Dopóki rosną cytrynowe drzewa

Autor: Zoulfa Katouh

Przekład: Dominik Górka

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2023-08-09
  • Liczba stron: 414
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367551786
Cena:
23,94 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

23.94 zł

Cena:
29,94 zł 49,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

29.94 zł

Opis książki Dopóki rosną cytrynowe drzewa

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” to pierwsza powieść YA Zoulfy Katouh, a jednocześnie list miłosny do jej ukochanego kraju, Syrii. Akcja książki rozgrywa się podczas syryjskiej wojny domowej, kiedy to życie każdego dnia tracą setki, nawet tysiące osób. Poznajemy szpitalną wolontariuszkę Salamę i jej ciężarną przyjaciółkę Laylę. Obie utraciły wszystko, co miały. Teraz śmierć od bomb i kul nieustannie czyha na bohaterki, a one same muszą zdecydować: wyjechać czy zostać?

 

O czym jest książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”?

Powieść Katouh została osadzona w dramatycznych realiach syryjskiej wojny domowej rozgrywającej się od 2011 roku. KsiążkaDopóki rosną cytrynowe drzewa” opowiada historię osiemnastoletniej dziewczyny, Salamy, byłej studentki farmacji, a w czasie wojny wolontariuszki w szpitalu. Bohaterka każdego dnia spotyka śmierć w postaci ofiar konfliktu w ciężkim stanie trafiających do placówki. Odkrywamy razem z nią piekło codzienności podczas wojny, gdy nie wiadomo, czy dożyje się świtu, bo nocą samoloty zbombardują twoją dzielnicę.

 

Autorka w książce tworzy do bólu szczery portret młodej dziewczyny, której marzenia zostały pogrzebane, a rodzina stracona w wyniku wojny – została jej tylko ciężarna przyjaciółka Layla.

 

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” rozpościera się narracją z perspektywy Salamy na wojenną teraźniejszość i pokojową przeszłość. Obserwujemy, jak zmienia się relacja bohaterki do świata i najbliższych, jej miłość do ludzi i kraju. Wojna ma na dziewczynę traumatyczny wpływ. Strata goni stratę w jej życiu, a odgradzanie od świata w szpitalu nie pomaga. Ma pod opieką ciężarną przyjaciółkę, której obiecała strzec. Bohaterka książki „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” jest rozdarta pomiędzy nadzieją wolności, a obietnicą lepszego życia poza granicami Syrii. Ciężko wybrać, gdy codziennie ratuje życie atakowanym ludziom. Zwłaszcza kiedy pojawia się w jej życiu uparty, ale znajomy chłopak. A on chce zostać.

 

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” to romans w cieniu wojny

Książka Zoulfy Katouh „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” przejmująco opowiada o codzienności wojny i miesza cierpienie z pragnieniem miłości. Salama kocha swoją przyjaciółkę, czyli żonę swojego brata, kocha też swój kraj i może… kocha też kogoś innego? Jednak ciężko jest kochać, gdy życie może skończyć się momentalnie z wybuchem bomby. Bliskość śmierci potęguje uczucia. Autorka świetnie oddaje je w stylu powieści. Konflikt głównej bohaterki nie tylko tyczy się pozostania czy wyjechania z ojczyzny.

Książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” mówi również o podstawowym wyborze między szczęściem a cierpieniem. Salama szczęście może znaleźć w ramionach Kenana, chłopaka z marzeniami.

 

Bohaterowie powieści mają marzenia, chcą kochać, chcą żyć bez strachu, przeżyć. Strach generalnie jest ciekawie opracowany przez autorkę. Wprowadza do powieści elementy niemal magiczne, miesza nadnaturalne z realnym, retrospekcje z przywidzeniami. Losy Salamy, Layli i całej społeczności syryjskiej wprowadzają nas w zupełnie inny rejon kulturowy. Książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” wybija ze strefy komfortu i choć ta wojna zdaje się daleko, przez lekturę ją czujemy i możemy lepiej zrozumieć.

 

Dlaczego warto kupić książkę „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”?

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” należy do romansowych książek YA, a przez splot miłości i wojny przyprawia o łzy i ciarki. Dzięki autorce przeżywamy wojenne dramaty młodej dziewczyny na własnej skórze i dowiadujemy się więcej o ludziach z innego kręgu kulturowego. Oni i one również pragną miłości czy bezpieczeństwa. Lektura tej książki zmienia sposób patrzenia na wojnę w Syrii, od dawna obserwowaną, ale jakby omijaną przez YA. Książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” oferuje:

  • szczerą historię owładniętej wojną Syrii;
  • romans pełen marzeń;
  • dramatyczny dylemat moralny;
  • opowieść o przyjaźni wbrew śmierci;
  • rozumienie strachu i oswajanie go;
  • podróż w kulturę muzułmańską;
  • perspektywę syryjskich imigrantów.

 

Jak wygląda książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”?

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” to ponad 400-stronicowa powieść w miękkiej oprawie ze skrzydełkami. Już od samego początku wybijają się motywy wschodu i cytryn. W centrum okładki rośnie drzewo o niebieskich liściach, na którym wiszą tytułowe owoce. Koronę tego drzewa, również ułożoną w kształt cytryny, zdobi kontrastujący na żółto tytuł „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”.

 

Na tle rośliny majaczą zarysy budynków z kultury arabskiej, a ono stoi na równie niebieskim, jałowym jak po uderzeniu bomby, podłożu. Pod drzewem, u jego pnia, widnieje podpis autorki „Zoulfa Katouh”, a jeszcze niżej informacja o przekładzie: „Przełożył Dominik Górka”.

 

Ornamenty arabskie współgrają z tytułem i całą kolorystyką książki „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”. Okalają centralne drzewo, zupełnie jakbyśmy patrzeli przez okno zabytkowej świątyni na panoramę miasta. Całość wspaniale mieni się wzorami o wielu odcieniach niebieskiego i żółtego. Jeśli wczytacie się w treść, zobaczycie więcej symboliki tych kolorów, a zapach cytryn w narracji dopełnia jeszcze piękną szatę graficzną! Cytrynowe drzewo z podpisem autorki u góry grzbietu przywita każdą osobę zaglądającą na księgarską półkę.

 

Kim jest Zoulfa Katouh?

Debiutancka powieść „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” sprawiła, że Zoulfa Katouh stała się pierwszą syryjską pisarską książek YA w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Mówi płynnie w trzech językach: angielskim, arabskim i niemieckim. Ukończyła studia pierwszego stopnia z farmacji i dalej kontynuuje naukę. Mieszka w malowniczej Szwajcarii, kocha Studio Ghibli i piosenki BTS (marzy, by Kim Nam-joon przeczytał którąś z jej książek. Można znaleźć ją na Instagramie (@thelemonwitch_).

 

Komu spodoba się książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa”?

Książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” chwyci za serce wszystkie osoby, które szukają romansu rozdartego bezlitosną wojną. Język, którym operuje autorka ma w sobie wręcz szpitalną precyzję, a wzruszenie podczas lektury jest gwarantowane. Ta książka to także świetny wybór, by poznać sytuację imigrantów przybywających do Europy z Syrii. Losy Salamy są zaledwie prozatorskim przykładem historii wielu osób próbujących odnaleźć spokój, bezpieczeństwo i miłość poza granicami kraju. „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” fenomenalnie wypełnia lukę imigranckich opowieści, a autorka czyni to tak, że postacie zostają z nami na długo.

 

E-book „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” Zoulfy Katouh

Jeśli chcesz czytać najlepsze książki Young Adult w każdej sytuacji, możesz kupić e-book książki YA „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” Zoulfy Katouh. Dzięki temu możesz mieć ze sobą tę książkę zawsze i wszędzie. Nieważne, gdzie jesteś – możesz czytać w tramwaju, na szkolnej przerwie, na hamaku, w górach lub na plaży. Możesz kupić książkę w formacie mobi lub epub. Powieść została specjalnie dostosowana do wersji elektronicznej, aby Twoja radość z czytania była ogromna.

 

Zamów książkę „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” bezpośrednio u wydawcy. W ten sposób wspierasz nas w wydawaniu kolejnych potrzebnych tytułów! Czytaj najbardziej wartościowe powieści młodzieżowe razem z wydawnictwem We need YA!

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2023-08-09
Liczba stron: 414
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367551786

Opinie o książce Dopóki rosną cytrynowe drzewa, Zoulfa Katouh

5

booksoverhoes

21.09.2023

Salama była na pierwszym roku farmacji, miała szczęśliwą, kochającą rodzinę i ambitne plany. Ale potem w Syrii wybuchła rewolucja i
całe jej życie obróciło się w gruzy równie szybko, co rodzinne miasto. Teraz dziewczyna pracuje jako wolontariuszka w szpitalu, gdzie codziennie doświadcza kolejnych okrucieństw wojny. „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” zdecydowanie nie jest książką dla każdego, głównie dlatego, że przejmująco realistyczne przedstawia wojnę i to, co za sobą niesie - okrucieństwo, ból, cierpienie niewinnych ludzi, smutek, stratę. To historia, w której co drugie zdanie rozdziera nas na kawałki, tylko po to by potem posklejać do kupy i rozedrzeć na nowo. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio tak płakałam podczas czytania, kiedy ostatnio tak bolało mnie serce. Nie wiem, ile razy odkładałam tę książkę z myślą, że nie mogę jej już dłużej czytać. Tym bardziej, że mimo, że to opowieść fabularna, a postaci w niej przedstawione nie są prawdziwe, wciąż opowiada o realnych wydarzeniach. Co jakiś czas na nowo uderzała mnie myśl, że to wszystko działo się w naszych czasach, że tysiące młodych dziewczyn tak samo jak ja siedziało kiedyś w internecie, oglądało tutoriale makijażowe, miało marzenia, plany na przyszłość i cieszyło się życiem. Do czasu. To przepięknie napisana i poruszająca historia, w której bezbrzeżny smutek miesza się z nadzieją, a duszący strach z miłością do swojego kraju. W której z jednej strony zacierają się granice moralności, a z drugiej uczucie może wyrosnąć nawet w zgliszczach świata. Historia, którą czyta się trudno, ale czytać warto.
4

tęczowa_książka

21.08.2023

★ ★ ★ ★ ☆(4)/5 Już po przeczytaniu pierwszego rozdziału wiedziałam, że to będzie dobra i zarówno cholernie ciężka książka. I
nie myliłam się ani trochę. 🍋 Z początku urzekł mnie styl pisania, który idealnie trafił w moje gusta. Autorka potrafi opisywać tak ciężkie tematy w tak lekki sposób, dzięki czemu łatwiej przyswajać te wiedzę nawet młodszemu czytelnikowi. 🍋 I mimo wojny domowej opisanej w powieści, autorka pokazuje, że nawet w tak trudnej sytuacji może być nam dane odnalezienie chociaż odrobinę szczęścia. Bardzo spodobała mi się ta myśl! 🍋 Z drugiej strony nie podobał mi się wątek romantyczny, naprawdę nie czułam w jaki sposób główna bohaterka miałaby zakochać się w tym chłopaku, skoro to miało być zaaranżowane małżeństwo(i nie znali się wcześniej). Z drugiej strony, może to właśnie pokazuje jak kobiety są traktowane w tamtych stronach i jak to wpływa na ich psychikę. O temacie poruszanym w książce nie za wiele się mówi (a przynajmniej mam takie wrażenie), więc przede wszystkim ukłony dla wydawnictwa za wydanie tej książki i próbę poszerzenia wiedzy nastolatków. Ja osobiście musiałam odkładać te książkę czasami, bo przytłaczały mnie opisy szpitalu, niewinnych rannych i rzeczy, które jest w stanie zrobić człowiek, żeby przetrwać.
5

emkart_andbooks

21.08.2023

Już sam początek wyraźnie nakreśla, że będzie to mocna lektura. Uderza i skupia na sobie uwagę czytelnika. A im dalej
tym więcej łez. Dawno już tak się nie spłakałam i nie przeżywałam całą sobą. Zwykle nie sięgam po taką tematykę, jednak ta historia dotkliwie przeniknęła w moją wrażliwość. . W Syrii trwa walka o wolność. Każdy dzień to strach o życie swoje i bliskich. Salama straciła rodzinę w traumatycznych okolicznościach, a jako farmaceutka (a w obecnych okolicznościach pełnoprawny chirurg), pomagając w szpitalu, narażona jest na wiele cierpienia, bólu, chorób, drastycznych widoków, strat i żałoby na każdym kroku. Kocha swój kraj, chce o niego walczyć i chce pomagać rannym. Ale jeszcze bardziej pragnie bezpieczeństwa dla swojej ciężarnej szwagierki i dla siebie. Młoda dziewczyna szuka sposobu na wydostanie się z kraju, walcząc wewnętrznie z powinnościami moralnymi. A wtedy poznaje pewnego chłopaka… . Bohaterowie tej opowieści nie są idealni. W świecie, w którym żyją, przyparci do muru każdego dnia zmuszeni są podejmować różne decyzje. Tutaj nie ma czasu na zastanawianie się. Wybory, których dokonują nie są i nie będą doskonałe — w takiej sytuacji nie ma „prawidłowego” rozwiązania. Jaką rolę w takim momencie odgrywa moralność? Niejednokrotnie trzeba coś poświecić, a niespełnione oczekiwania, konsekwencje i poczucie winy nie pozwalają o tym potem zapomnieć. To opowieść nie tylko o wojnie. To jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, o jakich czytałam. Bardzo podobało mi się psychologiczne zarysowanie głównych bohaterów i ich sytuacji. Jestem pod wrażeniem. Każdy z nich mierzy się z własnymi dramatami, demonami i ma swoje uczucia i emocje, a w danych realiach wszystko nabiera innej głębi i prędkości. Książka w akuratny sposób przedstawia życie w obliczu wojny, strat i traum. Brutalne i przerażajace. Ale mówi też o tym, że nawet w najbardziej trudnym położeniu można znaleźć barwy i kolory. Radość, Miłość i Nadzieję. Książka „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” świetnie sprawdziłaby się jako lektura w szkole. Historia Salamy przekazuje wartościowe treści, a o wielu z nich na co dzień nie zdajemy sobie sprawy. W porównaniu do innych szkolnych lektur poruszających temat wojny, „Dopóki rosną…” jest bardziej aktualna, a tym samym bardziej przystępna dla młodego odbiorcy.
5

Matylda

20.08.2023

To nie była łatwa do czytania książka, a co dopiero do napisania o niej recenzji. Przepełniona bólem, niesprawiedliwością i cierpieniem
niewinnych ludzi. Patrząc na wydarzenia z perspektywy nastoletniej dziewczyny, walczącej o przetrwanie, a jednocześnie poświęcającej się pomagając w szpiatalu, dochodzimy do całkowicie innych wniosków, niż widząc wojnę w telewizji. Jednak mimo tej brutalności Salama starała się zachować nadzieję na lepsze jutro oraz znaleźć trochę piękna w brutalnej codzienności. Jestem pod wrażeniem jak silna była. Autorka niesamowicie to opisała, sprawiając że nieraz się wzruszałam. Historia może wiele razy nas zaskoczyć (przede wszystkim złamać serce). wspolpraca z weneedya/wydajenamsie
5

Antonina

20.08.2023

Współpraca| Piękna powieść która pokazuje nam z jakimi trudnościami na co dzień musi się zmierzać główna bohaterka. Akcja książki
jest w Syrii, pokazuje nam jak wiele cierpienia oraz bólu musi przejść bohaterka jednak mimo wszystko pokazuje także że nawet po najgorszych chwilach mamy szanse na szczęście a nawet miłość. Powieść przekazuje nam że mimo wszystkich okropieństw warto wierzyć że będzie lepiej. Osobiście mi książka bardzo się spodobała, mija ocena to 4,75/5
4

ksiazk_aria

19.08.2023

Dzisiejsza podróż nie będzie łatwa, ale będzie piękna. Zabiorę Was do Syrii by każdy z Was poznał sytuację w tamtym
kraju. Żyją tam ludzie tacy jak my, pełni pasji, marzeń i tak jak my chcą kochać i żyć w wolnym i bezpiecznym państwie. Główną postacią książki jest Salama - studentka farmacji. Przez rewolucje straciła rodziców i brata. Salama za życiowy cel ma strzeżenie swojej bratowej - Layli, która jest w ciąży. W miejskim szpitalu przez przebieg wydarzeń stała się jednym z głównych lekarzy. Każdego dnia ratuje życie poszkodowanym przez wybuchy bomb, zamachy. Jej codzienność to walka z głodem, wyczerpaniem i strachem o życie swoje i innych. Gdy wojenny świat traci wszystkie kolory, staje na jej drodze pewien chłopak, który pokazuje jej na nowo jak może wyglądać szczęście. Wyobraźcie sobie, że żyjcie teraz bez dostępu do wody i prądu a każdej nocy ubieracie się tak by w razie wybuchu bomby być w gotowości na ucieczkę z domu. Dopiero tak straszne wydarzenia mogą pokazać nam jacy jesteśmy naprawdę, do czego możemy się posunąć by ratować życie bliskich. Jak może wpłynąć na nas trauma związana z utratą ukochanej osoby? Jakie zmiany w psychice mogą nastąpić? Co jesteśmy w stanie sobie wmówić by poradzić siebie z cierpieniem? To bardzo emocjonująca lektura, nigdy nie płaczę przy książkach a tutaj po prostu się nie dało. Powieść posiada wspaniale wykreowanych bohaterów a autorka tak czarowała słowem, że uwierzyłam we wszystko.
5

Nikola Zyzak

18.08.2023

„Dopóki rosną cytrynowe drzewa” ∞/5⭐️ Szczerze nie umiem opisać słowami jak ta książka jest cudowna. Okropnie bolesna, prawdziwa i chwytająca za
serce historia. Zdecydowanie jest to pierwsza książka, która mnie aż tak poruszyła, po przeczytaniu jej nie mogłam spać całą noc. Jestem okropnie wdzięczna, że pojawiła się ona w moim życiu. Zawsze byłam pełna współczucia i chęci pomocy, a ta pozycja tylko to we mnie wzmocniła. Czytając książkę nie raz musiałam ją odkładać, tak bardzo płakałam podczas czytania, że nie widziałam liter. W wielu momentach czułam przerażenie, że to, co czytam w tym momencie może się dziać właśnie na wschodzie. Ta piękna historia oprócz złamania mi serca dała mi swoim zakończeniem ogromną nadzieję-na lepszą przyszłość dla każdego w potrzebie. Temat wojny w Syrii był i jest mi znany, ale ta pozycja przedstawiła go w całkiem inny sposób. Perspektywa osoby będącej tam na miejscu, patriotki zmagającej się z rozterkami moralnymi była czymś co mnie samą skłoniło do myślenia. Okropieństwem jest, że dalej, w XXI ludzie muszą walczyć o wolność i bezpieczeństwo. Jest to bardzo wartościowa pozycja i uważam, że każdy z nas powinien chodź raz w swoim życiu ją przeczytać. Zawiera dosadne i szczegółowe opisy tego, z czym główna bohaterka spotyka się pracując w szpitalu i na to uczulam osoby wrażliwe. Jest to pozycja bardzo szczera i prawdziwa-oparta na prawdziwych wydarzeniach i osobach.
5

Paulina Śmiech

16.08.2023

Współpraca| Powieść rysuje przed nami obraz Syrii, w której codzienność to wielka niewiadoma, a przyszłość nieuchwytna. Mimo trudności, książka oferuje
nam także nadzieję oraz przypomina, że nawet w życiu naznaczonym cierpieniem można znaleźć promyk szczęścia. W przypadku historii Salamy, miłość daje szansę na poprawę losu, pokazując, że nawet w najtrudniejszych chwilach można odnaleźć iskierkę radości. Ta opowieść głęboko mnie poruszyła i zmieniła moje spojrzenie na świat. Często bagatelizujemy najdrobniejsze rzeczy, takie jak spokojny sen w naszym własnym łóżku, nie zdając sobie sprawy, że wiele osób zaryzykowałoby wszystko, by móc doświadczyć takiego bezpieczeństwa. Moja ocena to 4.75/5. / Zaczytanelitery.
5

herbaciane.slowa

15.08.2023

"Dopóki rosną cytrynowe drzewa" to niezwykła opowieść o walce o wolność, nadziei na lepszą przyszłość i utraconej przeszłości. To historia,
która na długo zagości w moim sercu. Czytając chciałam wierzyć, że to fikcja. Że to dystopia, fantasy. Ciężko uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Teraz. Przeraża mnie ludzkie okrucieństwo. Boli poczucie niesprawiedliwości. Dlaczego jednak się o tym nie mówi? Rewolucja w Syrii to temat poruszany zdecydowanie za rzadko. Katouh pisze w sposób niezwykle wciągający i poruszający. A wrażenie to potęguje zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Wspomnienia wplecione w okrutną rzeczywistość. I chociaż była ta książka, na której moim zdaniem nie da się nie płakać, to nie zabrakło przesłodkich i uroczych momentów. Te słowa właśnie opisuje wątek romantyczny, który idealnie dopełnia "Dopóki rosną cytrynowe drzewa". Tak jak mocno poruszane wątki religii i wiary. Myślę, że również dzięki temu opisana historia jest tak bardzo realna i uderzająca. Podsumowując była to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Z uwagi jednak na poruszane w niej tematy nie uważam, że powinno się jej opisywać w gwiazdkach. Myślę, że każdy powinien poznać tą historię. Z uwagi na ciężką tematykę sprawdźcie najpierw TW. Pamiętajcie również, że ma ona oznaczenie wiekowe (14+). Już kończąc pragnę wspomnieć jeszcze o jednej wspomnianej kwestii, która mnie niezwykle dotknęła. A mianowicie statystyki. Każdą tragedię (o ile jest to możliwe) opisuje się w liczbach. Za każdym numerem kryje się jednak ludzkie życie. Wspomnienia i marzenia. Gdy sobie to tak uświadomimy prawda jest znacznie bardziej przerażająca.
5

e_zaczytana21

15.08.2023

Od początku wiedziałam, że będzie to książka bolesna, jak i tragiczna. Motyw wojny nie był mi dotąd znany, iż nie
czytałam jeszcze z nim żadnej książki. Jednak bardzo mi się spodobał:) Niestety, tematyka wojny była ciężka do czytania, przez sytuacje, które tam były, dlatego książkę czytałam dłużej niż zazwyczaj. Obraz wojny, czyli wybuchy bomb i wszelkie ataki zbrojne były doskonale opisane. Autorka poruszyła także bardzo ważne tematy, takie jak: utrata rodziny, zmaganie się z PTSD, głód, tortury i znęcanie się nad dziećmi. Znalazł się również w niej wątek miłosny, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Sytuacje pomiędzy dwom zakochanym w sobie bohaterom, były dla mnie czasem nieco zabawne, a czasem, dzięki nim płakałam z radości, jak i ze smutku. Podsumowując, ta książka była cudowna. Ostatnie zdanie z niej skradło moje serce. Po przeczytaniu książki, już nie spojrzycie na cytryny tak samo, mają drugie dno...
5

Olga Wasilewicz

14.08.2023

🍋Słyszy przerażający dźwięk. Kolejny raz w tym tygodniu. Doskonale wie, co on zwiastuje. Już za moment drzwi szpitala się otworzą.
Przybędą ludzie potrzebujący pomocy. To była bomba. Czuje strach. Wojna w Syrii odebrała już tak wiele żyć. Wie, że nie wszystkim da radę pomóc. Będzie musiała wybierać. Nigdy się do tego nie przyzwyczai, bo jak można normalnie żyć, kiedy na jej oczach rozgrywa się istny dramat. 🍋Miała marzenia. Teraz ma nadzieję, że uda jej się przeżyć. 🍋,,Dopóki rosną cytrynowe drzewa" to przejmująca historia Salamy, której wojna odebrała dotychczasowe życie. Po roku studiowania farmacji dziewczyna zaczęła pracować w szpitalu, gdzie ratowała ludzkie życia. Z kart książki bije żal za utraconymi latami beztroski, miłość do ojczyzny oraz determinacja w dążeniu do lepszego życia. To historia o trudnych decyzjach, których nikt nie powinien być zmuszony podejmować. Czasami życie nie daje wyboru i to, co jest moralnie wątpliwe staje się konieczne. Wojna ma wiele twarzy i z pewnością nikt z nas nie chciałby oglądać żadnej z nich. 🍋Historia Salamy jest bolesna i wielowymiarowa. Obserwowałam dziewczynę, która została pozbawiona marzeń. Patrzyłam jak walczy z własnymi demonami. Widziałam jak z pełnym zaangażowaniem pomaga w szpitalu. Czułam jej bezsilność i poświęcenie. Nikt nie powinien być wystawiany na taką próbę. 🍋Trudno znaleźć słowa, które w pełni oddałyby to, co czułam podczas czytania ,,Dopóki rosną cytrynowe drzewa". To rozbrajajaca książka, która zostawia po sobie bardzo wyraźny ślad. Pokazuje jak znaczącą rolę odgrywa przeznaczenie, strach i przyjaźń. Jest przepełniona wieloma wymagajacymi emocjami. To historia, która złamała mi serce na tysiąc kawałków. Jeśli chcecie przeczytać choć jedną książkę z mojego polecania to niech to będzie ,,Dopóki rosną cytrynowe drzewa".
5

herbaciane.slowa

14.08.2023

"Dopóki rosną cytrynowe drzewa" to niezwykła opowieść o walce o wolność, nadziei na lepszą przyszłość i utraconej przeszłości. To historia,
która na długo zagości w moim sercu. Czytając chciałam wierzyć, że to fikcja. Że to dystopia, fantasy. Ciężko uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Teraz. Przeraża mnie ludzkie okrucieństwo. Boli poczucie niesprawiedliwości. Dlaczego jednak się o tym nie mówi? Rewolucja w Syrii to temat poruszany zdecydowanie za rzadko. Katouh pisze w sposób niezwykle wciągający i poruszający. A wrażenie to potęguje zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Wspomnienia wplecione w okrutną rzeczywistość. I chociaż była ta książka, na której moim zdaniem nie da się nie płakać, to nie zabrakło przesłodkich i uroczych momentów. Te słowa właśnie opisują wątek romantyczny, który idealnie dopełnia "Dopóki rosną cytrynowe drzewa". Tak jak mocno poruszane wątki religii i wiary. Myślę, że również dzięki temu opisana historia jest tak bardzo realna i uderzająca. Podsumowując była to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Myślę, że każdy powinien poznać tą historię. Z uwagi na ciężką tematykę sprawdźcie najpierw TW. Pamiętajcie również, że ma ona oznaczenie wiekowe (14+). Już kończąc pragnę wspomnieć jeszcze o jednej wspomnianej kwestii, która mnie niezwykle dotknęła. A mianowicie statystyki. Każdą tragedię (o ile jest to możliwe) opisuje się w liczbach. Za każdym numerem kryje się jednak ludzkie życie. Wspomnienia i marzenia. Gdy sobie to tak uświadomimy prawda jest znacznie bardziej przerażająca. [współpraca z @weneedya @wydajenamsie]
5

Amelia Suwała

13.08.2023

Salama przed wybuchem wojny była studentką farmacji teraz jest wolotariuszką w szpitalu i codziennie musi zmagac się z ofiarami wojny,
musi dbac nie tylko o siebie ale tez o ciężarną szwagierke. Czy mimo wszystko cytrynowe drzewo Salamy w końcu rozkwitnie? Książke skończyłam czytać kilka dni temu, ale nadal nie wiem czy jestem w stanie opisać co czuje po tym wszystkim. Historia Salamy jest bolesna i tragiczna, pokazuje piekło które musi przechodzić ona i inni syryjczycy w obliczu wojny. Czytając byłam wzruszona i przepłakałam praktycznie wszystkie końcowe rozdziały. Historia Salamy pokazuje co muszą zrobić ludzie aby uratować swoich bilskich - salama musi podjąć naprawde wiele trudnych decyzji. Jednak to nie wszystko, nawet w obliczu ttragedii jest szansa na szczęście, nawet najmniejsze i w każdym momencie mozemy odkryć wiecej kolorów nieba. Promykiem nadzieii salamy jest nie tylko Layla, ale tez Kenan, nawet nie uwierzycie ile razy przez nich płakałam i ile uśmiechałam się przez nich jak głupia. Salama jest cudowna, jestem pod wrażeniem że nie poddała się po tym wszystkim co przeżyła, gdybym była lekarzem oddałabym wszystko żeby ze mną pracowała. Mimo że Salama jest cudowona to codziennie towarzyszy jej strach, o jej bratowa i o lepsze jutro. Khawf nie pozwala jej zapomnieć o tym co musi zrobić, sprawia że Salama musi "przyzwyczaić" się do rewolucji i okropnych wydarzeń które mogą ją spotkać. Kenan i Salama byli dla siebie swoimi promykami słońca, pokazali mi co dokładnie czują ludzie którzy muszą uciekać ze swojej ojczyzny mimo że chca o nią walczyć i uczestniczyć w rewolucji. Kenan jest przeuroczy, totalnie skradł mi serce i rozczulił tym jak dbał o salame, swoją rodzine. Książka jest napisana pięknym, poetyckim językiem a tłumacznie idealnie pasuje, a jej wydanie jest równie piękne co historia w środku. Za nim jednak zaczniecie czytać poznajcie ostrzeżenia które dodałam na następnym kawelku, z czytaniem poczekajcie jeśli nie macie przynajmniej 17 lat!! "Dopóki rosną cytrynowe drzewa" nie potrafi wyjść z mojej głowy, jest jedną z najlepszych i najsmutniejszych książek które miałam okazje czytać w swoim życiu. Historia Salamy wiele razy złamała mi serce, doprowadziła mnie do płaczu ale i pozostawiła uśmiech. * post napisany w ramach współpracy z wydawnictwem we need ya *
4

Emilia Guz

12.08.2023

Co sądzicie o poruszaniu tematu wojny i prześladowaniu na tle religijnym, ale i nie tylko w książkach dla młodzieży? Tak całkiem
szczerze, ja nie potrafię wyobrazić sobie siebie czternastoletniej, która siedzi i czyta książkę tak trudną i poruszającą bardzo ważne tematy. Ta książka taka właśnie jest bolesna i przepełniona desperacją, to nie jest jedna z tych książek gdzie po przeczytaniu, zapomnimy fabułę. Jest to pozycja, gdzie emocje znajdują się na każdej stronie. I nie są to łatwe emocje, według mnie książka zdecydowanie powinna być targetowana dla starszego odbiorcy. To jest jedna z tych książek, która pokazuje zezwierzęcenie, pokazuje, co przynoszą wojny i ile niepotrzebnego bólu i cierpienia rodzą. Salama, bo takie imię nosi główna bohaterka, nie ma łatwego życia. Staje się wolontariuszką i pomimo nikłego przeszklenia medycznego robi to co lekarz, będzie musiała zmierzyć się z umieraniem, ze stratą i z ogromem tragedii ludzkiej. To niestety nie koniec jej problemów. Chce uciec ze swojego domu, jednak nieoczekiwane spotkanie weryfikuje jej plany, teraz musi zdecydować w jaki sposób ona sama może uczestniczyć w rewolucji i w walce o wolność w Syrii. Zdecydowanie nie będzie to moja ulubiona książka, ale nie zmienia to faktu, że jest ważna i zaprząta moje myśli. Cały czas myślę, ile na świecie jest, było i będzie takich osób jak Salama. Ile osób umiera codziennie, bo ktoś walczy o władzę. Ja na co dzień trzymam się z daleka od takich tematów, nie oglądam wiadomości, nie czytam gazet, te tematy zbyt mnie przytłaczają. Tak też było z tą książką, historia mnie przytłoczyła, zawładnęła moimi uczuciami. Czułam się, okropnie czytając to, dlatego uważam ją za ważną książkę i bardzo potrzebną. Styl pisania jest lekki, wydanie piękne a historia boli naszą duszę. Salama jest świetną bohaterką, to jak postępuje i pokazuje, jak granice moralności się zacierają, dla mnie to jest bardzo duży atut tej powieści. Dla mnie jest to książka, do której ja już nie wrócę, bo powoduje, że czuje się winna tej wojnie. Pokazuje to, jak ona mocna dla mnie była. Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu.
5

Patrycja Pilarska

09.08.2023

"DOPÓKI ROSNĄ CYTRYNOWE DRZEWA" ZOULA KATOUH Współpraca z wydawnictwem We need YA Wydaje nam się Premiera 09.08.2023 Czy wiecie jakim dzielnym
krajem jest Syria? Czy myślicie o tym ile cierpienia, śmierci i krzyku codziennie widzi słońce, które budzi się tam każdego dnia? I ile istnień żegna księżyc każdego wieczoru? Nie? Zatem musicie koniecznie poznać Salamę, Kenana i wszystkich jej bliskich. Ta historia złamie Wam serca, wyciśnie łzy, które spłyną po Waszej twarzy niczym kropelki cytryny.... Salama jest młodziutką Syryjką, na co dzień pracuje w szpitalu i ratuje ludzkie istnienia. Tak samo jak my, ma marzenia, pragnie wolności i szczęścia. Jednak w każdej minucie jej życia boi się, by go nie stracić. Niedożywiona, nie wyspana walczy każdego dnia.. O dzieci, ich rodziców, swoją rodzinę i o siebie.. Mimo bomb, śmierci umie się uśmiechać, zakochuje się. To książka o niesamowitej odwadze, walce o wolność, o miłości do ojczyzny. O ogromnym bólu, determinacji i poświęceniu. Drogi czytelniku! Nie zapomnij zabrać ze sobą chusteczek w podróż do walczącej Syrii. Dawno żadna lektura tak bardzo nie połamała mi serca. Styl autorki jest przejmujący, czyta się szybko,mimo , że momentami aż trudno uwierzyć w skierowane do nas słowa. Czy to możliwe, aby na świecie było aż tak wielkie okrucieństwo człowieka do człowieka? Jeden z moich ulubionych cytatów: " Taką cenę ma wolność Kwawf, . Taką cenę Kamza płaci każdego dnia. Jestem Syryjką i to jest moja ziemia. I tak jak nic nie dało rady powstrzymać rosnących tu od wieków drzew cytrynowych, tak samo nas nie zastraszy rozlew krwi.." Moja ocena 10/10
4

to._wiktoria

09.08.2023

Cudowna książka trochę nie w moim stylu ale i tak bardzo mi się podobała. Smutna historia. Według mnie Salama jest
bardzo, bardzo dzielną kobietą.
5

Mainly Books

08.08.2023

Są takie książki, które nie łatwo wymazać z pamięci i zostają w naszych sercach na zawsze.Ta właśnie książka dla
mnie taką jest. Powieść pokazuje nam obraz Syrii,w której codzienność jest jedną wielką niewiadomą i nikt nie może przewidzieć co przyniesie jutro. Mimo przeciwności losu książka daje nam także nadzieję, oraz, że pomimo życia przepełnionego cierpieniem można znaleźć iskierkę szczęścia, w tym przypadku miłości, która daje szansę na odrobinę lepsze życie. Historia Salamy ogromnie mną wstrząsnęła, a także wpłynęła na moje postrzeganie świata. Często nie doceniamy nawet najdrobniejszych rzeczy, np, że mamy możliwość spania bezpiecznie w swoim łóżku, nie zdając sobie sprawy, że wiele ludzi by oddało wszystko, aby mieć taką możliwość. U głównej bohaterki występuje zaburzenie psychiczne - PTSD, czyli zespół stresu pourazowego,który objawia się w postaci osoby, a dokładniej Khwaf'a prześladującego Salame w każdym aspekcie jej życia. Wewnętrzny głos jej w głowie stale ją karci, powoduje u głównej bohaterki ciagłe wyrzuty sumienia. Styl pisania autorki strasznie mi się podobał, szczególnie dzięki poetyckiemu językowi. Zachęcam Was bardzo do przeczytania tej książki, oczywiście jeżeli jesteście gotowi,bo jak pisała sama autorka, niewiele osób zdaje sobie sprawę co tak naprawdę dzieje się w Syrii, a historie na temat tego kraju często przepełnione są stereotypami. [Współpraca recenzencka @weneedya @wydajenamsie]🍋

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x4
5
x13
4,76

Booktrailery

Zobacz
Terytorium

24,95 zł 49,90 zł

Zobacz
Rzeźnik i strzyżyk

44,56 zł 46,90 zł