Gra kłamstw

Autorka: Ruth Ware

Przekład: Anna Tomczyk

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2024-10-09
  • Liczba stron: 420
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788368263091
Cena:
23,94 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

23.94 zł

Cena:
29,94 zł 49,90 zł
Produkt niedostępny
Poinformuj o dostępności

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

29.94 zł

Opis książki Gra kłamstw

CZTERY PRZYJACIÓŁKI. JEDNA TAJEMNICA.
ALE KTOŚ MIJA SIĘ Z PRAWDĄ…

Pewnego ranka trzy kobiety, Fatima, Thea i Isabel, otrzymują SMS-y od czwartej przyjaciółki.
Wiadomość od Kate jest tą, której NIGDY nie chciały otrzymać.
Lata temu dziewczyny były najlepszymi przyjaciółkami w szkole z internatem położonej w pobliżu klifów kanału La Manche. Stały się nierozłączne i słynęły ze swej pozornie niewinnej Gry Kłamstw.
Opowiadały zmyślone historie wszystkim i na każdym kroku. Nadszedł jednak moment, w którym musiały kłamać nie dla zabawy, a po to, by przeżyć…
Po siedemnastu latach historia z czasów szkolnych przypomina o sobie, a przyjaciółki muszą wrócić do miejsca, w którym wszystko się zaczęło.

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2024-10-09
Liczba stron: 420
Oprawa: miękka
ISBN: 9788368263091

Opinie o książce Gra kłamstw, Ruth Ware

5

Zaczytana Angie

06.12.2024

Oprócz ulubionych autorów mam też takich, po których książki chętnie sięgam, bo wiem, że choć się nie zachwycę, to i
nie zawiodę. Można powiedzieć, że czasami lubię przeczytać coś solidnego, nieco schematycznego, ale mającego w sobie to przysłowiowe coś, co odróżnia rzeczy wyróżniające się od przeciętnych. W przypadku Ruth Ware jest to po prostu klimat. Oceniam jej powieści z reguły między siedem a dziewięć w dziesięciostopniowej skali, więc to chyba najlepiej obrazuje mój pozytywny stosunek do jej twórczości. "Gra kłamstw" to pozycja, w której główną rolę odgrywają relacje międzyludzkie zbudowane w młodzieńczych latach. Muszę przyznać, że to od razu sprawiło, że zaangażowałam się w tę historię. Lubię motyw zachodnich szkół średnich w literaturze kryminalnej i tym razem także się na nim nie zawiodłam. Stanowił on jedną oś narracyjną, tę opartą na retrospekcjach. Druga to teraźniejszość, w której cztery główne bohaterki spotykają się, by zmierzyć się z konsekwencjami swoich dawnych decyzji. Podobała mi się kreacja postaci. Niełatwo jest stworzyć cztery tak różne osobowości, które stanowią też niejako monolit, ale Ruth Ware raczej nie miała z tym problemu. Oprócz tego, że każda z kobiet miała inny charakter, to autorka ukazała też ich przemiany z nastolatek w dorosłe osoby, nie zapominając też o tym, by zobrazować wpływ tych zmian na relacje całej czwórki. Tytułowa gra okazała się być tylko preludium do kłamstw ważących na reszcie życia głównych bohaterek. Przemówił do mnie taki sposób budowania fabuły, te przeskoki między przeszłością a teraźniejszością, początkiem a końcem, by w końcu poznać sedno całej intrygi. To sprawiło, że lektura była naprawdę emocjonująca i tym razem autorce udało się uniknąć zbędnego przedłużania opowieści, co jej się niestety czasami zdarzało. "Gra kłamstw" to jedna z najlepszych książek Ruth Ware. Emocjonująca, gęsta od intryg, trzymająca w napięciu, zaskakująca, klimatyczna... mogłabym tak długo. Gdyby wszystkie powieści autorki były takie jak ta, to bez wahania zaliczyłabym ją do kategorii tych ulubionych, ale będę jeszcze ostrożna i zostawię ją w pewniakach. Moje 9/10.
3

ksiazka_w_kwiatach

03.11.2024

Ruth Ware to jedna z autorek, z którą mam pewien problem. Za każdym razem, gdy zapowiadana jest jej nowa książka,
czuję ekscytację, ale z każdą kolejną nowością odnoszę wrażenie, że autorka zamiast piąć się w górę, zmierza w przeciwnym kierunku. Pierwsze dwie powieści, które przeczytałam – „Pod kluczem” i „Śmierć pani Westaway” – bardzo mi się podobały. Niestety, kolejne, choć nie były złe, nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Ostatnio ukazała się powieść „Gra kłamstw” w nowym wydaniu, więc postanowiłam dać autorce jeszcze jedną szansę, mimo naszych ostatnich słabszych spotkań. Przed wieloma laty cztery dziewczyny, które połączyła nierozerwalna przyjaźń, opowiadały zmyślone historie wszystkim, kogo spotkały. W końcu nadszedł moment, w którym musiały kłamać nie dla zabawy, ale po to, by przeżyć. Dziś, po siedemnastu latach, Fatima, Thea i Isabel otrzymują SMS-y od czwartej koleżanki, Kate, zawierające wiadomość, której nigdy nie chciały otrzymać. „Gra kłamstw” to thriller psychologiczny, który niestety nie spełnił moich oczekiwań wobec tego gatunku. Opis sugerował intrygującą powieść w małomiasteczkowym klimacie, pełną kłamstw i sekretów z przeszłości, jednak coś poszło nie tak. Autorka miała świetny pomysł na fabułę, ale gorzej wyszła jego realizacja. Od pierwszych stron trudno mi było wciągnąć się w tę historię. Fabuła toczy się dość mozolnie, brakuje jej dynamiki i napięcia. Kartka po kartce śledziłam wydarzenia, ale nie mogłam się zaangażować w lekturę. Lubię mocno rozbudowaną warstwę obyczajową w thrillerach oraz opisy, które wnoszą coś do fabuły, nie mam też nic przeciwko wolniejszej akcji, ale w przypadku „Gry kłamstw” naprawdę się nudziłam. Z każdą przeczytaną stroną liczyłam na jakiś zwrot akcji, który choć w niewielkim stopniu przypomniałby mi, że czytam thriller, ale nic takiego nie nastąpiło. Miałam nadzieję, że chociaż zakończenie mnie zaskoczy, jednak okazało się to płonną nadzieją. Jak to często bywa w książkach Ware, było zbyt przewidywalne. „Gra kłamstw” ma swoje atuty, takie jak klimat powieści oraz kreacja bohaterek, ale to za mało, bym mogła uznać ją za naprawdę dobrą książkę. Niemniej jednak polecam ten tytuł Waszej uwadze. Myślę, że osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z thrillerami, odnajdą w tej historii coś, co mocno ich zaintryguje.
3

@park2read

27.10.2024

Ptaszki śpiewały, że w najnowszej książce Ruth Ware “Gra kłamstw” roi się od błędów i literówek, ponieważ podobne przypadki wywołują
we mnie irytację i przeszkadzają mi w odbiorze lektury, zdecydowałam się tym razem na wersję audio 🎧 Cztery przyjaciółki, połączone młodzieńczą zabawą w zmyślanie i wspólny sekret, który siedemnaście lat później wzywa dziewczyny do odwiedzin w miejscu, do którego wolałyby nie wracać. I tak oto Fatima, Thea i Isabel, przyjeżdżają do Kate - jedynej, która pozostała w pobliżu klifów kanału La Manche. Kiedyś nierozłączne, dziś widzą się po raz pierwszy po wielu latach, i przyjdzie im zmierzyć się z czymś więcej niż pozornie niewinną grą w kłamstwa. Największym plusem powieści Ware jest gęsta atmosfera, z lepkości której wyłaniają się coraz mroczniejsze tajemnice. Odosobnione, nieprzyjazne miejsce dopełnia klimatu budzącej się coraz usilniej niepewności i grozy. Przeszłe wspomnienia trzeba będzie raz jeszcze przesiać przez sito odkrytych na nowo faktów, a wtedy - nic już nie będzie takie, jakim się wydawało.. “Gra w kłamstwa” nie będzie moją ulubioną książką Ruth Ware, niemniej przyjemnie mi się jej słuchało. Podobał mi się panujący tutaj nastrój zagubienia, zaniepokojenia. Historia pozostawia czytelnika w zadumie nad mocą młodzieńczych uczuć, determinacją i bezkompromisowością nastoletnich serc. Z drugiej strony refleksję budzi fakt, że najlepsze nawet intencje nie zawsze pozostają w służbie dobra. Słuchajcie 🎧
3

_book_kate

25.10.2024

Bardzo czekałam na kolejne spotkanie z autorką, bo tej pory byłam zadowolona i jak było tym razem? Było tak... meh. Ani
źle, ani dobrze. . Co było dobre? Tajemnica🔥 Zagadka🔥 "Dziwne" $amobójstwo🔥 Małe i ponure miasteczko🔥 Grupa dziewczyn, która toczy tajemniczą Grę Kłamstw🔥 . A co było nie tak? Rozwiązanie, zakończenie... Kompletnie mnie nie usatysfakcjonowało. Było nijakie i nie pasowało mi do gęstej atmosfery całej historii. . Ale czy na podstawie zakończenia można ocenić całą książkę? Na to pytanie niech już każdy sam sobie odpowie🤭
3

fikcyjnehistorie

24.10.2024

Akcja powieści rozwijała się jak na mój gust nieco za wolno, przez co z początku trudno było mi się zaangażować.
Po mniej więcej 1/4 książki wszystko powoli zaczęło nabierać tempa i czytałam już z większą przyjemnością. Niestety, Isa, która była narratorką, przez swoje często nielogiczne i dość nierozsądne decyzje strasznie mnie irytowała, a moje serce skradła Fatima, która była najbardziej ogarnięta, myślała logicznie i zdroworozsądkowo. Żałuję tylko, że autorka po macoszemu potraktowała Theę, bo jej postać była interesująca, ale mało rozwinięta. Pomysł na fabułę był ciekawy, a Ruth Ware bardzo zgrabnie przeplatała ze sobą dwie linie czasowe. Jedno płynnie przechodziło w drugie. Zakończenie było dla mnie po części do przewidzenia, a ta część, której się nie spodziewałam nie do końca mi się podobała. Nie jestem przekonana czy ten nadmierny dramatyzm był tutaj potrzebny. "Gra kłamstw" to moja pierwsza styczność z twórczością Ruth Ware i choć nie jestem do końca usatysfakcjonowana tą historią, to na pewno sięgnę jeszcze kiedyś po książki autorki. Powieść miałam okazję przeczytać w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem.
4

Olga Majerska

24.10.2024

- „ Witajcie w Grze kłamstw ”. Szkoła z internatem. Cztery przyjaciółki. Ich życia tamtego lata się spotkały. Ich losy zetknęły
się. Więź je połączyła. I tajemnica. Sekret. Między nimi. Między grą ich kłamstw. Która niewinną być miała. Między zawieszonymi słowami nieprawdy. Która utknęła wraz z jego odejściem. Odejściem ojca jednej z nich. Który kochał swoje dzieci. Nad życie. Tak bardzo, że... Do końca tego życia je chronił. To było kiedyś. To kiedyś wraca teraz. Nagle. I Niespodziewanie. Niepokojąco. I mrocznie. Jak przypływ wkrada się w ich życia. Przeszłość ze słowami „ potrzebuję cię ” płynie. Bo tam, w tej przeszłości coś się wydarzyło. W mglistej toni tragedii się rozmyło. W poczuciu straty ogromnej się rozpłynęło. Na barkach nastolatków kłamstwo spoczęło. Bo tylko z tym ciężarem na duszy mogli przetrwać. I przetrwali. Choć cień za nimi kroczył. Strachu. Wyrzutów. I złych snów. Teraz. Tutaj. W tym miejscu. Gdzie kiedyś... Teraz. Tutaj. W tym miejscu. Gdzie wtedy.. W Młynie rozproszonym pośród rzeki wód. Stanęły one. Tamte przyjaciółki. W ścianach tego domu ich dusze. Tamtych nastolatek, którymi były. Przybyły wraz z kłamstwem. By chronić je przed wypłynięciem. Ale to do siebie ma kłamstwo, że zawsze prawda je pokona. Później. Czy wcześniej. Mocniej. Czy słabiej. A ta prawda rozproszy mrok przeszłości. I choć w zgliszczach znajdzie ukojenie. I choć pochłonie czyjeś życia. Choć krzyczeć będzie i w płomieniach stanie. Wybrzmi. Mam słabość ogromną do książek autorki. Ten klimat, jaki kreśli, zawsze gdzieś głęboko we mnie wnika. Przeszywa mnie za każdym razem niepokojem, niesie echo napięcia i jego lepkości. Tym razem słowa pisane tej historii zabarwione są odbiciami ludzkiego mroku. Nutami tragedii i smutku. Konsekwencjami wydobywającymi się z otchłani nastoletniej przeszłości. Poruszeniem i refleksją. Polecam.
4

Burgundowe życie

13.10.2024

„Gra kłamstw” autorstwa Ruth Ware to thriller psychologiczny, który opowiada o czterech kobietach – Isie, Kate, Thei i Fatimie, które
łączy wspólna przeszłość z czasów szkolnych. Jako nastolatki uczące się w elitarnej szkole z internatem w Salten, dziewczyny zyskały sławę dzięki swej wyjątkowej grze polegającej na kłamaniu – zabawie, której celem było wprowadzanie w błąd otoczenia. Jednak beztroskie kłamstwa przekształciły się w coś znacznie poważniejszego, gdy ich nieoczekiwane konsekwencje związały je mrocznym sekretem. Po wielu latach od zakończenia szkoły przyjaciółki prowadzą pozornie spokojne życie, próbując zapomnieć o przeszłości. Wszystko zmienia się, gdy pewnego dnia otrzymują wiadomość od Kate, jednej z nich. Ten prosty, ale niepokojący SMS zmusza je do powrotu do miejsca, gdzie zaczęła się ich wspólna historia. Kobiety, teraz dorosłe i odpowiedzialne, muszą ponownie zmierzyć się z konsekwencjami swoich młodzieńczych wyborów. Akcja książki rozgrywa się w nadmorskiej wiosce Salten, której tajemnicza i ponura atmosfera doskonale oddaje napięcie towarzyszące odkrywaniu przeszłości bohaterek. Historia powoli ujawnia, co naprawdę wydarzyło się w szkole i jak te wydarzenia wpłynęły na życie kobiet. Kluczową rolę odgrywa tu główna bohaterka, Isa, która nie tylko mierzy się z tajemnicami przeszłości, ale także próbuje pogodzić to z obecnym, rodzinnym życiem. Ruth Ware umiejętnie buduje napięcie, prowadząc nas przez pełną emocji opowieść o lojalności i sile przyjaźni, której fundamentem jest wspólny sekret. Autorka pokazuje, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość, a kłamstwa, które miały pozostać w ukryciu, mogą nagle zagrozić całemu życiu. To thriller, który nie opiera się na spektakularnych pościgach czy brutalnych zbrodniach, lecz na psychologicznej grze między bohaterkami. Dla fanów tego gatunku „Gra kłamstw” z pewnością będzie świetna lekturą. Ruth Ware po raz kolejny udowadnia, że potrafi stworzyć historię, która trzyma w napięciu do samego końca. Mimo kilku drobnych potknięć (w tekście), to książka warta przeczytania, pełna intryg, emocji i refleksji nad tym, jak daleko można się posunąć, by chronić swoje tajemnice. Polecam! 🔥 Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @czwartastronakryminalu (współpraca reklamowa) 🩷.
3

Renata

11.10.2024

Książka interesująca. Dobre tłumaczenie. Niestety sporo traci z uwagi na "niechlujstwo" korekty - literówki, pomyłki, np. imion. Jest to uciążliwe
i wkurzające, dawno nie czytałam książki z taką ilością błędów. W związku z tym trudno przekazać obiektywną ocenę treści "gwiazdkami", ale skoro jest to chyba konieczne do przekazania opinii to wstawiam 3 z w/w zastrzeżeniami.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x5
4
x2
5
x1
3,50

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

43,11 zł 47,90 zł

Zobacz
Pomoc domowa

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Terytorium

44,91 zł 49,90 zł