To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)

Autor: Rich Cohen

Przekład: Adrian Stachowski

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-08-24
  • Rok wydania: 2022
  • Liczba stron: 432
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367324663
Cena:
35,91 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

19.95 zł

Cena:
44,91 zł 49,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

24.95 zł

Opis książki To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)

Książka „To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” Richa Cohena to biografia muzyczna, którą musisz przeczytać, jeśli w Twoich w żyłach płynie rock’n’roll. Jeżeli chcesz poczuć, jakie flow połączyło Micka Jaggera z największymi nazwiskami światowej sceny rocka, wyrusz w pełną satysfakcji trasę koncertową.Rich Cohen w latach 90. towarzyszy w trasie zespołowi tworzącemu kanon rock’n’rolla. To właśnie dzięki tej podróży autor „To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” buduje historię uchwyconą z bliska, zawiera relacje z członkami zespołu i z uwagą przygląda się emocjom, które łączą, ale i niekiedy dzielą nieśmiertelnych muzyków.

„To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” – poznaj zakulisowe historie największych hitów muzycznych wszech czasów

Dzięki książce „To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” możesz wziąć udział w owianych legendą trasach koncertowych, przenieść się do czasów, w których rytm dnia wyznaczały seks, dragi i rock and roll, sprawdzić, kto stoi za przebojami, które nie mogą wyjść z Twojej głowy. Rich Cohen połączył wartko napisaną opowieść o muzycznym świecie z przepełnioną zakulisowymi anegdotami historią, której rytm porwał czytelników w kilkunastu krajach.

„To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” daje szansę na uchwycenie momentu, gdy powstawał rock’n’roll, i zrozumienie, jak wielkie znaczenie dla tych początków miał blues.

Komu spodoba się książka „To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones”?

To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” Richa Cohena z pewnością zainteresuje osoby, które szukają:

  • biografii muzycznych napisanych przez ludzi bliskich artystom;
  • okazji, aby jeszcze lepiej poznać Micka Jaggera i wielkie nazwiska, które tworzyły The Rolling Stones;
  • historii oddających festiwalowy klimat i pozwalających poczuć się jak na koncercie;
  • pięknie wydanych książek z jeszcze bardziej wyjątkowym wnętrzem.

Kim jest Rich Cohen?

Rich Cohen jest amerykańskim pisarzem non fiction, współpracownikiem magazynów „Rolling Stone” oraz „Vanity Fair”, a przede wszystkim oddanym fanem zespołu. Razem z Mickiem Jaggerem, Terence’em Winterem i Martinem Scorsese stworzył serial „Vinyl”, emitowany przez HBO.

Jak wygląda książka „To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)”?

„To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” Richa Cohena to książka w miękkiej oprawie ze skrzydełkami. Projekt okładki wykonał Tomasz Majewski, któremu w doskonały sposób udało się oddać rock’n’rollowego ducha. Wnętrze pełne jest smaczków szczególnie atrakcyjnych dla wielbicieli pięknych wydań.

„To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones” w formie e-booka

Jeśli jesteś fanem/fanką elektronicznych wersji swoich ukochanych książek, koniecznie sięgnij po To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones)” w formie e-booka. Dostępny na stronie Wydaje nam się w dwóch formatach – mobi i epub – gwarantuje lekturę na najwyższym poziomie. Zamawiając książkę bezpośrednio u wydawcy, wspierasz publikowanie kolejnych tytułów.

Rich Cohen spędził mnóstwo czasu z The Rolling Stones i cholernie mu tego zazdroszczę. Jego książka to nie tylko fascynująca opowieść o fenomenie jednego z najważniejszych zespołów wszech czasów. Autor wiarygodnie opisał też wpływ Afroamerykanów na światową popkulturę. Muddy Waters słyszał na żywo Roberta Johnsona, a The Rolling Stones zaczerpnęli swoją nazwę od piosenki Watersa Rollin’ Stone, a później zdarzyło im się razem jamować. Cohen znakomicie pokazuje, jak istotnym łącznikiem pomiędzy społeczeństwami Afryki, Ameryki i Europy jest blues.

Hirek Wrona

Nikt nie umiałby opowiedzieć tej historii lepiej niż Cohen… Ta książka dotyka samej istoty rock and rolla.

„New York Observer”

Fantastyczna! Teksty Cohena rzucają na Stonesów nowe światło.

„The Wall Street Journal”

Cohen umie pisać o tym, jak muzyka może zmienić świat.

„Pitchfork”

Mistrzowska! O tym zespole napisano setki książek, ale ta zalicza się do najlepszych.

„Chicago Tribune”

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-08-24
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 432
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367324663

Opinie o książce To tylko rock’n’roll (Zawsze The Rolling Stones), Rich Cohen

4

Dominika Gołowin Z kotem czytane

25.09.2022

To tylko ROCK N ROLL zawsze the Rolling Stones To zdecydowanie książka dla miłośników twórczości zespołu, nie tylko muzyki, ale
też osobowości, ich buntowniczego charakteru i nieco hedonistycznego podejścia do życia. Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie zna chociażby jednej piosenki the Rolling Stones. Dla jednych to było dzieciństwo, dla innych przeżycia z młodości, dla innych wesoły taniec z rodzicami albo śpiewanie w samochodzie. Była też grupa ludzi, których rock n roll odmienił, nadał sens życiu. A czym jest dla Was? „Jednak oczywistym faktem jest, że przez pewien czas Stonesi byli awangardą – i właśnie to jest jednym z powodów, dla których Jagger trzyma język za zębami. Gdy żyje się bezczelnie, lepiej się tym nie chwalić. Z czasem stało się dla mnie jasne, że to, co zaczęło się jako artykuł dla magazynu, przerodziło się w coś więcej – panoramiczną opowieść i obsesję. Sagę, w której grupa muzyków reprezentuje tęsknoty całego społeczeństwa”. To tylko ROCK N ROLL to jak wehikuł czasu. Nagle przenosimy się do tych lat, w których Mick poznał Keitha na peronie. Stajemy się obserwatorami początków zespołu, właśnie wtedy zaczynamy poznawać jego legendę. Rick Cohen to niezwykły dziennikarz, który od zwykłej reporterskiej działalności stał się ich przyjacielem. Bywał na próbach, koncertach, wypił z nim niejeden kieliszek czegoś mocniejszego. Dzięki temu ta opowieść obfituje w ciekawości, staje się momentami intymna. W końcu, co się wydarzyło na imprezie rockandrollowców, zostaje za drzwiami. Krok po kroku poznajemy członków zespołu, kulisy ich sławy, ale nie skupiamy się aż nadto na czasach, gdy każdy już wiedział, kim jest the Rolling Stones. Keith Richards podczas wywiadu zapytał: „Ty mi powiedz. Ja nie mam pojęcia. Jak to jest żyć w świecie, w którym Stonesi istnieją od zawsze? Dla Ciebie od początku było słońce, księżyc i Rolling Stones”. Poznajemy kulisy pierwszych koncertów, zmiany nazwy czy rywalizacji z The Beatles, tymi w marynarkach, poprawnymi, grzecznymi chłopcami. „Kiedy się wymykaliśmy, spostrzegłem, że otacza mnie rockandrollowa arystokracja: Steve Winwood z Traffic i Jim Capaldi, ich perkusista, a do tego Ron Wood i Keith Richards. I chociaż każdy miał własną tożsamość, wydawano się, że twarz jest wspólna – zmarszczona, pobita, styrana jak skórzana kurtka, tak skatowana, że w pewien sposób piękna. Kiedyś jeden starzec przypatrzył się Jaggerowi i powiedział: Masz więcej zmarszczek niż ja. To od śmiechu – odparł Mick. Facet się zaśmiał. Nic nie jest aż tak śmieszne.” Autor nie tylko pokazuje blaski ich sławy, ale przede wszystkim cienie. Nie wybiela uzależnienia od narkotyków, koncertów, które kończyły się awanturami i ściąganiem siłą ze sceny przez policję. Nagle tak wielka ikona, gwiazda, staje się nieidealna. Wiele razy tłumaczyliśmy ich zachowanie przez naturę Rock N Rolla, ale czyżby ta muzyka miała uzdrawiać? A może sprowadzać na dno? Poznajemy też sekrety grupy. Kto najbardziej wykorzystywał swoją popularność? Czym dla nich była muzyka? Co kolekcjonowali? Jak traktowani ich fani? Czy właśnie tak wyobrażali sobie sławę? Ta książka to swojego rodzaju spowiedź, bez lukrowania, bez owijania w bawełnę. Momentami ostra i wyrazista w języku, w innych chwilach wzruszająca, zwłaszcza gdy muzyka zaczyna sama grać w głowie, a utwory pozwalają nam uciekać do wspomnień. Czy można napisać o legendzie w sposób interesujący, momentami brutalny, bezkompromisowy, a jednocześnie przekazać swój podziw, szacunek? Można, Rich Cohen jest tego najlepszym przykładem. W książce nie brakuje licznych fotografii, upamiętniających niezwykłe momenty z życia muzyków. Jest przepięknie wydana! Nie pozostaje nic innego, jak włączyć któryś z utworów zespołu. Czytajcie, zachwycajcie się, poznajcie nieznaną stronę the Rolling Stones.
4

Dominika Gołowin Z kotem czytane

25.09.2022

To tylko ROCK N ROLL zawsze the Rolling Stones To zdecydowanie książka dla miłośników twórczości zespołu, nie tylko muzyki, ale
też osobowości, ich buntowniczego charakteru i nieco hedonistycznego podejścia do życia. Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie zna chociażby jednej piosenki the Rolling Stones. Dla jednych to było dzieciństwo, dla innych przeżycia z młodości, dla innych wesoły taniec z rodzicami albo śpiewanie w samochodzie. Była też grupa ludzi, których rock n roll odmienił, nadał sens życiu. A czym jest dla Was? „Jednak oczywistym faktem jest, że przez pewien czas Stonesi byli awangardą – i właśnie to jest jednym z powodów, dla których Jagger trzyma język za zębami. Gdy żyje się bezczelnie, lepiej się tym nie chwalić. Z czasem stało się dla mnie jasne, że to, co zaczęło się jako artykuł dla magazynu, przerodziło się w coś więcej – panoramiczną opowieść i obsesję. Sagę, w której grupa muzyków reprezentuje tęsknoty całego społeczeństwa”. To tylko ROCK N ROLL to jak wehikuł czasu. Nagle przenosimy się do tych lat, w których Mick poznał Keitha na peronie. Stajemy się obserwatorami początków zespołu, właśnie wtedy zaczynamy poznawać jego legendę. Rick Cohen to niezwykły dziennikarz, który od zwykłej reporterskiej działalności stał się ich przyjacielem. Bywał na próbach, koncertach, wypił z nim niejeden kieliszek czegoś mocniejszego. Dzięki temu ta opowieść obfituje w ciekawości, staje się momentami intymna. W końcu, co się wydarzyło na imprezie rockandrollowców, zostaje za drzwiami. Krok po kroku poznajemy członków zespołu, kulisy ich sławy, ale nie skupiamy się aż nadto na czasach, gdy każdy już wiedział, kim jest the Rolling Stones. Keith Richards podczas wywiadu zapytał: „Ty mi powiedz. Ja nie mam pojęcia. Jak to jest żyć w świecie, w którym Stonesi istnieją od zawsze? Dla Ciebie od początku było słońce, księżyc i Rolling Stones”. Poznajemy kulisy pierwszych koncertów, zmiany nazwy czy rywalizacji z The Beatles, tymi w marynarkach, poprawnymi, grzecznymi chłopcami. „Kiedy się wymykaliśmy, spostrzegłem, że otacza mnie rockandrollowa arystokracja: Steve Winwood z Traffic i Jim Capaldi, ich perkusista, a do tego Ron Wood i Keith Richards. I chociaż każdy miał własną tożsamość, wydawano się, że twarz jest wspólna – zmarszczona, pobita, styrana jak skórzana kurtka, tak skatowana, że w pewien sposób piękna. Kiedyś jeden starzec przypatrzył się Jaggerowi i powiedział: Masz więcej zmarszczek niż ja. To od śmiechu – odparł Mick. Facet się zaśmiał. Nic nie jest aż tak śmieszne.” Autor nie tylko pokazuje blaski ich sławy, ale przede wszystkim cienie. Nie wybiela uzależnienia od narkotyków, koncertów, które kończyły się awanturami i ściąganiem siłą ze sceny przez policję. Nagle tak wielka ikona, gwiazda, staje się nieidealna. Wiele razy tłumaczyliśmy ich zachowanie przez naturę Rock N Rolla, ale czyżby ta muzyka miała uzdrawiać? A może sprowadzać na dno? Poznajemy też sekrety grupy. Kto najbardziej wykorzystywał swoją popularność? Czym dla nich była muzyka? Co kolekcjonowali? Jak traktowani ich fani? Czy właśnie tak wyobrażali sobie sławę? Ta książka to swojego rodzaju spowiedź, bez lukrowania, bez owijania w bawełnę. Momentami ostra i wyrazista w języku, w innych chwilach wzruszająca, zwłaszcza gdy muzyka zaczyna sama grać w głowie, a utwory pozwalają nam uciekać do wspomnień. Czy można napisać o legendzie w sposób interesujący, momentami brutalny, bezkompromisowy, a jednocześnie przekazać swój podziw, szacunek? Można, Rich Cohen jest tego najlepszym przykładem. Czytajcie, zachwycajcie się, poznajcie nieznaną stronę the Rolling Stones.
5

Kryminał na talerzu

30.08.2022

„To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones” to biografia tego legendarnego zespołu pióra Richa Cohena, amerykańskiego dziennikarza magazynu Rolling Stone,
który w roku 1994 ruszył z zespołem w trasę po Ameryce. Jest też jednym z twórców serialu Vinyl, który podpisany był tak wielkimi nazwiskami jak Martin Scorsese i Mick Jagger. Jego książka „To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones” skupia się przede wszystkim na początkach istnienia zespołu, latach 60tych. Późniejsze są raczej tłem, w którym wyjątkiem są przebłyski ze wspomnianej trasy z 1994 roku. Poza tym historia toczy się chronologicznie. Dobrze oddane jest tło muzyczne końca lat 50tych i początku 60tych, doprze wytłumaczona potrzeba powstania tej nowej na tamte czasy muzyki. Bo Stonesi, tak jak i chwilę wcześniej powstali Beatlesi, stworzyli coś całkiem nowego, innego, coś co miało wpływ na to, jak później wyglądała i do teraz wygląda muzyka. Autor opisuje ich pierwsze zmagania z instrumentami, tekstami piosenek, pierwsze trasy, koncerty i nagrywanie płyt. Opisuje członków zespołu, ich relacje, związki i uzależnienia. Nie jest to laurka, autor nie boi się wspomnieć o tych negatywnych cechach, które przecież składają się na całokształt – kto wie, czy bez dążenia do celu bez względu na koszty Rolling Stonesi istnieliby do teraz? Książka napisana jest przyjemnym językiem i docenią ją wszyscy ci, którzy muzykę kochają – nie trzeba być fanem Stonesów, by po nią sięgnąć. Ja jestem pod jej wrażeniem, nie tylko jako biografii zespołu-legendy, ale i dlatego, że zmusiła mnie do pomyślenia o początkach rocka, skąd to wszystko się wzięło i kto miał w tym zasługi. Polecam wszystkim, dla których muzyka była lub jest ważnym elementem życia!

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x2
5
x1
4,33

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

43,11 zł 47,90 zł

Zobacz
Pomoc domowa

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Terytorium

44,91 zł 49,90 zł