Rytuał łowcy

Autor: Przemysław Borkowski

Seria: Seria z prokurator Gabrielą Seredyńską

Lektor: Krzysztof Plewako-Szczerbiński

Czas trwania: 14 godzin 40 minut

Format: MP3

Rozmiar pliku: 605 MB

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2020-09-16
  • Rok wydania: 2020
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788366570153
Przesłuchaj fragment
0:00
 / 
0:00
Cena:
31,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
7,90 zł 39,90 zł
Produkt niedostępny
Poinformuj o dostępności

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

7.90 zł

Cena:
36,90 zł
Produkt niedostępny

Opis książki Rytuał łowcy

Młoda prokurator Gabriela Seredyńska po przeprowadzce do Warszawy dostaje swoją pierwszą poważną sprawę – morderstwo. Zwłoki znaleziono w pobliżu muru cmentarza, a twarz ofiary została mocno okaleczona. Komisarz Aleksanderski, który pierwszy przybył na miejsce zbrodni, odnajduje pod murem cmentarza kartkę z wierszem, który zdaje się jedynym tropem policji.
Wkrótce pojawia się kolejna ofiara, a po niej następne. Wszystkie łączy to samo: niecodzienne obrażenia zadawane po śmierci, które mogą wskazywać na jakiegoś typu praktyki magiczne.
Z czasem Seredyńskiej udaje się wpaść na trop zbrodniarza. Niestety również on zwraca na nią uwagę. Jest młoda, piękna, inteligentna i idealnie nadaje się na jego kolejną ofiarę…

 

 

 

 

 

 

Opowieść o fascynującym mordercy – nie mogłam się oderwać!

Joanna Opiat-Bojarska

Hipnotyzujące studium postępującego szaleństwa.

Piotr Borlik

Dane szczegółowe

Data premiery: 2020-09-16
Rok wydania: 2020
Oprawa: miękka
ISBN: 9788366570153

Opinie o książce Rytuał łowcy, Przemysław Borkowski

4

Monika Szczech

30.09.2022

W tym roku mam niezwykle dużo pierwszych spotkań z twórczością autorów powieści kryminalnych po których dotąd nie sięgałam. Próbuję nowych
klimatów i doskonale się w tym odnajduję. Tym razem padło na @pzborkowski i jego najnowszą historię „Rytuał Łowcy”. Jeśli @piotr.borlik twierdzi, że ta powieść, go zahipnotyzowała to koniecznie muszę ją sprawdzić. Czy mamy identyczne stanowisko w tej sprawie ? Tam gdzie człowiek nie ma już nic do stracenia, a śmierć powoli puka do naszych drzwi budzą się najgorsze instynkty. Kiedy umierasz chcesz nadrobić wszystko to czego do tej pory nie doświadczyłeś. Chodzisz po klubach, zaciągasz kredyty, jeździsz na wycieczki. Czerpiesz z życia to co najlepsze. Kiedy jednak Twoją diagnozę poprzedzają kompleksy, strach, niedowartościowanie i poczucie odrzucenia wcale nie chcesz doświadczać przygód. Pragniesz odwetu. Młoda prokurator Gabriela Seredyńska dostaje swoją pierwszą poważną sprawę. Zwłoki porzucone zostały w pobliżu cmentarza, a ciało ofiary jest mocno okaleczone. Rany zadane na ciele i twarzy sugerują dwóch sprawców. Jednego, który działał w afekcie i drugiego, który na chłodno kalkulował jakie obrażenia zada. Jedynym tropem w tej sprawie i to w dodatku dość lichym jest zostawiony przez sprawcę wiersz. Do współpracy z młodą, ambitną kobietą wyznaczony został Komisarz Aleksanderski dla którego ma być to ostatnia zawodowa sprawa. Kiedyś byłoby to spełnienie marzeń, a dziś ? „Rytuał łowcy” to wciągający kryminał, który wprowadza nas w świat nowo narodzonego mordercy. Wraz z postępem historii możemy dotknąć jego uczuć, poznać zagadki strawionego różnymi przeżyciami umysłu. Najnowsza książka Przemysława Borkowskiego jest dla Ciebie jeśli szukasz prawdziwego dreszczu emocji. Autor wprowadzi Cię w świat szaleństwa, gdzie by przetrwać musisz obudzić pierwotne instynkty.
4

Monika Szczech

30.09.2022

W tym roku mam niezwykle dużo pierwszych spotkań z twórczością autorów powieści kryminalnych po których dotąd nie sięgałam. Próbuję nowych
klimatów i doskonale się w tym odnajduję. Tym razem padło na @pzborkowski i jego najnowszą historię „Rytuał Łowcy”. Jeśli @piotr.borlik twierdzi, że ta powieść, go zahipnotyzowała to koniecznie muszę ją sprawdzić. Czy mamy identyczne stanowisko w tej sprawie ? Tam gdzie człowiek nie ma już nic do stracenia, a śmierć powoli puka do naszych drzwi budzą się najgorsze instynkty. Kiedy umierasz chcesz nadrobić wszystko to czego do tej pory nie doświadczyłeś. Chodzisz po klubach, zaciągasz kredyty, jeździsz na wycieczki. Czerpiesz z życia to co najlepsze. Kiedy jednak Twoją diagnozę poprzedzają kompleksy, strach, niedowartościowanie i poczucie odrzucenia wcale nie chcesz doświadczać przygód. Pragniesz odwetu. Młoda prokurator Gabriela Seredyńska dostaje swoją pierwszą poważną sprawę. Zwłoki porzucone zostały w pobliżu cmentarza, a ciało ofiary jest mocno okaleczone. Rany zadane na ciele i twarzy sugerują dwóch sprawców. Jednego, który działał w afekcie i drugiego, który na chłodno kalkulował jakie obrażenia zada. Jedynym tropem w tej sprawie i to w dodatku dość lichym jest zostawiony przez sprawcę wiersz. Do współpracy z młodą, ambitną kobietą wyznaczony został Komisarz Aleksanderski dla którego ma być to ostatnia zawodowa sprawa. Kiedyś byłoby to spełnienie marzeń, a dziś ? „Rytuał łowcy” to wciągający kryminał, który wprowadza nas w świat nowo narodzonego mordercy. Wraz z postępem historii możemy dotknąć jego uczuć, poznać zagadki strawionego różnymi przeżyciami umysłu. Najnowsza książka Przemysława Borkowskiego jest dla Ciebie jeśli szukasz prawdziwego dreszczu emocji. Autor wprowadzi Cię w świat szaleństwa, gdzie by przetrwać musisz obudzić pierwotne instynkty. WSPÓŁPRACA BARTEROWA Z @czwartastronakryminalu
3

Dominika Stryszowska

06.01.2021

"Rytuał łowcy" to powieść, która miała mnie mocno zaskoczyć i zostać moim ulubieńcem. Niestety, ale tak się nie stało. Na
początku totalnie nie mogłam się wgryźć w fabułę, nie ciagnęło mnie do czytania, a jak już zaczęłam to nie czułam żadnych emocji. Ta książka jest dobra, poprawna i poukładana. A ja chciałam dreszczu ekscytacji, zaskoczenia i poczucia, że każda czynność odciaga mnie od przyjemności taplania się w chorym umyśle mordercy. Mimo braku tego przyciagania, nie sposób nie docenić, z jaką precyzją autor przedstawił postać zabójcy. Wątki są spójne, wydarzenia tworzą całość, a styl autora, chociaż specyficzny, jest przyzwoity. Myślę, że jest to powieść, która może podzielić czytelników, ale każdy powinien sam ocenić po której stronie stanie.
4

Dobry kryminał

16.11.2020

Rytuał łowcy to powieść kryminalna, która bardzo trzyma w napięciu i wzbudza wiele emocji. Główny bohater jest nieobliczalny, każde dokonane
przez niego zabójstwo jest inne, choć można doszukać się ukrytych powiązań. Jednak czy będą one znane tylko mordercy czy również śledczym dowiemy się w trakcie czytania. Jego postać czasami przeraża i wzbudzić może w czytelniku strach. Sposób myślenia łączy się z szaleństwem i ogromnym okrucieństwem. Wszystko ma swoje odzwierciedlenie w jego przeszłości i teraźniejszości. To co dzieję się w jego umyśle przeraża, a zarazem pozwala poznać jego portret psychologiczny. Pani prokurator chciała mieć poważniejszą sprawę niż dotychczas. Sprawa jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Przez dług czas trudno znaleźć trop, który zbliży ich do mordercy. Cała ekipa prowadząca śledztwo pracuje w coraz większym stresie. Nie ułatwia to śledztwa tyko jeszcze bardziej komplikuje. Czas się kurczy, coraz więcej ofiar. Dowiemy się czy pomagający jej komisarz wesprze ją w najtrudniejszych momentach, czy będzie sama musiała sobie poradzić w najgorszych chwilach swojego życia. Ogólnie czytając ten kryminał, przeżyłam momenty zdenerwowania, stresu, strachu. Mroczna atmosfera potęguje wydarzenia, a opisy zbrodni wywołują ciarki na plecach. Oczywiście nie przeszkodziło mi to przeczytać powieści do końca i ocenić ją jako dobry kryminał.
5

Genialna!

07.11.2020

Rytuał Łowcy to książka dla każdego kto lubuje się w mocnych kryminałach, gdzie doskonale zostaje przedstawiony umysł seryjnego mordercy. Największym
jej plusem jest zagłębienie się w portret psychologiczny psychopaty. To właśnie rozdziały opisane z perspektywy mordercy były dla mnie najwiekszym atutem i z ogromną przyjemnością śledziłam geneze powstawania potwora. Te momenty, kiedy mogłam poznać Jego myśli i wydarzenia, które go ukształtowały wywarły na mnie olbrzymie wrażenie ( chociaż wiem, że może to źle brzmi, ale uwielbiam zagłębiać się w chore umysły książkowych bohaterów). Nie brakuje tutaj również akcji, która wciąga nas bez reszty i sprawia, że ciężko oderwać się od lektury chociaż na momet. To jeden z tych kryminałów, których nie odłożycie przed poznaniem zakończenia. Opisy są mocne, momentami obrzydliwe wręcz, a każda kolejna ofiara wywołuje w nas ciary. Jeden mały minus to dla mnie brak większego zaskoczenia, ale tylko przy końcówce, kiedy w głowie wszystko zaczęło układać mi się w spójną całość. Poza tym nie mam nic do zarzucenia. Autor stworzył rasowy, mocny kryminał, który porwie każdego miłośnika gatunku. Polecam!
5

Magdalena Czemiel-Stefanowicz

06.11.2020

W mojej ocenie Rytuał łowcy to według mnie najlepszy kryminał Przemysława Borkowskiego, jaki czytałam... Czytelnik razem z bohaterem w tym przypadku
stoi przed trudnym dylematem oraz wyborem co zrobić, gdy dowiadujemy się, że pozostało nam tylko pół roku życia. Tą pozycję pokochają nie tylko fani kryminałów, ale także powieści psychologicznych :)
5

Jolanta Bugała-Urbańska

08.10.2020

Jeszcze jeden rozdział i kończę. Znacie to? A potem jest drugi, dziesiąty i ani się spostrzeżemy, a tu druga nad
ranem? W „Rytuale łowcy” dałam się omamić krótkim rozdziałom i mało mnie świt nie zastał na lekturze. Ale wierzcie mi, nie sposób było oderwać się od śledzenia procesu przemiany zwykłego człowieka w bestię w ludzkiej skórze. To było fascynujące! Ale zacznę od początku. A na początku był oczywiście trup. Sprawę śmierci bestialsko okaleczonego mężczyzny prowadzi młoda, ambitna prokuratorka i stary doświadczony śledczy (notabene moja ulubiona postać). Trudno jednak znaleźć zabójcę, który nie pozostawia śladów, a ofiara wydaje się być przypadkowa. Czy będą musieli czekać na kolejne uderzenie szaleńca i liczyć, że popełni błąd? Morderca szybko zaspokoi te oczekiwania, przynajmniej w punkcie pierwszym. Prowadzone śledztwo wydaje się być jedynie tłem do tego, co jest tu prawdziwym kąskiem, czyli wglądu w umysł naszego czarnego charakteru. Poznajemy jego motywy, możemy śledzić jak ewoluuje jego postrzeganie rzeczywistości i sposób działania, rodzące się szaleństwo i uzależniające wręcz poczucie władzy. Widzimy jak niewiele trzeba, by w chwili gdy wydaje się, że nie mamy już nic do stracenia, narastająca frustracja, poczucie niesprawiedliwości i nienawiść uaktywniły najniższe instynkty, zwolniły wszelkie hamulce. Krótkie rozdziały nadają książce rytmu staccato, który hipnotyzuje i stopniuje napięcie, by przy zakończeniu uderzyć głośnym i niespodziewanym forte. Jeśli, podobnie jak ja, znaliście dotychczas Przemysława Borkowskiego jedynie jako artystę kabaretowego, to koniecznie to zmieńcie. Okazuje się, że również jako autor ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x1
4
x3
5
x3
4,17

Booktrailery