Nic oprócz milczenia

Autorka: Magdalena Knedler

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2016-10-10
  • Rok wydania: 2016
  • Liczba stron: 656
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788379765201
Cena:
39,90 zł
Produkt niedostępny
Poinformuj o dostępności

Opis książki Nic oprócz milczenia

ŚMIERĆ W WENECJI, MIEŚCIE KARNAWAŁU

Komisarz Anna Lindholm wyjeżdża na południe Europy, porzucając rodzinę i przyjaciół. Chce uciec od wspomnień wśród wąskich i krętych uliczek Wenecji.

W dniu rozpoczęcia karnawału Anna znajduje ciało tajemniczego gondoliera. Jego strój i maska wyraźnie nie pasują do siebie… Czyżby morderca chciał w ten sposób coś przekazać? W Annie odzywa się policyjny instynkt, który wplątuje ją w śledztwo prowadzone przez pociągającego commissario, Antonia Vallego. Szybko okazuje się, że sprawa dotyczy więcej niż jednej zbrodni, a uwikłani są w nią członkowie potężnych i zamożnych weneckich rodzin….

Sięgnij po epicką trylogię Magdaleny Knedler i wybierz się w podróż przez Europę z kryminalnymi zagadkami komisarz Anny Lindholm.

 

Knedler (…) rzuca rękawicę klasykom skandynawskich kryminałów.

Gazeta Wyborcza

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2016-10-10
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 656
Oprawa: miękka
ISBN: 9788379765201

Opinie o książce Nic oprócz milczenia, Magdalena Knedler

5

kinga młynarska

24.02.2023

Piąta książka Magdaleny Knedler, „Nic oprócz milczenia”, to kontynuacja losów helskiej komisarz z Ystad, Anny Lindholm. W pierwszym tomie poznaliśmy Annę
jako żonę, córkę, siostrę i kochankę, ale przede wszystkim mogliśmy zaobserwować czy sprawdza się w roli policjantki. I o ile w „Nic oprócz strachu” jawiła się jako postać nieco egocentryczna, sprytna, ale dość powolna, będąca zawsze o krok za sprawcą, o tyle w drugiej odsłonie widzimy już Annę dojrzalszą, skupioną na innych, zaangażowaną w śledztwo. Ale zmiany, które obserwuję, nie dotyczą tylko głównej bohaterki. Magda Knedler nabiera doświadczenia – sukces, jaki odnoszą jej powieści czynią autorkę bardziej pewną siebie, a wszelkie krytyczne uwagi szczegółowo analizuje i skutecznie pracuje nad przeszłymi niedociągnięciami. Gdyby pominąć niszową „Windę” to właśnie „Nic oprócz milczenia” uznałabym za najlepszą książkę wrocławskiej pisarki. Annę ścigają upiory przeszłości, więc kobieta ucieka do Włoch, by zdefiniować siebie na nowo oraz wypełnić wewnętrzną pustkę. Po dramatycznych wydarzeniach ze Szwecji i Helu musi poukładać myśli, odzyskać spokój ducha. Wybiera Wenecję, choć to miejsce pełne wspomnień i skojarzeń. Jednak okoliczności nie dają jej wytchnienia – kobieta wraz z nowo poznaną Włoszką znajdują zwłoki. W Annie budzi się policyjny instynkt. Szybko staje się częścią sztabu śledczego przy boku samotnego, zamkniętego w sobie i dość wrednego commissario. Bohaterowie coraz mocniej wikłają się mroczne sekrety Wenecji, w sieć powiązań między postaciami, które sięgają nawet ponad pół wieku wstecz. W tej części główną bohaterką jest… Wenecja, miasto duchów, które przyciąga poszukujących, melancholijnych i dziwnych. Autorka niczego nie pomija – są smaki, kolory, zapachy, tajemnice, dźwięki, historia, sztuka itd. Nieustannie ścierają się tu piękno i swoista magia z widmem niebezpieczeństwem. Włoskie miasto jest tu szkieletem powieści, nie dość, że idealnie wpasowuje się w romantyczne historie i intymne związki bohaterów, których w „Nic oprócz milczenia” nie brakuje (nie ma się co dziwić, że Anna jest tak podatna na nowe romanse, Knedler ma niebywały talent do tworzenia pociągających kreacji mężczyzn!), to również świetnie nadaje się jako tło do kryminału. Kanały, wąskie uliczki, labirynty ulic, opuszczone kamienice itd. Poza tym atmosfera jest wyśmienita – nieustanne napięcie i wrażenie pewnego rodzaju niezwykłości, niedopowiedzenia, ciągle wiszące nad okolicą widmo niebezpieczeństwa, nawet natura także wydaje się stać po tej mrocznej stronie, no i jeszcze trwa karnawał! Wenecja zamienia się w strukturę anonimowych uczestników maskarady. Ale motyw masek zostaje tu stanowczo pogłębiony, Knedler pokazuje, że wszyscy skrywamy się za maskami, z różnych pobudek nie chcemy lub nie możemy pokazać prawdziwych uczuć czy intencji. Podobnie zachwycający jest motyw „milczenia”, ściśle związany z morettą. Chyba można stwierdzić, że to detale budują kryminały i w „Nic oprócz milczenia” autorka co rusz podsuwa nam jakieś drobiazgi, często są to symbole, ale nie zawsze potrafimy je w porę wychwycić czy nadać im poważnego znaczenia, kolejny punkt dla pisarki. Zjawiskowa jest Knedler w swoim kryminalnym cyklu, imponuje zmyślnym łączeniem poszczególnych nitek, co sprawia dodatkową przyjemność czytelnikowi – wiemy bowiem, że to wszystko się jakoś łączy, postacie mają ze sobą coś wspólnego, ale mimo usilnych starań nie zdołamy wszystkiego rozszyfrować, autorka jest sprytniejsza. W oceanie powieści z dreszczykiem trzeba mieć swój wyrazisty styl, inaczej pisarz nie jest w stanie zaistnieć na dłużej w świadomości odbiorców. I Knedler wyróżnia się niezwykłą harmonią między wątkami kryminalno-sensacyjnymi, a obyczajowo-psychologicznymi (dlatego to czyta się tak dobrze! jest w tych fabułach ludzki pierwiastek, który pozwala zrozumieć i detektywów, i – po części – sprawców) oraz wszelkimi aluzjami i odwołaniami do rozmaitych tekstów kultury. Warto przy tej okazji wspomnieć też o lekkości pióra i świetnym humorze w najlepszej postaci. Niemal od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w fascynujący i groźny świat Wenecji. Narrator dba, by napięcie i ciekawość pozostawały stale intensywne. W tym tomie da się zauważyć pewną tendencję w pisarstwie Knedler. Na pozór to paradoks, styl autorki bowiem wyróżnia się jedocześnie niedomówieniem i zbędnymi dopowiedzeniami. O ile pierwszy chwyt jest jak najbardziej uzasadniony i nadaje charakter powieściom kryminalnym, o tyle drugi jest dość zastanawiający, mam wrażenie jakby pisarka nie była przekonana, czy na pewno odbiorca zrozumie, co chciała powiedzieć, że jej aluzje czy naprowadzenie będą czytelne. (Więcej wiary w swojego czytelnika, pani Magdo!) „Nic oprócz milczenia” można potraktować jako lekturę osobną, autorka bowiem wyjaśnia i powody ucieczki Anny, jej wahania, rozterek itp. Ale po przeczytaniu drugiej części pierwsza nie będzie już tak smakować, dlatego polecam zachować kolejność. „Nic oprócz milczenia” to książka, na jaką czekają miłośnicy kryminałów, dla których ważne jest nie tylko rozwiązywanie zagadki, ale także psychologia postaci, życie codzienne bohaterów. Szczególną przyjemność będą czerpać ci, którzy lubią inteligentną prozę, z subtelnym, ale znakomitym humorem oraz wszelkimi intertekstualnymi smaczkami.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x0
5
x1
5,00