w wielkim skrócie. Ale żeby nie było tak krótko to napiszę coś więcej. To jak autorka skonstruowała intrygę to w głowie się nie mieści. Zabawia się nami - czytelnikami na każdym kroku. Podsuwając nam tropy i coraz więcej niewiadomych, siedzi i patrzy czy damy radę dojść do zakończenia bez zaskoczenia.. powiem Wam, że nie da się! Zaskoczenie tutaj będzie towarzyszyć każdemu czytelnikowi. Historia sama w sobie jest smutna, przykra, przygnębiająca. Niektórzy płakali, niektórzy wyzywali i wyrywali sobie włosy - chociażby ja, że taka sytuacja mogłaby mieć miejsce. Agnieszka Pietrzyk zapodała nam historię, która jest straszna, która nas przerazi.. i nie chodzi tutaj o żadną krwawą zbrodnię. Tutaj wszystko się kręci wokół tego co siedzi w głowach naszych głównych bohaterów, wszystko się kręci wokół emocji, ich emocji, naszych emocji. To jest jedna z tych książek, gdzie jedna sytuacja w dalekiej przeszłości może zniszczyć naszą teraźniejszość. Coś co siedzi w nas przez długie lata, aż nagle przychodzi czas na wielki wybuch. Zemsta.. czasami jest lepsza gdy już wszyscy zapominają, gdy wszyscy się z tym ostudzą. Przychodzą nam inne myśli, inne emocje, inne plany. "Las Zaginionych" zostanie z każdym czytelnikiem na dłużej, nie jest to tytuł, który po odłożeniu na półkę tam zostaje na zawsze, on będzie wracać do naszej głowy, będzie podsuwać nam wiele myśli, wiele wniosków. Będziemy żyli historią jeszcze długo po tym gdy ją zakończymy.
4

Magdalena Wardzała

25.04.2022

Parny dzień, cisza przed burzą i trzy nastoletnie amazonki odbywające przejażdżkę konną po Parku Krajobrazowym w Kadyniach. Nikt jednak nie
spodziewa się, że wrócą z niej tylko dwie. Co stało się z trzecią siedemnastolatką? Na to pytanie odpowiedź chcą poznać wszyscy. Grupa śledczych mimo podjęcia natychmiastowych poszukiwań nie znajduje żadnego śladu po dziewczynie, a na tym nie koniec. Jakiś czas później w tym samym lesie znika kolejna amazonka. Tym razem jest to dorosła kobieta, matka i żona spędzająca z rodziną urlop u przyjaciół. Czy oba te zaginięcia mają ze sobą coś wspólnego? Przed śledczymi pojawia się dużo pytań, a odpowiedzi, które na nie mają ociekają kłamstwem. Tutaj nikt nie jest tym za kogo się podaje. Każdy nosi maski, a dopiero w zaciszu domu przybiera prawdziwą postać- niedostępną i skrywaną przed światem. Czy policja ma do czynienia z seryjnym porywaczem? A może mordercą? Czy zginie ktoś jeszcze nim poznają rozwiązanie tej sprawy? "Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz". 🔹️ 🔹️ 🔹️ Świetnie napisany thriller, dopracowany w każdym szczególe. Drobne wzmianki i poszlaki w efekcie składają się w genialną intrygę, której zakończenie nie jednego może zaskoczyć. Choć myślałam, że rozwiązanie sprawy jest na wyciągnięcie ręki, takiego obrotu akcji się nie spodziewałam. Historia wciąga bez reszty. Tu nie ma nic oczywistego. Autorka genialnie wodzi czytelnika za nos wyprowadzając go w pole. Wydarzenia z teraźniejszości przeplatane są przeszłością bohaterów, dzięki czemu możemy poznać wszystko od podszewki. To historia, która podkreśla jak ważna jest rozmowa i ile szkody może przysporzyć milczenie i kłamstwa. Miłość, żal, ból, rozczarowanie, tu nie będzie kolorowo. Musicie liczyć się z tym, że prędko nie zapomnicie tej historii, sięgajcie po nią koniecznie, na pewno nie będziecie żałować!
5

Agata

19.04.2022

"Las zaginionych" Agnieszki Pietrzyk to thriller z gatunku tych, których nie można odłożyć przed poznaniem zakończenia. Autorka po mistrzowsku skonstruowała
intrygę. Wciąga czytelnika w grę, każe samodzielnie szukać rozwiązania, wyczekiwać na dalsze wydarzenia. Zmusza do zadawania pytań, do poddawania w wątpliwość czyny i zachowanie bohaterów. Autorka sukcesywnie odkrywa nowe fakty i wydaje się, że każdy szczegół przybliża nas do rozstrzygnięcia. Jednak było ono nie do przewidzenia. Nie pojawiły się żadne elementy, które mogłyby wskazać na takie właśnie zakończenie, a z drugiej strony wszystko, co się wydarzyło, sprawiło, że jest ono zrozumiałe. Ale to nie wszystko. Książka to ogrom emocji, które wylewają się z każdym kolejnym rozdziałem. Bohaterowie to cała paleta uczuć i każdy gest jest nimi przepełniony: od zazdrości i tęsknoty po niepewność i poczucie zagrożenia. A przede wszystkim miłość, która sprawia, że bohaterowie są w stanie zrobić niemal wszystko. Agnieszka Pietrzyk napisała swój thriller w stylu, który nie pozwala się oderwać od lektury. Liczą się tu szczegóły, drobne gesty oraz emocje. Ważne są też retrospekcje. Pojawiają się rzadko, dlatego tak niecierpliwie się na nie czeka. To właśnie one pozwalają dopasować wszystkie elementy układanki i lepiej zrozumieć zakończenie. "Las zaginionych" to jeden z najlepszych polskich thrillerów, jakie czytałam w ostatnich miesiącach. To jedna z tych historii, która osacza czytelnika, a jej lektura sprawia, że zapomnimy o wszystkim, co jest wokół. Emocje bohaterów są skutecznie przelewane na czytelnika, a rozwiązanie intrygi pokazuje, że walka o własne szczęście może zakończyć się jednoczesnym sukcesem i porażką.
5

Agata Obrępalska

15.04.2022

"Są rzeczy, o których nie da się mówić, bo nie ma takich słów, które by udźwignęły ciężar emocji". Są też
takie tajemnice, które nigdy chyba nie powinny wyjść na jaw. Bo kiedy ujrzą światło dzienne - to jak wejście do piekła, za którym bramy się zamykają i nie ma już możliwości uniknięcia zła. Z drugiej strony tworzenie fasady, za którą kryje się "słaba konstrukcja psychiczna", skrzywienie, emocjonalne upośledzenie, życie z urazami, ukrytym żalem i skrywaną odrazą to jak "aktywny wulkan", który w końcu wybuchnie. Przecież "pozorowanie normalności" nawarstwia problem i potęguje emocje, a te w końcu muszą eksplodować... . Ciekawy thriller. Trochę skomplikowany i mocno emocjonalny. Zaskakuje, ale nie od razu. Pierwsze akapity, pierwsze strony wskazują raczej na typowo kryminalną opowieść, toczącą się swoim rytmem, której dynamika zależeć będzie od postępów toczącego się śledztwa. Autorka początkowo spokojnie konstruuje fabułę. Zaginięcie, policyjne śledztwo... Klasyka, ale bez fajerwerków. Z czasem wiadomo już, że całość będzie o wiele bardziej złożona, niż nam się wydaje, a sprawcę znajdziemy bliżej, niż początkowo można przypuszczać. Teraźniejszość ubarwia przeszłość- retrospekcje, których cel początkowo jest dla nas zagadką. To, co zaczyna nagle się dziać, kiedy na jaw wychodzą głęboko skrywane sekrety sprawia, że nagle ten thriller staje się nieodkładalny... . Była satysfakcja, było roztrzęsienie. Było zaskoczenie. Był nawet moment, kiedy ciężko było udźwignąć emocje. Atutem jest wielowymiarowa, złożona intryga, która zmierza w kierunku, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Finał jest tak oszałamiający, jak kopnięcie końskim kopytem w głowę. Misternie i intrygująco Autorka prowadzi nas przez tajniki ludzkiej psychiki i tworzy obrazy niewyobrażalne. Niewyobrażalne jest także to, jak człowiek potrafi tłumić emocje, tworzyć pozory i relacje podszyte fałszem. To zagmatwanie... Ci bohaterowie zniewoleni przez opatrzność, zmierzający prosto w ramiona vendetty... Kolejny raz nie zawiodłam się na twórczości Autorki. Trochę początkowo uśpiła moją czujność , po czym emocjonalnie i spektakularnie rozłożyła mnie swoją misterną intrygą. Polecam.
4

Zaczytana Angie

05.04.2022

Na pewno znacie takich autorów, którzy zawsze potrafią wywieść Was w pole, bo ich pomysły na fabułę są tak niebanalne
i nieszablonowe, że zwyczajnie nie sposób się domyślić, czym zaskoczą nas tym razem. Dla mnie kimś takim jest zdecydowanie Agnieszka Pietrzyk. Bez trudu potrafię rozpoznać jej styl, jej książki są na swój sposób podobne, a jednocześnie każda jest wyjątkowa i oryginalna. Nie inaczej jest z "Lasem zaginionych", choć miałam problem, by wkręcić się w tę historię. Niby od początku coś się działo, wszystko było tak, jak być powinno, jednak nie zaiskrzyło. Brnęłam przez pierwszych kilkadziesiąt stron trochę na siłę, za to po nich nie mogłam się już oderwać. Może po prostu zaczęłam ją czytać w nieodpowiednim momencie, musicie przekonać się sami czy Was oczaruje od razu, a jeśli nie, to nie porzucajcie jej, dajcie tej fabule szansę się rozwinąć. Intryga kryminalna jest misternie spleciona, warto zwracać uwagę nawet na wątki pozornie poboczne, bo nic tu nie jest przypadkowe. Nie sądzę jednak, żeby ktoś był w stanie rozwikłać zagadkę tajemniczych zaginięć amazonek. Myślę jednak, że to nie jest kluczowe w tej powieści. Agnieszka Pietrzyk zaserwowała tutaj głębokie studium psychologiczne ludzkiej natury, opierając je o zachowania i doświadczenia wykreowanych bohaterów. Choć to fikcja literacka, bez trudu można w niej odnaleźć realne postawy. Trudno jest mierzyć się z prawdą o tym, jak umiejętnie odgrywamy pewne role, jak manipulujemy naszym obrazem w oczach innych i jak my dajemy się nabrać pozorom. Nie zawsze kierujemy się w życiu szlachetnymi pobudkami, napędzają nas złe emocje, szukamy okazji do najbardziej wyrafinowanej zemsty, chcemy, by ktoś zapłacił za nasze krzywdy. Taki właśnie niepokojący rys społeczeństwa nakreśliła autorka, to dzięki niemu udało jej się utrzymywać poziom napięcia i podsuwać mylne tropy. "Las zaginionych" to kolejny świetny thriller, którym Agnieszka Pietrzyk udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wymagających, wielowątkowych historii, skłaniających czytelnika do refleksji. Czyta się je błyskawicznie, a zakończenie zawsze jest niespodzianką, dzięki sprytnie prowadzonej akcji i ciekawej konstrukcji. Moje 7/10.
4

zaczytana_olcia

04.04.2022

Lekka odmiana od moich ulubionych krwawych i brutalnych kryminałów też czasem się przyda. Człowiekowi zawsze ten nadmiar krwi może zbrzydnąć.
Nie mogłam w takim wypadku trafić lepiej. Agnieszki Pietrzyk twórczość znam i jak do tej pory mnie nie zawodziła, więc z dużą dozą pewności podeszłam do lektury najnowszej książki Autorki. „Las zaginionych” to historia zaginięcia nastolatki, która nie wróciła z przejażdżki konnej. Wróciły tylko jej koleżanki. Policja rozkłada ręce, bo jakichkolwiek śladów brak. Sytuacja robi się coraz trudniejsza, gdy ginie kolejna amazonka, tym razem dorosła kobieta. Co się z nimi wydarzyło? Miałam swoje teorie – żadna się nie sprawdziła, chociaż wiedziałam prawie od początku, że roztrzygnięcie tej historii znajdę w przeszłości bohaterów. Uwielbiam łączenie historii z retrospekcjami sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, więc wpasowało się to totalnie w moje gusta. Nie umiałam uwierzyć Mariuszowi. Był mężem zbyt idealnym. Mignęła mi niedawno recenzja tej książki (niestety nie pamiętam u kogo, proszę o wybaczenie), że fabuła tej książki jest nieco nieśmiała – i strasznie podoba mi się to określenie, szczególnie jeśli chodzi o pierwszą część „Lasu zaginionych”. Nieśmiała, spokojna, powiedziałabym, że łagodna – taka jest z początku, jednak Autorka wie co robi, i z każdą kolejną stroną odpowiednio podnosiła ciśnienie, zmuszając mnie do podjęcia jedynej słusznej decyzji czytania dalej, aż do końca. A gdy się skończyła... Byłam zawiedziona, że to już :D Niesamowicie podobało mi się, jak autorka manewrowała ruchami swoich bohaterów i wydarzeniami, tworząc spójną i logiczną, a przede wszystkim interesującą historię.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

28.03.2022

Twórczość Agnieszki Pietrzyk śledzę od kilku lat od kiedy podbiła moje serce serią z komisarzem Kamilem Soroką. W tym czasie
autorka wydała również trzy niezależne kryminały, których akcja rozgrywa się w jej rodzinnym Elblągu i jego okolicach. Ostatni z nich „Las zaginionych” zabiera nas do Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej, w którym dochodzi do tajemniczego zaginięcia. "Trzy dziewczyny pojechały na przejażdżkę konną po lesie, wróciły tylko dwie". Gdy dziesięć dni po zaginięciu Leny, w identycznych okolicznościach znika kolejna kobieta policja nie bagatelizuje sprawy. Czy możliwe, że w okolicy grasuje seryjny morderca polujący na amazonki? A może wyjaśnienia tych spraw należy szukać wśród osób im najbliższych, a nawet w odległej przeszłości? Autorka znakomicie prowadzi nas krętą ścieżką fabuły klucząc i myląc tropy. Przedzieramy się przez gąszcz domysłów, szukając powiązań pomiędzy sprawami i typując możliwych sprawców. Wplatana początkowo jakby od niechcenia historia przyjaźni sprzed lat okazuje się skrywać sekret, który niewyjaśniony obrasta warstwami żalu, nienawiści i w końcu palącym pragnieniem zemsty. Przemilczane zło, latami zamiatane pod dywan w końcu eksploduje w najmniej spodziewanym momencie. Dynamika akcji wzrasta w miarę odkrywania prawdziwego oblicza bohaterów i kolejnych mrocznych faktów nie pozwalając na oderwanie się od tej historii do samego końca. A ten jest równie zaskakujący, co napawający żalem wynikającym z bezsilności. Bo tak niewiele było trzeba, by ta historia potoczyła się zupełnie inaczej…

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x5
5
x7
4,58

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

43,11 zł 47,90 zł

Zobacz
Pomoc domowa

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Terytorium

44,91 zł 49,90 zł