Wielu z nas marzy o tym, żeby mieć więcej czasu na książki. Niestety, codzienny wir obowiązków, praca, dom i tysiąc drobnych spraw często skutecznie zabierają nam szansę na spokojne czytanie. A przecież wcale nie trzeba rezygnować z lektur, żeby zmieścić je w swoim planie dnia. Kluczem jest sprytne „przemycanie” literatury do chwil, które i tak mamy. Wystarczy zmienić sposób myślenia i nauczyć się korzystać z wolnych momentów, które pojawiają się między obowiązkami, a z pewnością znajdziemy czas na książki.
Zmień nastawienie – czytanie to przyjemność, nie żmudny obowiązek
Najważniejszy krok to traktowanie czytania tak samo jak oglądania ulubionego serialu czy pójścia na koncert. To czas dla siebie, który może być źródłem relaksu i inspiracji, a nie kolejnym zadaniem do odhaczenia na liście obowiązków. Jeśli będziesz postrzegać książkę jako nagrodę po ciężkim dniu, łatwiej znajdziesz na nią czas i włączysz w swoją rutynę. Pozytywne nastawienie sprawi, że nawet kilkanaście minut dziennie z książką będzie czymś, na co czekasz. Zamiast myśleć: „powinnam czytać”, zacznij mówić: „chcę poczytać, bo to mój moment przyjemności i relaksu”.
Czytaj o tym, co naprawdę Cię interesuje
Nie ma sensu zmuszać się do lektury, która Cię nudzi – to najprostsza droga do utraty nawyku i przyjemności czytania. Jeśli fascynuje Cię historia sztuki, wybierz książkę z tej dziedziny, a jeśli kochasz kryminały, sięgnij po wciągającą serię. Literatura powinna być dla Ciebie jak rozmowa z kimś, kogo chcesz słuchać, a nie jak wykład, z którego chcesz uciec. Wybierając książki, kieruj się własną ciekawością i zainteresowaniami – wtedy czytanie samo stanie się naturalną częścią Twojego dnia. Pamiętaj, że świat literatury jest ogromny – zawsze znajdziesz coś, co trafi w Twój gust.
Wyznacz sobie dzienną liczbę stron lub czytaj fragmentami
Nie chodzi o to, by „połykać” książki w rekordowym tempie. Ważniejsze jest, by wyrobić nawyk czytania – nawet 5 stron dziennie potrafi w dłuższej perspektywie zrobić ogromną różnicę. Lepiej czytać regularnie po trochu, niż raz w miesiącu w maratonie po 200 stron. Nie porównuj się z innymi – ktoś może czytać szybciej, ale Twoja podróż przez literaturę jest unikalna i niepowtarzalna. Systematyczność daje poczucie postępu i sprawia, że z każdym dniem łatwiej znaleźć czas na książki.
Czytaj w międzyczasie – w drodze do pracy, w poczekalni, czy… piorąc skarpetki
Kolejka do lekarza, tramwaj, gotujący się obiad – to świetne okazje, by sięgnąć po książkę lub włączyć audiobook. Dzięki temu nawet codzienne, powtarzalne czynności, jak pranie skarpetek, mogą stać się okazją do zdobywania wiedzy lub zanurzania się w fabule. Wystarczy mieć książkę pod ręką, aplikację z audiobookami w telefonie lub czytnik e-booków, by te małe okienka czasu zamienić w przygodę literacką. To prosty sposób, by w skali tygodnia przeczytać o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.
Wybierz audiobook
Audiobook to genialna opcja, jeśli często jesteś w ruchu lub nie masz fizycznie miejsca na książkę. Możesz go słuchać w samochodzie, na spacerze, podczas biegania czy sprzątania – słowo wciągnie Cię równie mocno, jak tekst na papierze. Dodatkowo dobrzy lektorzy potrafią nadać opowieści nowy wymiar i sprawić, że historia nabiera życia. Słuchanie audiobooka w telefonie pozwala Ci włączyć literaturę w momenty, które wcześniej wydawały się „stracone”. To też doskonałe rozwiązanie dla osób, które wolą słuchać niż czytać.
Łatwiejszy do transportu – wybierz e-book
Nie zawsze da się nosić ze sobą papierową książkę, ale czytnik e-booków, smartfon czy tablet mieszczą całą bibliotekę w kieszeni. Dzięki e-bookowi możesz czytać w każdej chwili – w autobusie, podczas przerwy w pracy czy wieczorem w łóżku. To ogromne ułatwienie, szczególnie w podróży, kiedy każdy gram bagażu ma znaczenie. E-book pozwala mieć dostęp do wielu tytułów jednocześnie, a dodatkowe funkcje, jak zmiana czcionki czy tryb nocny, sprawiają, że czytanie jest jeszcze wygodniejsze. Ogromną zaletą czytnika e-booków jest też to, że w przeciwieństwie do ekranów urządzeń mobilnych nie męczy tak wzroku, ponieważ nasz wzrok odbiera go jak zwykły papier. Warto mieć go zawsze przy sobie, bo nigdy nie wiesz, kiedy pojawi się wolna chwila na czytanie.
Rytuały – zrób z czytania swoją rutynę.
Stworzenie rytuału to najlepszy sposób na utrwalenie nawyku czytania. Wybierz konkretną porę – poranek przy kawie, 15 minut przed snem – i trzymaj się tego codziennie. Inspiracji możesz poszukać w książce „Rytuały. Pozornie bezsensowne czynności, które nadają życiu sens” Dimitrisa Xygalatasa, która pokazuje, jak ważne są powtarzalne czynności w ludzkim życiu – od tańca godowego flamingów po symboliczne świętowanie urodzin. Rytuały pomagają nam poczuć, że mamy kontrolę nad swoim czasem i nadają codzienności sens. Gdy czytanie stanie się Twoim codziennym małym rytuałem, przestaniesz je odkładać.
Zmień nawyk, który ci nie służy na czytanie – zamiast scrollować social media, przeczytaj książkę
Każdy z nas spędza dziennie wiele minut (a czasem godzin) na bezwiednym scrollowaniu social mediów. Jeśli choć część tego czasu przeznaczysz na czytanie, zyskasz nie tylko nową wiedzę czy rozrywkę, ale też poczucie, że robisz coś wartościowego. Możesz zastąpić poranny przegląd Instagrama kilkoma stronami e-booka albo wieczorne TikToki fragmentem audiobooka. Takie drobne zmiany w codziennych wyborach mogą mieć ogromny wpływ na Twój nawyk czytania. I co najlepsze – nie wymagają od Ciebie dodatkowego czasu, tylko innego wykorzystania tego, który już masz.
Wyznacz sobie cel – nieważne czy 1 książka miesięcznie, czy 3 rocznie
Cel nadaje kierunek i pozwala mierzyć postępy. Nie musi być ambitny – może to być jedna książka w miesiącu albo trzy w ciągu roku. Ważne, by twój cel dawał Ci motywację do sięgania po książkę regularnie. Dzięki temu łatwiej będzie wpleść czas na książki w codzienność, bo będziesz wiedzieć, po co to robisz. Realizacja nawet mały celów potrafi rozpalić w nas chęć działania, a z czasem mogą one przerodzić się w większe wyzwania.
Przejdź do działania – nic nie zrobimy, wiecznie planując + link do Wydaje nam się
Można godzinami planować, szukać idealnych metod i aplikacji do mierzenia postępów… ale ostatecznie liczy się jedno – żeby zacząć. Weź książkę, włącz audiobooka lub otwórz e-booka i po prostu zacznij czytać, choćby przez kilka minut. Pierwszy krok zawsze jest najtrudniejszy, ale po nim kolejne przychodzą już naturalnie.
Jeśli szukasz inspiracji do pierwszej lektury, zajrzyj do naszej księgarni internetowej Wydaje Nam Się – jesteśmy przekonani, że znajdziesz tam książkę, która wciągnie Cię tak bardzo, że nie będziesz chciał/chciała jej odłożyć. Od romansów i literatury pięknej, przez reportaże i kryminały, po książki historyczne i popularnonaukowe. Pamiętaj – najlepszy moment na rozpoczęcie nawyku czytania jest teraz.