Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości

Autorka: Jennifer Wright

Seria: Zrozum

Przekład: Maciej Miłkowski

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2020-02-26
  • Rok wydania: 2020
  • Liczba stron: 344
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788366517349
Cena:
19,14 zł 31,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

19.14 zł

Cena:
23,94 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

19.90 zł

Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

19.90 zł

Opis książki Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości

Z tej książki dowiesz się, że zabić cię może:

  • Taniec
  • Brudne ręce
  • Seks
  • W zasadzie wszystko

W 1518 roku kobieta zaczęła tańczyć w centrum Strasburga. Po tygodniu dołączyły do niej 34 osoby, po miesiącu kolejne 400. Wszyscy zmarli z powodu ataków serca, udarów mózgu, wycieńczenia organizmu. Zatańczyli się na śmierć.

Od stuleci ludzkość była nawiedzana przez śmiercionośne plagi. Od czasów Imperium Rzymskiego, przez średniowiecze, aż po XX wiek dżuma, gruźlica, cholera i inne choroby próbowały zabić jak najwięcej osób.

„Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” pozwala spojrzeć nam na najmroczniejsze chwile w historii. Z lekkością i humorem poznać najtragiczniejsze zarazy oraz bohaterów, którzy z nimi walczyli.

Książki dobre nie tylko w teorii!

To nie tylko historia epidemii i umierania w męczarniach. Wstrętne choróbska są tu pretekstem do opowiedzenia o tym, jak upadały cywilizacje, skąd brały się uprzedzenia rasowe czy jak w krytycznych sytuacjach zmieniają się relacje między ludźmi. Z dawnych chorób wnioski mogą wyciągnąć nie tylko lekarze, ale i my wszyscy

Wojciech Drewniak, Historia bez cenzury

Podobno co nas nie zabije, to nas wzmocni. Tak działa biologia w skali pojedynczych komórek (np. bakterii, które coraz częściej są oporne na antybiotyki), ale także w skali całych organizmów. Największą plagą dzisiaj nie są jednak bakterie czy wirusy, tylko niewiedza. Bo – choć może się to wydawać szokujące – więcej ludzi umiera z powodu otyłości i przejedzenia niż w wyniku wojen i ataków terrorystycznych. To sytuacja bez precedensu w historii ludzkości, bo w przeszłości najkrwawsze żniwo zbierały bakterie i wirusy, a nie hamburgery, chipsy i słodzone napoje gazowane. Książka „Co nas (nie) zabije” opisuje największe plagi w historii ludzkości. ije” opisuje największe plagi w historii ludzkości. Jedne zabijały miliony, inne stały się początkiem (pretekstem) zmian społecznych i politycznych. Są w końcu i takie, o których – zapewniam – nikt z nas nie słyszał. Co czyni je jeszcze ciekawszymi.

DR TOMASZ ROŻEK, NAUKA. TO LUBIĘ

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2020-02-26
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 344
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788366517349

Opinie o książce Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości, Jennifer Wright

5

Skrzypek z poddasza

17.05.2022

JAK ŻYĆ W OBLICZU EPIDEMII? NIECODZIENNA PODRÓŻ W CZASIE Z KSIĄŻKĄ „CO NAS (NIE) ZABIJE. NAJWIĘKSZE PLAGI W HISTORII LUDZKOŚCI”
JENNIFER WRIGHT Czy ktokolwiek z nas spodziewał się nadejścia pandemii na skalę światową? Wydaje się, że Jennifer Wright, autorka książki „Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” mogła mieć w tej kwestii jakieś przeczucia. Zagłębiając się lekturę, odbywamy podróż w czasie, poznając kolejne plagi dziesiątkujące ludzkość. Brzmi mrocznie i przerażająco? Nic bardziej mylnego! Choć problematyka tu poruszana nie należy do łatwych, autorka z lekkości i (uwaga!) humorem przybliża nam kulisy najtrudniejszych momentów w historii, związanych z epidemiami. Choć nie brakuje tu faktów oraz analiz społecznych i historycznych, forma książki sprawia, że można się w nią wciągnąć, jak w najlepszą powieść. Jednym z ciekawszych aspektów książki są opisy mechanizmów ludzkich zachowań, które w ostatnich pandemicznych latach mogliśmy obserwować na własne oczy. Czyżbyśmy nie uczyli się na błędach znanych z przeszłości? Oprócz faktów, ciekawostek i dawki humoru książka przyniosła mi także coś zupełnie niespodziewanego... ukojenie. Plagi były, są i prawdopodobnie jeszcze długo z nami będą, ale nie znaczy to, że jesteśmy na przegranej pozycji. Ludzkość przetrwała, mimo braku świadomości konieczności dbania o zdrowie, a także słabo rozwiniętej medycyny, która dawniej więcej miała wspólnego z wróżeniem z fusów, niż dziedziną naukową. Dziś mamy o wiele lepsze środki do radzenia sobie z tego typu trudnościami, dlaczego więc mielibyśmy nie przetrwać? „Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” to książka, którą polecam każdemu, kto chce wiedzieć więcej, lubi ciekawostki i niestraszne są mu konfrontacje z różnymi zagrożeniami stawianymi przed ludzkością. Znajdziecie tu mnóstwo wartościowych treści podanych w lekkiej formie. Czego chcieć więcej? Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Jennifer Wright i jej niestandardowym podejściem do historycznych konfrontacji. Jestem przekonana, że inne tytuły autorki doskonale uzupełnią serię Zrozum Wydawnictwa Poznańskiego.
5

JAK ŻYĆ W OBLICZU EPIDEMII? NIECODZIENNA PODRÓŻ W CZASIE Z KSIĄŻKĄ „CO NAS (NIE) ZABIJE. NAJWIĘKSZE PLAGI W HISTORII LUDZKOŚCI” JENNIFER WRIGHT

16.05.2022

Czy ktokolwiek z nas spodziewał się nadejścia pandemii na skalę światową? Wydaje się, że Jennifer Wright, autorka książki „Co nas
(nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” mogła mieć w tej kwestii jakieś przeczucia. Zagłębiając się lekturę, odbywamy podróż w czasie, poznając kolejne plagi dziesiątkujące ludzkość. Brzmi mrocznie i przerażająco? Nic bardziej mylnego! Choć problematyka tu poruszana nie należy do łatwych, autorka z lekkości i (uwaga!) humorem przybliża nam kulisy najtrudniejszych momentów w historii, związanych z epidemiami. Choć nie brakuje tu faktów oraz analiz społecznych i historycznych, forma książki sprawia, że można się w nią wciągnąć, jak w najlepszą powieść. Jednym z ciekawszych aspektów książki są opisy mechanizmów ludzkich zachowań, które w ostatnich pandemicznych latach mogliśmy obserwować na własne oczy. Czyżbyśmy nie uczyli się na błędach znanych z przeszłości? Oprócz faktów, ciekawostek i dawki humoru książka przyniosła mi także coś zupełnie niespodziewanego... ukojenie. Plagi były, są i prawdopodobnie jeszcze długo z nami będą, ale nie znaczy to, że jesteśmy na przegranej pozycji. Ludzkość przetrwała, mimo braku świadomości konieczności dbania o zdrowie, a także słabo rozwiniętej medycyny, która dawniej więcej miała wspólnego z wróżeniem z fusów, niż dziedziną naukową. Dziś mamy o wiele lepsze środki do radzenia sobie z tego typu trudnościami, dlaczego więc mielibyśmy nie przetrwać? „Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” to książka, którą polecam każdemu, kto chce wiedzieć więcej, lubi ciekawostki i niestraszne są mu konfrontacje z różnymi zagrożeniami stawianymi przed ludzkością. Znajdziecie tu mnóstwo wartościowych treści podanych w lekkiej formie. Czego chcieć więcej? Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Jennifer Wright i jej niestandardowym podejściem do historycznych konfrontacji. Jestem przekonana, że inne tytuły autorki doskonale uzupełnią serię Zrozum Wydawnictwa Poznańskiego.
5

Kryminał na talerzu

25.02.2021

„Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” Jennifer Wright był tytułem otwierającym nową serię książek popularno-naukowych przystępnych dla
każdego Wydawnictwa Poznańskiego. W swojej książce autorka przedstawia 13 chorób, które opanowały ludzkość – jedne są bardziej znane jak tyfus, polio czy dżuma, inne mniej jak plaga taneczna czy śpiączkowe zapalenie mózgu. Okres, który autorka wzięła pod swoje pióro też jest szeroki – sięga starożytności, poprzez kolejne wieki, aż do współczesności i AIDS, o którym trochę pisze w epilogu. Co ważne, autorka ma rewelacyjne pióro! Z humorem (!) pisze o tych wszystkich makabrycznych chorobach, z taką lekkością, że książkę czyta się jak najlepszą rozrywkę, a przecież temat jest poważny. To książka, która opowiada o rozwoju medycyny, o ważnych postaciach w jej historii i o lekcjach, które możemy wyciągnąć na przyszłość. Dzięki lekkiemu stylowi przystępna jest dla każdego czytelnika. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana i na pewno sięgnę po kolejny tytuł tej autorki „I (nie) żyli długo i szczęśliwie. Najgorsze rozstania w historii”.
5

@nataliicodziennosc

08.04.2020

Rewelacyjna! Nie dość, że się mnóstwo dowiedziałam to i zdrowo naśmiałam. Sarkazm autorki to miód na moje serce, uwielbiam. Boszeeee,
jak ja się dobrze bawiłam (wiem jak to brzmi przy tym tytule 🙈). Jest z humorem i przystępnie ale to jednak dawne dzieje i nie udało się tematu przedstawić zupełnie "na lekko". Jest sporo historii i sporo terminów medyczno-naukowych. Szczęśliwie, wszystko opisane w sposób daleki od wiedzy, którą znamy ze szkolnych podręczników. Duży plus, tematy nie są potraktowane po macoszemu, rozdziały są dość wyczerpujące, książka obszerna. O czym przeczytamy? O epidemiach towarzyszących ludzkości przez stulecia ale także związanym z tym postępem w kulturze i nauce. Marek Aureliusz, Nostradamus, Nietzsche, Aztekowie i inni. Dżuma, syfilis, ospa, ale i wybuchy zbiorowej histerii, objawiające się śmiechem czy tańcem. Doświadczenia przeprowadzane na ludziach, metody leczenia, publikacje medyków z odległych lat ale też wypowiedzi współczesnych historyków medycyny. Autorka podejmuje się interpretacji pewnych zjawisk bądź metod leczenie porównując je do czasów nam współczesnych, zgodnie z wiedzą, którą dziś dysponujemy. Odnosi się np. do pierwszej próby "szczepionek" czy przeszczepów, wpływu higieny na zdrowie, grup wsparcia itp. Zagadnienia dziś dla nas powszechne, kiedyś stanowiły fanaberie ale też spotykały się z krytykanctwem. Autorka wyciąga z tego zestawienia "kiedyś - dziś" bardzo mądre, wiarygodne wnioski. Całość uatrakcyjniają nawiązania do klasyki literatury ale i współczesnych nam filmów, seriali... W książce, tak bardzo na czasie, Wright nawiązuje do władzy, rządów. Jak bardzo zaufanie publiczne ale też mądre decyzje mogą przełożyć się na ograniczenie skutków epidemii, jak ważne jest, kto nam przewodzi. Bardzo dużo aspektów książki można odnieść do sytuacji, z którą przyszło nam się obecnie zmierzyć. Ukłon dla tłumacza Macieja Miłkowskiego, bo nie dość, że pozycja  popularnonaukowa to jeszcze ze sporą dawka humoru. Przypuszczam, że to nie łatwe zadanie. Dodatkowy plus dla polskiego wydawcy za świetną okładkę. POLECAM ANTYSZCZEPIONKOWCOM. NIE MUSICIE SIĘ PRZEMĘCZAĆ, WYSTARCZĄ TRZY STRONY PRZED SNEM! 

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x0
5
x4
5,00