Cmentarz zagubionych dusz

Autorka: Paulina Hendel

Seria: Cmentarze Osobliwości

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2024-10-09
  • Liczba stron: 512
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788368217995
Cena:
49,41 zł 54,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

32.94 zł

Cena:
25,74 zł 42,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

25.74 zł

Opis książki Cmentarz zagubionych dusz

Wydaje się, że w życiu Maxa Opoki wreszcie wszystko zaczęło się układać. Zadomowił się w Lawendowym Dworku, opanował sytuację na cmentarzu, zaprzyjaźnił się z zamieszkującymi go duszami i pracownikami. Ale taki luksusowy spokój nie może przecież długo trwać…

Max dostaje propozycję nie do odrzucenia: zostanie wysłany z misją szpiegowską na inny cmentarz położony… hm, tam gdzie wrony zawracają – w maleńkiej wiosce Pokos na skraju Zimowej Puszczy. Kiedy Max przybywa na miejsce, nie zostaje zbyt życzliwie przyjęty, ani przez żyjących mieszkańców, ani przez tamtejsze dusze. A co gorsza, dziedziczka cmentarza okazuje się… no cóż, nad wyraz specyficzna. Livia – niepozorna, białowłosa dziewczyna z niepokojącym blaskiem w oczach – trzyma całą Zimową Puszczę żelazną ręką. Jakim

cudem udaje jej się poskromić niepokorne dusze? Dlaczego jest tak wrogo nastawiona wobec całego świata? Jakie tajemnice kryje cmentarz, którym opiekuje się młoda dziedziczka?

Z pozoru prosta misja okazuje się coraz bardziej skomplikowanym zadaniem…

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2024-10-09
Liczba stron: 512
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788368217995

Opinie o książce Cmentarz zagubionych dusz, Paulina Hendel

4

Shatterlibrary

27.12.2024

Po bardzo dobrym pierwszym tomie miałam nadzieję, że drugi będzie równie dobry i nie pomyliłam się. Poznajemy dalsze losy głównego
bohatera. Mogłoby się wydawać, że jego życie w końcu zaczęło się układać. Zadomowił się w Lawendowym Dworku oraz zaprzyjaźnił się z duszami i pracownikami cmentarza. Wszystko psuje się kiedy Max dostaje propozycję misji szpiegowskiej. Ma zostać wysłany na inny cmentarz, położony w wiosce Pokos na skraju Północnej Puszczy. Miało być to proste zadania, jednak jest zupełnie na odwrót. Nie zostaje życzliwie przyjęty, ani przez mieszkańców, ani przez dusze. Dodatkowo Livia - dziedziczka cmentarza jest bardzo specyficzną osobą. Podobnie jak pierwszy tom ten również był świetnie napisany. Przez całe 500 stron książki bardzo dobrze się bawiłam. W tej cześci pojawiają się postaci z pierwszego tomu, ale jako postacie drugoplanowe. Poznajemy za to wiele nowych i ciekawych bohaterów. Dzięki temu, że przenosimy się w nowe miejsce fabuła dostaje powiewu świeżości. Bardzo podobał mi się ten zabieg, tym bardziej, że polubiłam wioskę Pokos. Na szczęście "Cmentarza zagubionych dusz" nie dosięgnęła "klątwa drugiego tomu" i mogę go wam polecić! {współpraca reklamowa}
4

nika.czytaa

28.11.2024

Ta część spodobała mi się równie mocno co pierwsza. Przenosimy się w niej do Zimowej Puszczy, gdzie sytuacja związana z
duszami jest zupełnie inna niż w Lawendowym dworku z pierwszej części. Klimat był w niej jeszcze mocniejszy niż w pierwszej - o wiele więcej zagadek oraz nowych postaci i zwyczajów. Sam Max musiał nauczyć się nowej codzienności i próbować przekonać do siebie zagubione dusze. Ten tom zawiera wiele nieprzewidywalnych plot twistów, przez które nie umiałam się od niego oderwać, a zakończenie dosłownie wyrwało mnie z kapci.
3

Katriona

20.11.2024

Paulina Hendel to jedna z moich ulubionych polskich pisarek fantastyki. W niesamowity sposób wplata do swoich historii wierzenia słowiańskie, czyniąc
je bardziej żywymi i pasującymi do rzeczywistości otaczającej bohaterów. Każda książka spod jej pióra gwarantuje niezapomnianą przygodę w mrocznych, niepokojących i magicznych światach. Nowa powieść autorki, „Cmentarz zagubionych dusz”, to kontynuacja przygód miastowego cwaniaczka Maximusa Opoki, który otrzymał w spadku dość nietypowe miejsce – cm$nt@rz osobliwości. W tomie „Cmentarz osobliwości” czytelnik dowiedział się, czym są te specyficzne lokacje, poznał bohaterów historii i został wciągnięty w sam środek akcji. Hendel nie powiedziała jednak ostatniego słowa, takiej opowieści nie da się zakończyć ot tak. Tym razem na Maxa czekają nowe wyzwania – minister kultury zagroził jego bliskim i spokojowi dusz, przynajmniej tych, które pozostały w świecie ludzi. Opoka musi przystać na stawiane mu warunki, w przeciwnym razie spotkają go nieprzyjemne konsekwencje. Co ma zrobić bohater? Udać się do zapomnianej przez bóstwa Borealii i spróbować dowiedzieć się jak najwięcej o opiekunce tamtejszego cm*nt@rza osobliwości – pannie Fuego. Proste zadania dla kogoś, kto wychował się knując i próbując przetrwać? Nie do końca. Borealia rządzi się bowiem swoimi prawami, nie wiadomo, kiedy człowieka spotka niespodziewany koniec. Czy Opoce uda się wykonać zadanie? Inne dusze, inny cm*nt@z, inni bohaterowie – nie tylko protagonistę czeka wycieczka w nieznanie, czytelnicy także poznają inną lokalizację i prawa rządzące obcym krajem. A te są dość brUt@lne i nieprzewidywalne. Hendel ma jeszcze sporo asów w swoim rękawie i niewykorzystanych pomysłów, kolejny raz zaskakuje odbiorcę, serwując mu niebanalne rozwiązania. Niektórych z nich można się domyślić, ale większość zaskakuje i daje do myślenia. A pośrodku tego wszystkiego znajduje się Max Opoka – spryciarz, który ostatnio odkrył, że liczy się dla niego ktoś poza nim samym. Akcja powieści nie mknie z zawrotną prędkością, jest nieco wolniejsza niż w pierwszym tomie i nie trzyma tak w napięciu. Opoka bawi się w szpiega i zarazem detektywa, próbuje rozgryźć tajemnice mieszkańców Pokosu, zadbać o Lawendowy Dworek i wyjść z tej przygody cało. Co nie będzie łatwo, biorąc pod uwagę ilość ni$b$zpiecznych dusz i to, że ktoś czyha na jego życie. Tempo wydarzeń przyspiesza pod koniec książki, wtedy też dzieje się najwięcej istotnych rzeczy, a czytelnik nie może się oderwać od tytułu. Jak wypada kreacja nowych postaci? Całkiem zgrabnie – każda osoba bohaterska odgrywa jakąś rolę w historii, zwłaszcza Livia Fuego i jej dusze, każdej Hendel dała odpowiednie rysy i każda przekonuje do siebie odbiorcę. Nie ma w „Cmentarzu zagubionych dusz” zbędnych charakterów, które snują się i stanowią tło dla opowieści. I właśnie tym kupuje czytelników autorka – dokładnym i precyzyjnym konstruowaniem zarówno postaci, jak i świata przedstawionego. Nie będę ukrywała, że mocniej przemówił do mnie pierwszy tom serii – okazał się bardziej intrygujący i klimatyczny, akcja była także szybsza, jednak nie oznacza to, że ta część jest zła. Jest dobra, jest wciągająca i jest nietuzinkowa. Po prostu jedynka miała więcej ikry.
5

@w.krainie.absurdu

14.11.2024

🦋❄️Maximus Opoka powraca w kontynuacji najlepszej historii Pauliny Hendel. Ależ ja tęskniłam za tym podstępnym draniem! To jednen z najlepiej
wykreowanych, szarych moralnie bohaterów, prawdziwy cwaniaczek, który zawsze chce ugrać coś dla siebie, ale w gruncie rzeczy ma złote serce, co udowodni w tej części. 🦋❄️By ratować swój dworek i jego mieszkańców, Max wyrusza na misję szpiegowską do nieprzyjaznej Boreali, gdzie w Lodowej Puszczy mieści się najbardziej niezwykły Cmentarz osobliwości jaki tylko istnieje. Ale największą osobliwością jest tam Livia Fuego, dziedziczka, która będzie Was zaskakiwać na każdym kroku. 🦋❄️Livia to dla mnie połączenie Surren (Następca tronu) z Luną Lovegood (Harry Potter). Totalnie ześwirowana, półdzika i nieobliczalna. Od razu ją pokochałam! Wielka szkoda, że autorka tak stroni od wątków romantycznych, bo Liva i Max byliby doskonałą parą, która każdego rozbawiłaby do łez. 🦋❄️W tej części nie zabraknie intryg, tajemnic, motywu śledztwa, a także nowych niesamowitych dusz. W Boreali wszystko jest inne i dusze też Was zaskoczą. Poznajemy też plejadę nowych bohaterów i choć bardzo tęskniłam za mieszkańcami Lawendowego Dworku, z miejsca polubiłam nowe postaci i kompletnie nie domyśliłam się, kto grał na dwa fronty. 🦋❄️Zakończenie było jak dla mnie perfekcyjne i z jednej strony może być zamknięciem serii, a z drugiej, daje możliwość napisania kolejnej części. (Pisałam to kiedy jeszcze nie wiedziałam, że kolejna część powstanie 😁 Autorkajuz ją pisze!) Ale wiecie co? Uwielbiam takie zamknięte zakończenia, po których można spokojnie czekać na kolejną część, bez tkwienia w zawieszeniu po cliffhangerze. Czytajcie tę niesamowitą serię!
4

zaczytana_bogdan

11.11.2024

Po fantastycznej lekturze pierwszego tomu od @paulinahendel_autorka nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po tom drugi. I powiem wam, że nie żałuję :)
Bardzo tęskniłam za tym światem i cwanym Maxem, brakowało mi jego szalonych przygód i wiecznego wpadania w kłopoty. "Cmentarz zagubionych dusz" zmienia nam lokalizację i zmienia również sposób funkcjonowania cmentarza, do którego przyzwyczailiśmy się w poprzednim tomie. Autorka daje nam nowy punkt widzenia i nowy sposób współegzystowania z potępionymi duszami. Jest on totalnie inny, zaskakujący i bardzo intrygujący. Autorka postanowili również wprowadzić nowych, bohaterów i nową dziedziczkę Livię, która zdecydowanie jest moją ulubienicą! Jest szalona, tajemnicza, bardzo uparta i nieprzewidywalna. Przypomina mi trochę nastolatkę w okresie buntu, w którym nigdy nie wiemy, co jej strzeli do głowy. Ale jedno jest pewne, nikt nie jest w stanie jej podskoczyć. Ten tom podobał mi się jeszcze bardziej ze względu właśnie na Livię, nowe kłopoty Maxa, w które jak zawsze się wpakował, jeszcze większą dawkę poczucia humoru, śmiesznych rozwiązań oraz ze względu na zagadkę, z którą tym razem musimy się zmierzyć. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się doświadczyć kolejnych przygód Maxa i jego fantastycznych dusz :)
5

bookswithaboy

03.11.2024

[Współpraca] Drugi tom ,,Cmentarza osobliwości", „Cmentarz zagubionych dusz”, to jeszcze bardziej wciągająca i klimatyczna kontynuacja, która rozwija zarówno fabułę, jak i
postacie. Tym razem Max trafia na cmentarz w Pokosie, gdzie czeka na niego tajemnicza dziedziczka Livia, a także liczne sekrety wioski i jej mieszkańców – żywych i martwych. Autorka doskonale oddaje atmosferę zimowej Puszczy, pełnej mgieł i chłodu, a także wprowadza napięcie, które przeplata z subtelnym humorem. Największym atutem powieści są wyraziste postacie i pogłębione relacje, zwłaszcza między Maxem a Livą. Powieść zachwyca mrocznym klimatem, mimo kilku przewidywalnych momentów, autorka potrafi utrzymać uwagę, wzbudzając niepokój i fascynację. To świetna lektura dla fanów fantasy i gotyckich klimatów, która pozostawia apetyt na więcej przygód Maxa. Niesamowicie bawiłem się podczas czytania tej książki. Serdecznie polecam Wam tą serię na jesienne, zimne wieczory!
5

bookswithaboy

03.11.2024

[Współpraca z @weneedyabooks] Drugi tom ,,Cmentarza osobliwości", „Cmentarz zagubionych dusz”, to jeszcze bardziej wciągająca i klimatyczna kontynuacja, która rozwija zarówno fabułę,
jak i postacie. Tym razem Max trafia na cmentarz w Pokosie, gdzie czeka na niego tajemnicza dziedziczka Livia, a także liczne sekrety wioski i jej mieszkańców – żywych i martwych. Autorka doskonale oddaje atmosferę zimowej Puszczy, pełnej mgieł i chłodu, a także wprowadza napięcie, które przeplata z subtelnym humorem. Największym atutem powieści są wyraziste postacie i pogłębione relacje, zwłaszcza między Maxem a Livą. Powieść zachwyca mrocznym klimatem, mimo kilku przewidywalnych momentów, autorka potrafi utrzymać uwagę, wzbudzając niepokój i fascynację. To świetna lektura dla fanów fantasy i gotyckich klimatów, która pozostawia apetyt na więcej przygód Maxa. Niesamowicie bawiłem się podczas czytania tej książki. Serdecznie polecam Wam tą serię na jesienne, zimne wieczory!
4

Bookszonki

01.11.2024

Dzień 1 listopada to chyba odpowiedni czas, by przedstawić tutaj jakże wymowny tytuł. Pamiętam, że gdy przeczytałam Cmentarz osobliwości, miałam nadzieję
na powstanie kolejnej części - mimo, że teoretycznie historia była kompletna. No właśnie. Teoretycznie. Bardzo się ucieszyłam, gdy tylko zobaczyłam zapowiedzi Cmentarza zagunionych dusz - czekałam na tę książkę i oto jest, teraz moim zdaniem już jestem spełnioną czytelniczką. Chociaż myślałam, iż fabuła się skupi na naszym Maximusie to jednak patrząc po okładce i po przeczytaniu możemy śmiało stwierdzić, że nie on był tu głównym bohaterem, a Livia. Wiecie, Livia Fuego też jest dziedziczką lecz jej cmentarz znacznie się różni od tego przy Lawendowym Dworku. Nie dość, że jest osadzony w mroźnej scenerii puszczy, to nie znajdziecie tam płotów a dusze chodzą sobie luzem, niektóre współpracują z mieszkańcami. Także opiekunowie dusz nazywają się inaczej, bo są sierpami a pociąg łączący puszczę z resztą świata jeździ tylko raz w tygodniu. Cóż to była za przygoda, Max miał do wykonania misję a jednocześnie zmagał się z rozterkami wewnętrznymi, gdyż walczyły jeszcze u niego ostatki dawnego życia gangstera z tym dziedzicem, jakim się stał w poprzednim tomie. Tak, nasz Max Opoka znacznie się zmienił na lepsze ale teraz ma też twardy orzech do zgryzienia, bowiem nie dość, że ma swoją misję to jeszcze w Puszczy ktoś zaczyna m**dować mieszkańców... Nie powiem, Livia mnie czasami zaskakiwała i była jak oderwana od rzeczywistości a jednak przy bliższym zapoznaniu punktowała i mogłam zrozumieć jej motywy działania. Choć była br*talna to jednak sprawiedliwa. Co do reszty postaci, oczywiście pojawią się znani nam z pierwszego tomu mieszkańcy Lawendowego dworku ale nie tylko, wszak okazuje się, że spotkamy starego druha Maxa. Jednak większość akcji skupia się na nowych bohaterach a ogniwem łączącym jest Max. Co atakuje mieszkańców i Maxa? Kto odpowiada za uaktywnienie zewu kr*wi u dusz? Jaką tajemnicę skrywa Livia? Co chce osiągnąć główny notariusz wysyłając Maxa na tę niemal samo**jczą misję? Książka jest napisana lekkim stylem, z dozą humoru
4

Bestbookslist

30.10.2024

To jest tak spooky książka, że bardziej spooky być nie może! Idealna lektura na tę porę roku. Dostajemy dusze, które
po śmierci odbywają swoją pokutę pod różnymi, przerażającymi postaciami oraz ludzi, którzy są zobowiązani objąć je opieką. Dostajemy zamkniętą społeczność, która jest nieufna wobec obcych. Dostajemy akcję szpiegowską, zdradę, ucieczkę przed rychłą śmiercią, walkę z rządem, który chce się jedynie wzbogacić i przede wszystkim przyjaźnie. Przyjaźnie na śmierć i życie- dosłownie! Paulina Hendel napisała coś oryginalnego, momentami zabawnego, wzruszającego i nieziemsko ciekawego! To, jak wykreowała Maxa i Livię oraz ich cmentarze świadczy o tym, że wyobraźnia tej kobiety nie zna granic. Na całe szczęście!
5

Mela Book

28.10.2024

Główny bohater, Max, tym razem zostaje rzucany na głęboką wodę – a raczej do lodowatej wioski, w której wszyscy są
bardzo nieufni. Ta mieścina to miejsce pełne sekretów i dziwnych zasad, a rządzi nią Livia Fuego, kobieta, która nie ma sobie równych. Jest zimna, surowa i absolutnie nie daje sobie wejść na głowę. Choć z początku wydawała mi się nieco przerażająca, szybko zaczęłam kibicować Maxowi, żeby chociaż raz udało mu się ją przechytrzyć. Paulina Hendel robi coś wyjątkowego, przedstawiając świat dusz, który jest nie tylko przemyślany, ale i niesamowicie klimatyczny. Dusze w Pokosie są inne niż te, które Max znał wcześniej w Lawendowym Dworku. Każda z tych postaci wnosi coś nowego, a ich tajemnice dodają całej historii smaczku. Podobało mi się, jak autorka balansuje pomiędzy grozą a humorem – są momenty, które potrafią rozśmieszyć, ale zaraz potem pojawia się klimat pełen niepewności. Paulina Hendel ma świetne pióro i jej styl sprawia, że książka czyta się lekko, ale jednocześnie czujemy chłód i tajemniczość Zimowej Puszczy. Ocena: 4,5/5
5

ElizaArtSoul

28.10.2024

Miałam tak wielką nadzieję na kontynuację "Cmentarza osobliwości" i doczekałam się 😍 Paulina Hendel stworzyła naprawdę oryginalną historię, z ciekawym światem,
który przedstawia tak obrazowo, że podczas czytania totalnie się w nim zatraciłam. W drugim tomie poznajemy całkiem inny cmentarz, nowe dusze oraz intrygującą, ekscentryczną dziedziczkę. Ale spokojnie, Max wciąż jest głównym bohaterem i tradycyjnie wpakował się w nowe kłopoty 😅 Niesamowicie wciągają mnie te przygody Maxa. Świetnie się przy nich bawię! "Cmentarz zagubionych dusz" jest równie porywający jak pierwsza część. Uwielbiam lekkość tej historii, delikatny humor oraz bohaterów - szczególnie tych nie do końca żywych 😉. Jednak życie dziedzica Cmentarza Osobliwości to nie sielanka. Przygotujcie się na to, że jest krwawo i niebezpiecznie, a Max ma dodatkowo takie szczęście, że kłopoty go kochają i co chwilę ociera się o śmierć. Na pewno nie będziecie się nudzić! 😆 Na koniec muszę też wspomnieć, że system wiary w tej serii oraz życia po śmierci jest zdecydowanie jednym z ciekawszych o jakich czytałam! Znasz już Cmentarz Osobliwości Maxa Opoki i zamieszkujące go dusze? Polecam zapisać sobie tę serię, bo naprawdę warto ją poznać! 👻
5

_nati_book_

27.10.2024

Cmentarz Osobliwości / Cmentarz Zagubionych Dusz - Paulina Hendel - 4,5/5 ✨ [ współpraca recenzencka @weneedyabooks @wydajenamsie ] Nie ukrywam, że uwielbiam
pióro Pauliny Hendel. Uwielbiam to jak kreuję ona postacie i jak świetnie oddaje w swoich opisach cały klimat jaki otacza jej książki. Maks to typowy cwaniaczek, który narozrabia a później musi mierzyć się z konsekwencjami swoich działań. Bohaterowie poboczni również zdobyli moją sympatię. Nie mogę się do nich przyczepić bo byli oni idealnym uzupełnieniem w tej historii, a postać Livii mimo, że jest dość specyficzna to tak bardzo pasowała do klimatu tej serii, że chyba autorka nie mogłaby wykreować bardziej panującej bohaterki niż ta którą dostaliśmy. Mimo bohaterów to właśnie Cmentarze zagarnęły całą uwagę. Pierwszy tom wydawał mi się bardziej kameralny jednak to w drugim działo się troszkę więcej i chyba nie jestem w stanie powiedzieć, który jest moim faworytem bo mimo, że jest to spójna historia to jednak miały one jakieś swoje unikatowe wątki, które tylko jeszcze bardziej spotęgowały moją sympatię do tej serii. Jakbym miała opisać tą serię jednym słowem to będzie to Unikatowa. Ta seria i świata wykreowany jest jednocześnie lekko straszny jak i fascynujący. Jeśli kochacie jak ja Żniwiarza od tej autorki to konieczne sięgnijcie po te książki bo są rewelacyjne i wciągają tak bardzo, że się przez nie płynie.
4

Victoria

27.10.2024

RECENZJA🪦👻 „Cmentarz zagubionych dusz ” to drugi tom cudownej książki „ Cmentarz osobliwości”. Pierwszy tom jest wprowadzeniem do tej wspaniałej historii… ale
w drugim tomie dopiero się dzieje!! Nie chcąc spojlerować powiem tylko że te książki skradły moje serce. Są to na pewno najlepsze książki przeczytane tej jesieni!!🍂. Czytając książkę najchętniej bym jej nie odkładała nawet na chwilę, chciałam poznać losy bohaterów… oraz nie tylko👻 jak najszybciej. Główny Bohater- Maximus Opoka jest zwykłym kurierem kasty, lecz pewnego dnia odwiedza go notariusz chcąc go poinformować o spadku który właśnie dostał. Max został spadkobiercą pewniego dworku…oraz przy okazji cmentarza osobliwości. Max dostaje propozycję nie do odrzucenia: zostanie wysłany na misję szpiegowską na inny cmentarz który znajduje się w małej wiosce Pokos na skraju Zimowej puszczy. Tam poznaje Livię- niepozorna, białowłosa, dziewczyna z niepokojącym blaskiem w oczach… z pozoru prosta misja okazuje się coraz bardziej skomplikowanym zadaniem. „ Cmentarz zagubionych dusz” to wspaniała książka. Polecam wam ją z całego serca. Ps. Jeżeli lubicie książki z tematyką duchów, zjaw to ta książka jest dla was!! 🪦👻 Współpraca barterowa @weneedya
4

Blanka L

24.10.2024

Przechodząc do książki chcę najpierw wspomnieć, ze jest to mój drugi tom, więc nie będę bardzo wchodzić w szczegóły, ale
postram się was mocno zachęcić do ich przeczytania! Nie wiem czy jest to dobre porównanie jednak gdy czytałam tą książkę miałam wrazenie, że w jakiś sposób przypomina mi ona „Mroczna kryptę” V.E Schwab, a bardzo lubię tą lekturę! Przypomina mi ją pod względem tej „duchowej” części. Całej tej powieści towarzyszy rewelacyjny klimat, mroczny, cmentarny idelany na halloween, a zarazem ma bardzo dużo dynamicznej i ciekawej akcji! Świetnie podążało mi się za bohaterami tej książki i był w niej ogrom rzeczy, których się szczerze niespodziewalam i bawiłam się przednio. Bardzo wam polecam te książki i zachęcam niesamowicie do przeczytania, tym bardziej teraz podczas chłodniejszych, mroczniejszych dni.
4

Blanka L

23.10.2024

Przechodząc do książki chcę najpierw wspomnieć, ze jest to mój drugi tom, więc nie będę bardzo wchodzić w szczegóły, ale
postaram się was mocno zachęcić do ich przeczytania! Nie wiem czy jest to dobre porównanie jednak gdy czytałam tą książkę miałam wrazenie, że w jakiś sposób przypomina mi ona „Mroczna kryptę” V.E Schwab, a bardzo lubię tą lekturę! Przypomina mi ją pod względem tej „duchowej” części. Całej tej powieści towarzyszy rewelacyjny klimat, mroczny, cmentarny idelany na halloween, a zarazem ma bardzo dużo dynamicznej i ciekawej akcji! Świetnie podążało mi się za bohaterami tej książki i był w niej ogrom rzeczy, których się szczerze niespodziewalam i bawiłam się przednio. Bardzo wam polecam te książki i zachęcam niesamowicie do przeczytania, tym bardziej teraz podczas chłodniejszych, mroczniejszych dni.
3

Blanka

23.10.2024

Przechodząc do książki chcę najpierw wspomnieć, ze jest to mój drugi tom, więc nie będę bardzo wchodzić w szczegóły, ale
postram się was mocno zachęcić do ich przeczytania! Nie wiem czy jest to dobre porównanie jednak gdy czytałam tą książkę miałam wrazenie, że w jakiś sposób przypomina mi ona „Mroczna kryptę” V.E Schwab, a bardzo lubię tą lekturę! Przypomina mi ją pod względem tej „duchowej” części. Całej tej powieści towarzyszy rewelacyjny klimat, mroczny, cmentarny idelany na halloween, a zarazem ma bardzo dużo dynamicznej i ciekawej akcji! Świetnie podążało mi się za bohaterami tej książki i był w niej ogrom rzeczy, których się szczerze niespodziewalam i bawiłam się przednio. Bardzo wam polecam te książki i zachęcam niesamowicie do przeczytania, tym bardziej teraz podczas chłodniejszych, mroczniejszych dni.
5

Otulonaksiazkami

23.10.2024

Max Opoka zadomowił się już w Lawendowym Dworku i żył tam spokojnym życiem, dopóki Minister nie zainteresował się jego cmentarzem
osobliwości i pewnymi nieprawidłowościami na nim. Szantażem zmusza Maxa, aby chwilowo porzucił swoje dotychczasowe życie i udał się do dalekiej wioski Pokos, by szpiegować i odkryć wszystkie tajemnice Zimowej Puszczy oraz tamtejszego cmentarza. Okazuje się to niełatwym zadaniem, ponieważ Max musi zmierzyć się z dziedziczką tamtych ziem, Livią Fuego, która znana jest z rządów żelazną ręką, a władzę zdobyła, mordując swojego kuzyna… Drugi tom podobał mi się tak samo jak pierwszy! Pierwszy tom wydawał się zamkniętą historią, więc byłam ciekawa, co autorka wymyśli dalej, i nie zawiodła mnie. Wciągnęła nas (i głównego bohatera) w wir wydarzeń w tym samym świecie, ale w zupełnie innych realiach, co było świetnym posunięciem i jeszcze większym powiewem świeżości niż w tomie pierwszym. Max musiał nauczyć się nowej rzeczywistości, ale wykorzystuje tam swoje przeróżne umiejętności i doświadczenia zdobyte w przeszłości. Świetnie obserwowało mi się, jak poznawał zasady panujące tam i powoli przekonywał do siebie tamtejsze dusze i nieufnych wieśniaków. Ta seria to jedno z moich największych zaskoczeń tego roku. Uwielbiam w niej pomysł na świat, kreacje bohaterów, relacje między nimi, lekkie pióro autorki oraz ciekawe tajemnice i bardzo wciągającą, pełną zwrotów akcję. W tym tomie zaskoczyło mnie zakończenie, w którym sytuacja się skomplikowała, przez co bardzo jestem ciekawa, co autorka zaserwuje nam w kolejnym tomie. Bardzo polecam! Ja poważnie rozważam umieszczenie tej serii w ulubieńcach tego roku, bo dostarczyło mi mnóstwo radości podczas czytania.❤️
5

zaczytany_introwertyk

21.10.2024

Nie ma nic lepszego na jesienną lekturę, niż cykl Cmentarze Osobliwości Pauliny Hendel. Po zeszłorocznym zachwycie nad pierwszym tomem, myśl
o drugiej części totalnie mnie zelektryzowała. Ależ miałam wobec niej duże oczekiwania! I tak bardzo na nią czekałam! A teraz, już po lekturze, mogę z ręką na sercu napisać, że moje oczekiwania zostały w pełni spełnione! W „Cmentarzu Zagubionych Dusz” przenosimy się wraz z Maxem do wioski zabitej dechami u skraju Zimowej Puszczy. Pokost leży na niezależnym terytorium Borealii rządzonym żelazną ręką przez Livię Fuego. I jak mamy okazję się dowiedzieć, tamtejsze realia, szczególnie te związane z duszami, są zupełnie inne, niż znane z Cmentarzy Osobliwości w Hatarii. Poznawanie wszystkich tych ciekawostek, nowych postaci, zwyczajów, a nawet rozwiązywanie zagadek kryminalnych (bo trup ściele się tu dość gęsto) było dla mnie iście fascynujące! Nie mogłam się oderwać od książki, gdyż jej klimat, znany mi z części poprzedniej, tutaj jeszcze bardziej nabiera smaczku. Byłam w ciągłym paśmie zaintrygowania, kolejne wydarzenia zadziwiały mnie, bo zwroty akcji były dla mnie nie do przewidzenia. Co chwilę spodziewałam się jednego, a potem zbierałam szczękę z podłogi. A zakończenie... Och, spłakałam się na nim porządnie! Coś cudownego! Czytajcie, naprawdę. Fanką Pauliny Hendel byłam już od czasów Żniwiarza, ale przyznam szczerze, że cykl o Cmentarzach Osobliwości jest świadectwem, jak niesamowicie wzrósł jej warsztat pisarski. Jestem pod OGROMNYM wrażeniem! I gdyby się dało, to w tym uniwersum przeczytałabym chętnie kolejne naście książek ;)
5

Life_substitute

20.10.2024

"Nie podobało mi się to miejsce. Było dzikie i pierwotne. Nie widziałem do tej pory ani jednego nagrobka, ani jednej
krypty, ale miałem wrażenie, że są wszędzie wokół, a dusze spragnione mojego mięsa tylko czekają, żeby się na mnie rzucić. To miejsce w niczym nie przypominało mojego cmentarza." ************ Zupełnie nowy cmentarz i zupełnie nowe dusze. Zimowa Puszcza to nie Lawendowy Dworek, o czym Max Opoka szybko się przekona. A jeżeli myślał, że trudno mu było zdobyć zaufanie ludzi z Pogorzelisk, to z całą pewnością nie był przygotowany na mieszkańców Pokos, a w szczególności na Livię. Po raz kolejny przepadłam, wspaniale było wrócić zarówno do tego świata jak i bohaterów. Tym razem fabuła toczy się w większości w zupełnie nowej scenerii i wśród nowych postaci, co sprawdziło się znakomicie. Jest intrygująco i bardzo klimatycznie, bywa też zabawnie i brutalnie, ale zupełnie nie spodziewałam się tego, że będzie wzruszająco. Perfekcyjna historia po każdym względem.
5

books_and_caffe

17.10.2024

Max sporo w życiu przeszedł. Musiał mieszkać na ulicy, z dnia na dzień został dziedzicem fortuny i wielokrotnie stawał że
śmiercią twarzą w twarz ( i to dosłownie!). Teraz przeszedł dla niego czas największej próby po trzech latach spędzonych w Lawendowym Dworku na niego i jego przyjaciół czeka prawdziwe niebezpieczeństwo... Urzędnicy! Max jako szpieg udaje się na misję do najbardziej tajemniczego cmentarza, gdzie mieszkają najgorsze z najgorszych dusz. 🐙 Początkowo mieszkańcy nie są mu przychylni, ale z czasem chłopak zdobywa zaufanie i dowiaduje się jakie sekrety skrywa Zimowa Puszcza oraz dziedziczka Livia. Sięgając po ten tytuł wiedziałam, że mi się spodoba. Pierwsza część była genialna i czytałam ją z zapartym tchem. Wiecie jak to bywa z kontynuacjami, często wypadają blado. Na szczęście w tym przypadku tak nie było! Druga część dorównuje pierwszej 💜 Nie przebija jej, ale jest na podobnym poziomie. 🐉 Tym razem mamy do czynienia z zupełnie innymi postaciami, więc jeśli polubiliście Śliczną lub Huga to nie tym razem. Jest za to dużo nowych bohaterów, którzy nadają książce tego czegoś. Jest dusza Kapitan, który nie może wyjść do wody, pomimo że kocha morze. Jest dziedziczka Livia, która trzyma wszystkie bestie w garści i jest Zając, niepozorny chłopak o wielkim sercu. W całym tym zamieszaniu jest też Max, który z jednej strony chce pomóc duszą z Zimowej Puszczy, a z drugiej wie, ze stawką toczy się o jego Lawendowy Dwór i jest z tego powodu rozdarty. Czytało mi się bardzo przyjemnie, jeśli mam mieć jakieś "ale" to czcionka była drobną jak maczek 😝 przy dłuższej lekturze oczy się męczyły zważywszy na to, że część pisana była kursywą.
5

Ela Matusiak

15.10.2024

Jak ja lubię wracać do uniwersów tworzonych przez Paulinę Hendel! Czyta się wybornie i jakoś tak jesiennie, a poza tym
blisko jej do V.E. Schwab, a to już właściwie argument nie do obalenia. Cóż więc tym razem zmalowała autorka? Ano powróciła do Maxa, który stał się opiekunem osobliwego cmentarza, do miejsca, w którym zapanował spokój i harmonia. Wydawać by się mogło, że ta sielanka potrwa dłużej, ale Max zostaje oddelegowany przez ministerstwo do innego miejsca, by tam odkryć co się dzieje. I tutaj rozpoczyna się szereg zaskakujących zdarzeń. Niebywała lekkość z jaką autorka przedstawiła tu swoje historie wpływa na odbiór tej serii. Zachwyci się nią bowiem i młodziutki nastolatek/nastolatka i dorosły człowiek, który mimo życiowych obowiązków lubi uciec na kilka chwil do innego, ciekawszego, choć może bardziej niebezpiecznego świata. Trzeba przyznać, że paulina Hendel zna się na rzeczy. Nie tylko genialnie rozpisała fabułę i doskonale zbudowała swoich bohaterów, ale też utkała niesztampową historię, którą czyta się jednym tchem. Oprócz tych wyjątkowych emocji, które nawarstwiają się jedna po drugiej, autorka potrafi też czytelnika przytrzymać na dłużej. Jedno zdanie, wtrącenie, lub zaznaczenie jak ważna jest scena, może spowodować u czytelnika korowód myśli nad własnym życiem, jego celowością i tym, co dalej. Postaci jak zwykle wspaniałe. Rzutkie, charakterne, czasem wredne i przerażające, ale też zabawne i przypominające kumpli z podwórka, z którymi wszyscy chcą się zaprzyjaźnić. Ich przygody nie należą może do najbezpieczniejszych, ale za to są arcyciekawe i wciągające. Zapraszam do zagłębienia się w lekturze, do poznania tego intrygującego świata, które przyciąga jak silne pole magnetyczne i pozbawia kontaktu ze światem zewnętrznym na wiele, wiele godzin.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x2
4
x8
5
x11
4,43

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

43,11 zł 47,90 zł

Zobacz
Pomoc domowa

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Terytorium

44,91 zł 49,90 zł