Rzeka lodu

Biel i ciemność, a w tym wszystkim Martha Ballard. Niesamowita kobieta, która potrafi stawić czoła trudnościom. Akuszerka, która przyjmowała porody, tuliła dzieci i wspierała rodzące matki. Nie oceniała, nie wydawała krytycznych opinii o tych, co według prawa zbłądziły. Prawa mężczyzn. Dobra przyjaciółka, matka i żona. Takich kobiet szukam na kartach literatury, takie kobiety są wzorem i przykładem na to, że można i często trzeba żyć w zgodzie ze swoim sumieniem i własnymi zasadami oraz pragnieniami. Głównym wątkiem tej opowieści jest przestępstwo, jakie zostało dokonane na niewinnej kobiecie. Poznajemy prawo, jakie panuje w aktualnych czasach. Prawo, które obchodzi się łagodnie z mężczyznami, a trochę mniej z kobietami, i jak historia pokazuje, zawsze tak było. Tło społeczne, jakie Ariel nam przedstawia jest bardzo realne. Wciąga nas ten świat pełen mądrych słów, ciekawych krajobrazów oraz zimna, na myśl, którego masz ochotę zaszyć się pod kocem i w wyobraźni dalej brnąć w śniegu, do celu wraz bohaterką. Powieść ta pokazuje nam, część z życia Marthy. Jak sama Autorka przyznaje, inspiracją do stworzenia tej książki była prawdziwa historia. Jednak więcej wam nie zdradzę. Sami sięgnijcie i odkrywajcie. Myślę, że warto zapamiętać nazwisko zarówno głównej bohaterki, jak i samej Autorki. Dla mnie to była bardzo interesująca historia.

i serce. To fascynująca, hipnotyzująca i poruszająca historia. Książka, obok której trudno przejść obojętnie. Ważna, mądra, inspirująca. Doskonała lekcja historii i nieszablonowa podróż w czasie – do XVIII wieku. ,,Rzeka lodu” to nietuzinkowa i ujmująca od pierwszej strony historia inspirowana życiem Akuszerki, która zapisała się w amerykańskiej historii. Fabuła książki opiera się na zapiskach głównej bohaterki – kobiety odważnej, stanowczej, sprzeciwiającej się systemowi. Akcja jest dynamiczna, dzieje się w niej naprawdę wiele. Mnogość wątków, zdarzeń, postaci nie przytłacza – tworzy spójną, logiczną i przemyślaną całość. Napisana jest literackim językiem, oddającym klimat ówczesnych czasów. To książka, przez którą nie płynie. Razem z nurtem rzeki, stanowiącej jej ważny element. ,,Rzeka lodu” to lektura obowiązkowa. Spodziewałam się dobrej książki, ale to co otrzymałam znacznie przekroczyło moje oczekiwania. Trzyma w napięciu, wywołuje skrajne emocje, angażuje i zmusza do refleksji. Główna bohaterka to prawdziwa bohaterka: matka i żona, przyjaciółka i akuszerka. Kobieta kobiet.

jest akuszerką, ale przede wszystkim to niezwykła kobieta. Jej urok podziałał na mnie od pierwszej chwili. To właśnie za nią tęskniłam, choć nie miałam o tym pojęcia. Taka literacka przyjaciółka była mi ogromnie potrzebna. Czegokolwiek Wam nie napiszę, to będzie zbyt mało by oddać urok tej powieści, tej kobiety. Rozkochały mnie w sobie te literki... Smakowałam każde zdanie z myślą, że chciałabym tak w nim trwać i trwać. Tu nie ma po co się spieszyć. Warto napawać się każdą chwilą, doceniać jak bogata jest każda postać, jak płynnie można wsiąknąć w ówczesną codzienność. Pozwolić opleść się tajemnicom i pokusić się o ich poznanie, aby mieć szansę rozwiązać zagadkę. #ariellawhon ożywiła postać Marthy i zrobiła to w najlepszy możliwy sposób, tchnęła w nią tyle życia, że miałam wrażenie iż mogę jej dotknąć. To, że #wartojakpieron jest oczywiste, ale ja powiem Wam, że odmówić sobie tej lektury to po prostu grzech. Polecam z całego serca 😀💚