Aktualności
„Kraina złotych kłamstw” – nasza recenzja
24.04.2023

„Kraina złotych kłamstw” – nasza recenzja

Wychodzę z założenia, że jak już sięgać po debiut literacki, to po taki z przytupem. I to mocnym! Kryminalna powieść Anny Górnej miała swoją premierę 26 stycznia 2022 roku i już zdążyła podbić serca wielu czytelników. Czym autorka tak bardzo zachwyciła? Skąd się wzięła szybko rosnąca popularność jej książki? Przyznam, że zanim sięgnęłam poKrainę złotych kłamstw”, miałam pewne obawy. Zdziwiłam się, że ten kryminał ma aż ponad 600 stron. Takie opasłe tomiszcza potrafią mnie przerazić już samym swoim rozmiarem. Okazało się, że w przypadku książki Anny Górnej moje obawy były całkiem niepotrzebne.

Kryminał jakich mało

Myślałam, że w kryminałach nic mnie już nie zaskoczy. Bo już wszystko przeczytałam. Bo już wszystko znam. Bo powtarzający się schemat to niemal pewniak. A tutaj taka niespodzianka! Anna Górna swoim debiutem wcisnęła mnie w fotel i przywiązała do niego sznurem intrygującej fabuły. „Kraina złotych kłamstw” pochłonęła mnie od pierwszych stron i zauroczyła autentycznymi bohaterami. Szybko zmieniłam zdanie co do objętości tej książki. Te ponad 600 stron to jednak za mało.

okładka książki kraina złotych kłamstwa ułożona na czarnym kocyku, obok świeczkiPrawdziwi bohaterowie z krwi i kości

On – mąż i ojciec, były policjant, dyrektor działu bezpieczeństwa w firmie ubezpieczeniowej. Ona – praktykantka, młoda studentka, lat dwadzieścia trzy. Jak los połączy ze sobą tę dwójkę? W wyniku pewnych zdarzeń Piotr Sauer staje się prywatnym detektywem, a Mia Kovač – jego nieformalną asystentką. Są niczym dwa połączone ze sobą puzzle. Idealnie dopasowane. Uzupełniają się. Niczym Fox Mulder i Dana Scully – słynna para z serialu „Z archiwum X”. Jak Sherlock Holmes i John Watson w damskiej wersji. Ramię w ramię próbują rozwiązać kryminalną zagadkę i odszukać zaginioną kobietę. Oprócz tej dwójki „Kraina złotych kłamstw” skrywa więcej bohaterów, a każdy z nich ma swoją historię. Anna Górna stworzyła rzeczywiste, wielowymiarowe postaci i opisała je z taką precyzją, której nawet szwajcarski zegarek mógłby pozazdrościć.

kryminał kraina złotych kłamstwaKsiążka ze szwajcarskim klimatem

Uwielbiam sięgać po książki, które przenoszą mnie do innego miejsca na ziemi. „Kraina złotych kłamstwa” pozwoliła mi zanurzyć się w szwajcarskiej rzeczywistości oraz odczuć wielokulturowość, różnorodność i klimat Zurychu. To tutaj rozwija się cała akcja powieści. Idąc po śladach Sauera, przemykałam między wzniosłymi biurowcami. Czasem przekroczyłam próg korporacji i zagubiłam się wśród maili, prezentacji i excelowych tabelek. Niekiedy towarzyszyłam bohaterom w imprezach, a innym razem przebiegłam się nad brzegiem malowniczego jeziora. Czułam, jakby te wszystkie miejsca były prawdziwe.

Wielowarstwowa powieść, która potrafi zaskoczyć

Kraina złotych kłamstw” nie jest zwykłym kryminałem. To wciągająca powieść składająca się z wielu wątków, które niczym sznureczki łączą się, plączą, splatają i wiążą. Przez wiele stron miotałam się pośród tych tytułowych kłamstw, niedopowiedzeń i tajemnic. Anna Górna do samego końca przetrzymała mnie w niepewności. Powoli odkrywała karty. Czasem zmyliła trop, by za chwilę odwrócić wszystko do góry nogami.

Książka z przesłaniem

Przeszłość nie zawsze można zostawić za sobą. Czasem wraca ona w najmniej oczekiwanym momencie i uderza z podwójną siłą. Anna Górna w „Krainie złotych kłamstw” pokazuje obraz ludzkich uprzedzeń oraz to, że opinia publiczna często nie ma litości i potrafi wydać swój własny wyrok. Nadszarpnięta reputacja pozostawia po sobie bliznę. Ta skaza zostaje na długo. Być może nawet na zawsze. Pozostaje tylko pytanie: czy z taką skazą można zacząć życie na nowo?

wnętrze książki kraina złotych kłamstwDebiut, który trzeba przeczytać

Muszę przyznać, że „Kraina złotych kłamstw” to bardzo udany debiut literacki. Historia jest dobrze przemyślana, wciągająca i potrafi zaskoczyć. Akcja nie leci tutaj na łeb na szyję. Jest raczej spokojnie, ale nie nudno. Mimo że to fikcja literacka, byłabym wstanie uwierzyć w prawdziwość każdego zakamarka tej książki i w każdą postać tej powieści. Czyta się wyśmienicie. Nawet nie odczułam tych 600 stron, które na początku trochę mnie przerażały. Podobno Piotr Sauer dopiero zaczyna swoje szwajcarskie przygody. W takim razie czekam z niecierpliwością na kontynuację i mam nadzieję, że autorka utrzyma wysoki poziom.

 Autorka recenzji: Paulina Kielar @ksiazka.do.kawy

 

Gdzie kupić książkę „Kraina złotych kłamstw”?

 

Zainteresowała Cię książka „Kraina złotych kłamstw” autorstwa Anna Górna? Zajrzyj do naszej księgarni i wybierz wersję: klasyczną papierową lub e-book

 

 

 

 

Chcesz być na bieżąco z nowościami w naszej księgarni? Zależy Tobie na promocjach? Chcesz brać udział w organizowanych przez nas wydarzeniach? Zapisz się do naszego newslettera:

Lubisz książki kryminalne? Przeczytaj również: