Apartament

Autorka: Izabela Janiszewska

Lektor: Filip Kosior

Czas trwania: 8 godzin 44 minuty

Format: MP3

Rozmiar pliku: 483 MB

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-06-15
  • ISBN: 9788367324038
Przesłuchaj fragment
0:00
 / 
0:00
Cena:
20,00 zł
Produkt niedostępny
Poinformuj o dostępności
Cena:
35,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
44,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Apartament

W tak idealnym miejscu nawet zbrodnie muszą być doskonałe.
Wszystkie małżeństwa mają swoje tajemnice. Lecz tylko niektóre z nich są równie wstrząsające.
Nina i Tomasz Engelowie przyjeżdżają do luksusowego hotelu w Karkonoszach na upragniony weekend. Kurort zdaje się wymarzonym miejscem na odpoczynek, do czasu gdy Nina znika bez śladu. Jakby rozpłynęła się w powietrzu…
Zrozpaczony Tomasz próbuje dotrzeć do prawdy, ale szybko przekonuje się, że ta ma wiele odcieni, a wersje wydarzeń poszczególnych świadków znacząco różnią się od tej pamiętanej przez mężczyznę. Komu zaufa, nie będąc pewnym, czy może wierzyć samemu sobie?
„Apartament” to klimatyczny thriller psychologiczny o bólu, który nie ustaje, i krzywdach, których echo słychać nawet po latach.

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-06-15
ISBN: 9788367324038

Opinie o książce Apartament, Izabela Janiszewska

5

krzychu_and_buk

27.06.2023

„Najgorsze nie jest okłamywanie innych, ale samego siebie”. Bardzo lubię sięgać po książki Pani Izabeli, choć zawsze po ich przeczytaniu
muszę trochę „odchorować”. Opowiadane historie wprowadzają mnie w ciemne strony człowieczeństwa, pokazują jego trudne i często bolesne doświadczenia, które mają ogromny wpływ na jego życie. I tak też było tym razem. W „Apartamencie” poznajemy historię małżeństwa Niny i Tomasza Engelów, którzy chcąc odpocząć od codziennego wielkomiejskiego zabiegania wyjeżdżają na weekend do luksusowego hotelu w Karkonoszach. Chcą tam, ciesząc się otaczającą przyrodą, odpocząć i nabrać sił. Już sama ich podróż i pewna sytuacja, jak im się przytrafiła po drodze do hotelu, nastroiła mnie do tej opowieści – niby nic wielkiego, ale poczułem lekki dreszczyk, a w mojej głowie zaczęła się tworzyć pewna wizja dalszych przygód. Im dalej „wchodziłem” w tę opowieść tym bardziej czułem się świadomym, a raczej nieświadomym, towarzyszem opisywanych wydarzeń. Wiele razy Autorka „wyprowadziła mnie na manowce”, przez co to co już sobie w głowie ułożyłem stawało się bezużyteczne. Ale nie mam o to żalu – to był właśnie cudowne – lubię, gdy jestem tak pięknie „robiony w balona” ;-) . Jeśli chodzi o moje emocje to cóż… nie były one uśpione. Wręcz odwrotnie, tutaj doświadczyłem emocjonalnego rollercastera – były momenty kiedy krew odpływała mi z twarzy, mój oddech zanikał, absolutnie niczego nie czując; były chwile kiedy czułem, jakbym wpadał do studni bez dna – bezwładnie leciałem w dół, w uszach pojawił się obezwładniający pisk, a wargi przygryzałem aż do krwi; przytłaczająca bezradność i samotność „gryzły mnie jak piranie”, a ogrom pytań jakie się rodziły w mojej głowie kłębiły „ się jak stado śliskich żmij”. „Ludzka psychika to zabawne narzędzie, za wszelką cenę usiłuje nas ochronić i czasem owija mgłą zapomnienia to, co wydaje się nie do udźwignięcia”. „Apartament” to misternie przemyślany thriller psychologiczny, w którym za pomocą zmyślnie przygotowanej manipulacji Autorka zaprasza nas w głąb ludzkiego umysłu. To opowieść, w której ból krzyczy z całych sił o krzywdach doświadczonych w przeszłości, a obłęd miesza się z konspiracją. I to zaskakujące zakończenie – majstersztyk. I znów dałem się Pani Izabeli porwać w czytelniczą wyprawę w nieznane… I po raz kolejny przeżyłem tę podróż całym sobą. Dziękuję Autorce @izabelajaniszewska.autorka za tę wyprawę – pozostaję z wieloma pytaniami w głowie, więc ta historia jeszcze długo będzie „we mnie pracować”. A Tobie proponuję, byś dał_a się zaprosić w tę emocjonującą wędrówkę.
5

Joanna

19.02.2023

Autorka w intrygujący sposób przeprowadza czytelnika po hotelu, by razem z Tomaszem próbował rozwiązać tajemnicę zniknięcia Niny. W historii nie
brakuje wysublimowanej intrygi, aury tajemnicy i dążenia do poznania prawdy. A prawda ta nie jest wcale oczywista. Ponadto, historia ukazuje, jak ogromny wpływ na dorosłe życie mają traumy przeżyte w przeszłości. Książka napisana jest w taki sposób, że trudno jest ją odłożyć przed zakończeniem. Ciekawa fabuła, dynamiczna akcja, dobrze wykreowani, realistyczni bohaterowie – wszystko to sprawia, że czytając nie ma miejsca na nudę. A książkę czyta się wręcz doskonale. Do tego na wyróżnienie zasługuje psychologiczny wątek powieści – autorka w bardzo interesujący sposób przedstawiła skomplikowane szczegóły ludzkiej psychiki. Historia jest przemyślana i doskonale przedstawiona. Przepełniona jest emocjami i wątpliwościami, co do tego co jest prawdą a co kłamstwem. Do końca nie wiadomo, komu można ufać. Książka mocno pobudza wyobraźnię czytelnika i trzyma w napięciu do ostatniej strony. ,,Apartament” do doskonały i wciągający thriller psychologiczny. Nie brakuje w nim napięcia, tajemnic i wątków z przeszłości, o których wolałoby się nie pamiętać. Książka zaskakuje i nie pozwala się nudzić.
5

moni_sad

31.08.2022

W negatywne wzorce rozumowania wpada każdy z nas. W okresach silnego stresu czy dużych napięć jesteśmy napędzani przez złe emocje
i przekonania, które wzajemnie się uruchamiają tworząc błędne koło. Labirynty, w których uwięziony zostaje umysł. To co myślimy wpływa na to jak się czujemy i w konsekwencji jak reagujemy. Zniekształcenia poznawcze są powszechne i zazwyczaj niezauważalne. Triumfują i napędzają nieszczęście. Znacząco wpływają na życie. Zniekształcone myśli zawierają błędy. Umysł nie zawsze jest obiektywny i często dryfuje w samodestrukcyjnej spirali. Małżeństwo Engelów przyjeżdża do hotelu Wichrowe Wzgórza w Karkonoszach, by spędzić kilka dni w ciszy i spokoju. Wymarzony czas i miejsce na relaks. Ale pobyt zamienia się w dramat. Zaraz po zameldowaniu znika żona. Mąż zrobi wszystko, by ją odnaleźć, ale nikt mu w nic nie wierzy, a prawda okaże się przerażająca. Niesamowicie klimatyczny i kameralny thriller. Wchodzisz do apartamentu 366 na własną odpowiedzialność. Nic tu nie jest oczywiste. Sen miesza się z jawą. Prawda z kłamstwem. Błyski przeszłości powracają i burzą wypracowany spokój. Klaustrofobiczna atmosfera przeraża. Błądzisz po hotelowych korytarzach. Upadasz, potykasz się. Zapadasz się w nicość. Granica między iluzją a rzeczywistością zaciera się. Nikt nic nie widział. Nikt nic nie słyszał. Zniknięcie kobiety intryguje. Myśli prowadzą na manowce. Nie potrafisz się zdystansować. Wszystko co spostrzegasz jest zniekształcone. Od początku wpadasz w wir niedomówień. Fragmenty wspomnień kobiety przywołują rzeczywisty obraz zdarzeń. Obsesje, toksyczne sekrety i relacje pełne manipulacji. Mroczny i gęsty klimat oraz wiara w nieomylność staje się pułapką. Autorka świetnie manipuluje czytelnikiem. Finał tej historii został skonstruowany fenomenalnie. Mistrzostwo. Gorąco polecam.
4

Agnieszka Niedziela

24.08.2022

Książki nie czytałam, lecz słuchałam i na wstępie muszę zaznaczyć, że Filip Kosior robi niesamowitą robotę jako lektor. Jego barwa
i tembr głosu, umiejetność przekazywania emocji idealnie nadają się do przedstawienia thrillera. Książka trzymała w napięciu, zmuszała do rozważania różnych scenariuszy wydarzeń, jednak niemal od początku domyślałam się kim jest tajemniczy Wiktor Abart. Mimo to styl prowadzenia fabuły i zabawa z czytelnikiem w kotka i myszkę sprawiły, że od książki nie chciało mi się w ogóle odrywać. Chciałam, musiałam wręcz zweryfikować swoje przypuszczenia co do wydarzeń, jakie miały miejsce w tym luksusowym hotelu. Czy nie o to właśnie w książkach chodzi, aby pochłaniały nasze myśli i nie pozwalały się oderwać od wciągającej lektury? Polecam 👍
5

otwarte_ksiegi

16.08.2022

Prawda jest subiektywna. Tomasz i Nina Engelowie spędzają czas w luksusowym hotelu w Karkonoszach. Kiedy kobieta znika, mąż z całych
sił próbuje ją odnaleźć. Co się z nią stało? Czy jest ranna? Co zrobi mężczyzna, gdy słyszy od innych, że przyjechał sam. Czy to mąż postradał zmysły, czy wplątał się w żoną w sam środek mrocznej intrygi? Jeśli poszukujesz intrygującego thrillera psychologicznego, to mam coś dla ciebie. ,,Apartament” wciąga od pierwszych stron. Świetnie skonstruowana fabuła oraz dobrze utrzymane napięcie, to gratka warta uwagi. Czytelnik wraz z Tomaszem próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia Niny. Wątek psychologiczny jest mocno zarysowany. Wykreowane postacie są realistyczne oraz doskonale wpasowują się w klimat powieści. Czytelnik poznaje Tomasza wraz z postępem akcji. Rozwiązanie wątków jest zaskakujące. Koniec powieści pozostawi was pod wrażeniem pióra autorki oraz poziomu intrygi. Książka pozostawia czytelnika oniemiałego. Polecam ją entuzjastom thrillerów psychologicznych oraz powieści detektywistycznych. Osobiście jako zapalona czytelniczka kryminałów i osoba zafascynowana psychologią bawiłam się doskonale. Książka nada się idealnie na nadchodzącą jesień. Kto marzy o wieczorze z dobrą książką i ciepłym kocykiem?
4

charlottekarolinaa

22.07.2022

Akcja rozpoczyna się szybko, bo od niemalże pierwszych stron zaczynamy zastanawiać się po, której stronie barykady chcemy być, komu na
pewno nie zaufamy, a kto może mieć rację. Weekendowe wyjazdy kojarzą nam się z relaksem i odpoczynkiem, jednak nie w przypadku tego małżeństwa. Nina znika w tajemniczych okolicznościach, a w hotelu nie ma nawet śladu, by kiedykolwiek towarzyszyła Tomaszowi podczas pobytu. Seria niefortunnych zdarzeń sprawia, że w wielu momentach po korytarzach hotelu przemieszczali się sami. Czy Tomaszowi uda się odnaleźć zaginioną żonę? Ja niemalże od początku miałam pewne przeczucia co do zakończenia, które później okazały się trafne. Oczywiście nie udało mi się przewidzieć całej fabuły, bo była skrupulatnie i genialnie sformułowana, także na koniec poczułam po prostu nutkę satysfakcji. Jedyny minus za małą różnorodność miejsca akcji – momentami byłam odrobine znużona otoczeniem tytułowego „Apartamentu”. Pomimo tego, myślę, że książka zapewni rozrywkę niejednemu czytelnikowi, który lubi wartką akcję, intrygę i przeplatający się wątek psychologiczny :)
5

"Apartament"

20.07.2022

„Apartament” to wciągający i trzymający od pierwszych stron thriller psychologiczny, który potrafi zaskoczyć końcówką, a tego zawsze poszukuję w tym
gatunku. Nina i Tomek udają się w Karkonosze do Modrzejówki. I już sam początek książki wskazuje na to, że małżeństwo, które chciało miło spędzić czas poza miastem nie będzie miało tej szansy. Co takie przydarzyło się im podczas podróży w góry? Gdy udało im się w końcu dojechać do apartamentu, Tomasz odnajduje kopertę zaadresowaną do Niny. List był z przychodni i Tomek naruszając prywatność żony, postanowił ja otworzyć. To co znalazł w środku sprawiło, że już nic nie było takie jakie wcześniej. Po przeczytaniu takiej wiadomości poszedł do baru na dole i upił się. Poznał tam dziwnego mężczyznę – Wiktora, który dość dużo wiedział o jego żonie i o tym, że Tomasz ma kryzys w pracy. Skąd to wszystko wiedział? Zaproponował mu pracę. Jaką? Gdy budzi się w swoim pokoju, okazuje się, że Niny nie ma, tak jak by rozpłynęła się w powietrzu. Postanawia poszukać jej i to co odkrywał na każdym etapie swojego śledztwa sprawiało, że książki nie byłam w stanie odłożyć. Co się stało z Niną? Czy koperta i dziwny pan istnieli naprawdę, a może to był tylko zły sen? Musicie sami przekonać się. Przeżyłam wraz z głównym bohaterem jego emocje. Ból i rozpacz po stracie żony. Strach o to co z nią się stało i czy jeszcze kiedykolwiek ją zobaczy. Obłęd, w który popadał. Książka należy do tych, które chce się jak najszybciej przeczytać by poznać odpowiedzi na zadawane sobie pytania. Napięcie w tym thrillerze jest wyczuwalne na każdej stronie i nie opuszcza do ostatniej strony. I gdy wydaje nam się, że już znamy odpowiedź na pytanie co się stało z Niną autorka postanawia nas zaskoczyć. Dla mnie „Apartament” ma wszystkie cechy dobrego thrillera psychologicznego. I bardzo polecam nie tylko fanom tego gatunku, ale również tym co lubią lektury, które wywołują nie małe emocje.
4

Magdalena Kwapich

13.07.2022

Niepokojący, złowrogi, przerażający, zatrważający, ponury, intrygujący, ekscytujący, emocjonujący - tak najkrócej można określić najnowszą książkę Izabeli Janiszewskiej
- “Apartament”. Wraz z małżeństwem Engelów przenosimy się zatem w piękne Karkonosze, gdzie u stóþ Śnieżki, w eleganckim hotelu zatrzymał się Tomasz, autor jednej bestsellerowej książki, ze swą dużo młodszą żoną, Niną. Planowali odpoczynek od zgiełku miasta w zacisznym miejscu, urzekającym pięknem przyrody. Niestety, wypoczynek zmienił się szybko w koszmar, bo Engel po upojnej (alkoholowej) nocy budzi się sam w swoim apartamencie. Na nic zdają się gwałtowne poszukiwania żony przez Tomasza. Nina zniknęła, więcej, obsługa hotelu twierdzi, że Engel do hotelu przyjechał sam i nie ma żadnych śladów wskazujących na obecność w tym miejscu jego żony. Wydarzenia związane z poszukiwaniem Niny są dla autorki tylko pretekstem do zagłębienia się w psychikę człowieka, który znalazł się w ekstremalnej sytuacji, został doprowadzony do ostateczności i nie potrafi sobie z tym poradzić. Świetne studium psychologiczne z misternie dopracowaną fabułą, zwrotami akcji, wtrętami z przeszłości bohaterów. Janiszewska prowadzi spektakularną grę z czytelnikiem, wprowadza niepokój i zamęt w naszych głowach. Komu mamy wierzyć, komu zaufać, które wydarzenia są prawdą, a które tylko mistyfikacją, wyobrażeniami chorego umysłu. W dodatku poznajemy pewne fakty dotyczące Tomasza, jego przeszłości i rodziny. Wstrząsające są to wiadomości, wywołujące moc emocji. Atmosfera niepokoju, paniki, chaosu i nam się udziela, a do głosu dochodzą głęboko skrywane instynkty. Ta podróż w mroczne zakamarki umysłu, w głąb ludzkiej duszy zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Stopniowo poznajemy prawdę, autorka dawkuje nam jednak te fakty z wolna, podsycając i tak już napiętą, niespokojną atmosferę powieści. Samo zakończenie zaś szokujące i niespodziewane, w którym wszystkie wątki łączą się mistrzowsko. Tym razem przeszłość, bolesna nie tylko dla samego bohatera, ale i dla jego najbliższych, dogoniła Tomasza, przynosząc istotną lekcję, by jej nie lekceważyć, bo wpływa ona na teraźniejszość, a dzieciństwo człowieka determinuje jego późniejsze życie. "Przeszłość zawsze nas dogoni, choćbyśmy nie wiem jak szybko biegali (...)." “Apartament” - świetny, emocjonujący, trzymający w napięciu od pierwszych stron thriller psychologiczny!
5

Wkrainiepapieru

06.07.2022

„Apartament”. Z pewnością każdy z Was zna to uczucie kiedy po zejściu z karuzeli świat wiruje i nie chce przestać,
a Wy nie wiecie nawet czy stoicie prosto ? Tak się czułam kiedy zamknęłam ostatnią stronę tej książki. Miałam w głowie chaos, po tym jak autorka zaserwowała mi istny rollercoaster zwrotów akcji. Nie jestem nawet w stanie powiedzieć Wam ile różnych teorii miałam jeśli chodzi o zakończenie. To, że byłam po wszystkim zaskoczona to jak nie powiedzieć nic. Fabuła stworzona w taki sposób, że nie da się przestać myśleć o tym kto w tej grze rozdaje karty. Fenomenalnie wykreowani bohaterowie, z których uwierzcie mi, nie da się wyczytać niczego. Jak najlepsi aktorzy wcielili się w swoje role. Spójność i precyzja z jaką się tu spotkałam nasuwa mi tylko jedno pytanie. Jak mogłam nie znać autorki wcześniej ? Nadrobię, obiecuje. To było fantastyczne choć pełne tajemniczości i mroku spotkanie, które w żadnym momencie nie pozwoliło mi poznać prawdy i tak aż do samego końca. Dawno nie czułam się tak skonsternowana w trakcie czytania. Jestem przekonana, że to jest właśnie jeden z tych thrillerów psychologicznych o którym długo będzie głośno. Prawdziwa uczta dla czytelnika i jestem też pewna tego, że sami w trakcie czytania będziecie próbowali na milion sposobów rozwiązać tę zagadkę i będę czekać na to czy komuś z Was się to uda :). Nie przechodźcie obok niej obojętnie. To według mnie obowiązkowa lektura dla miłośników gatunku. Po prostu GENIALNA.
5

Asia @panda_zksiazka_

01.07.2022

Wyobraźcie sobie, że wyjeżdżacie z ukochaną osobą do luksusowego apartamentu. Chcecie odpocząć, a gdzie możecie znaleźć ciszę i spokój jak
nie w otoczeniu Gór? Karkonosze wydają się idealnym miejscem do spędzenia czasu z dala od zgiełku miasta. Tomasz nie może doczekać się wspólnych chwil u boku żony, Niny. Jednak wyjazd zamienia się w prawdziwy koszmar. Nina znika. Nikt jej nie widział. Nikt nie wierzy, że pojawiła się w hotelu z Tomaszem. Brakuje jakichkolwiek dowodów jej obecności. Wyobraźcie sobie co musi dziać się w głowie Tomasza. Nie potrafi udowodnić, że przyjechał z żoną. Nie ma jej na nagraniach z kamer. Nikt nie wierzy w Jego słowa... Czy uda mu się znaleźć odpowiedź na najważniejsze pytanie? Gdzie jest Nina? Wow! To książka, o której nie chce powiedzieć za dużo. Sami jednak widzicie co tutaj się wydarzyło. Nie chciałabym nigdy znaleźć się w skórze głównego bohatera. Żyć w totalnej nieświadomości, co tak naprawdę się wydarzyło i dlaczego. Mam jednak wrażenie, że jak napisze cokolwiek, to za dużo Wam zdradzę. Dlatego tym razem milczę. Nic więcej nie zdradzę, ale podziękujecie mi za to, kiedy sami odkryjecie o co w tym chodziło. Ja miałam lekkie przypuszczenia i coś tam się sprawdziło, ale i tak zakończenie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. To thriller na światowym poziomie. No co mam powiedzieć więcej? Autorka pozamiatała! Ta książka jest genialna, dopracowana w każdym calu, a kwestia psychologiczna po prostu rozwala człowieka. Wow! Chapeau bas! Czekam na nowe pomysły autorki i każdy kolejny biorę w ciemno! Genialna historia!
4

@caly_swiat_patrzy

20.06.2022

Hejka! 🙋🏽‍♀️ Wybierając się na wakacje bądź krótki wypoczynek, najczęściej rezerwujecie apartament w hotelu czy raczej wybieracie mieszkania prywatne? 🤔 ** ** ** „Ludzie mówią,
że najtrudniej jest spojrzeć prawdzie w oczy, ale ja uważam, że najciężej jest żyć z tą prawdą, którą się już ujrzało. Nieść ją przez wszystkie kolejne dni i nie móc się od niej uwolnić”. - Izabela Janiszewska 🤗 Ostatnio wspominałam Wam, iż książki @izabelajaniszewska.autorka to taki mój totalny pewniaczek. 🤗 Tym razem również się nie zawiodłam. Historia ukryta w książce pod tytułem „Apartament” wciągnęła mnie bez reszty! Od samego początku czułam, że będzie to fajna książka pełna tajemnic, intryg, kłamstw. I oczywiście się nie pomyliłam. 😁 Nie sądziłam jednak, że z każdą kolejną stroną, zamiast znaleźć rozwiązanie zagadki, to ja będę coraz bardziej, motać się w tym, co zostało tam przedstawione. Cała ta powieść jest tak świetnie napisana, że mi udało się odgadnąć tylko dwie rzeczy. A reszta była absolutnym zaskoczeniem! 🙌🏻 Im dalej w las, tym bardziej czułam, że nic mi się tutaj nie zgadza, lecz nie byłam w stanie stwierdzić, co to może być. Miałam setki różnych scenariuszy i żaden się nie sprawdził. 🤣 Co więcej, w niektórych momentach odczuwałam strach i gęsią skórkę, jakbym co najmniej sama uczestniczyła w tej grze. Z niedowierzaniem czytałam o tym, co działo się w pewnej rodzinie, było mi tak przykro i nieswojo. To uświadomiło mnie, że niektórzy ludzie są potworami. 😔 Autorka w świetny sposób pokazuje nam, że każde małżeństwo ma swoje tajemnice, jednakże w niektórych są one aż wstrząsające. Dodatkowo wszystkie krzywdy, z którymi mierzymy się przez lata, nie odejdą ot, tak w zapomnienie, co najwyżej mogą powrócić ze zdwojoną siłą do tego stopnia, iż nie będziemy pewni czy możemy ufać sobie, a co dopiero komuś innemu. Natomiast dotarcie do prawdy może być bolesne i nie do przyjęcia. Bohaterowie przedstawieni w owej lekturze są barwni, charakterni i niezwykle intrygujący. Pięknie opisana została również cała sceneria opisująca hotel Wichrowe Wzgórza w Karkonoszach. 🥰 Jednym słowem, czytajcie książki Izabeli Janiszewskiej, jestem pewna, że się nie zawiedziecie! 🙌🏻
5

Book Mama w Mkesie

19.06.2022

Kilka dni temu swoją premierę miała najnowsza książka autorki, czyli „Apartament” który przyznam szczerze skradł moje serce do takiego stopnia,
że książkę czytałam dwa razy! Rozumiecie? Dwa razy! To jest nienormalne w moim wykonaniu, bo z łatwością na palcach jednej ręki policzę, ile jest takich książek, które czytałam dwa razy. Proszę mi wierzyć autorką zyskała renomę dzięki serii „Larysa Luboń i Bruno Wilczyński, której chyba nie trzeba przestawiać. Jeżeli jesteś fanem thrillera psychologicznego, to zapraszam z całego serca, bo będzie się działo, a mianowicie za sprawą tajemniczego zniknięcia Niny. Tutaj nie będę opisywała co i jak, bo tego jest pełno w internecie więc zapraszam do opisu wydawcy. Nie wiem, jak u was, ale poza głębina czarnego jeziora, gdzie stoję na środku i wiem, że pod tafla wody jest coś moim kolejnym koszmarem jest stracenie kogoś bliskiego lub bycie w świecie, w którym nic, co myślałam, że jest normalne takowe nie jest. Dlaczego o tym pisze, ponieważ nasz Tomasz znajdzie się właśnie w takiej sytuacji, ale przez co przeszedł to głowa mała i teraz do was należy odgadnięcie, kto ma rację. Mam pytanie do was?? Czy jesteś w stanie wybaczyć krzywdy, jakie doznałeś, będąc dzieckiem? Czy może jesteś osoba, która latami pielęgnuje krzywdę, myśląc, że przyjdzie taki dzień, w którym sprawiedliwość dosięgnie każdego winnego własnych krzywd? Przyznam się, że sama nie wiem, co zrobiłabym, lecz wszystko (tu mam na myśli uczynki, jakie sprawiamy) ma swoje konsekwencje w przyszłości danej osoby i mocno wpływa na Jej stan psychiczny. Książka, która spowoduje, że przeżyjecie emocjonalny rollercoaster coś na zasadzie kręcenia się w kółko i nagle musicie stanąć na jednej nodze! Nie da się ogarnąć pionu tak nie będziesz w stanie pojąć, skąd, ale jak, nie noooo…. Miałam swoich faworytów, ale po raz kolejny Pani Izabela wpuściła moje domysły w maliny, i to jest fantastyczne w jej książkach. Wielka niewiadoma, wiele krzywd, przeszłość pokazała swoją twarz oraz niemoc, jaka towarzyszy naszemu bohaterowi. Zapraszam kochani i z wielką radością czekam na kolejne książki autorki.
5

Agata

18.06.2022

Nina i Tomasz Engelowie wyjeżdżają na romantyczny weekend do luksusowego hotelu w Karkonoszach. Już pierwszej nocy Nina znika bez śladu.
Tomasz próbuje dotrzeć do prawdy i obiecuje, że nie opuści tego miejsca, dopóki nie znajdzie żony. Może oprzeć się tylko na pomocy pracowników i intrygującego gościa hotelowego – Wiktora Adbarta. "Apartament" to thriller psychologiczny w najlepszym wydaniu – pełen niepokoju, tajemnicy, niepewności. Wchodząc w tę historię spodziewałam się oczywistego rozwiązania. Jednak im dalej w las, tym mniej wiedziałam. Izabela Janiszewska brawurowo kierowała moimi odczuciami. Wytrącała z rąk każdą odpowiedź, której chociaż przez moment byłam pewna. Zachęcała do wgłębiania się w psychikę bohaterów. Nie dawała szans na wytchnienie. "Apartament" jest napisany w stylu, który od początku angażuje czytelnika. Razem z bohaterem przemierzamy hotelowe korytarze, przyglądałam się pracownikom, szukamy odpowiedzi w tajemniczym Wiktorze. Przeżywamy stratę, tęsknotę i strach razem z Tomaszem… i zastanawiamy się, kim on w ogóle jest?! Izabela Janiszewska z dużą starannością skonstruowała bohaterów thrillera Apartament – nie tylko wykorzystując swój niewątpliwy talent, ale także w oparciu o fachową wiedzę. Każdy element tych postaci był przemyślany, a wszyscy razem są bohaterami historii, która na długo może zostać w pamięci. Izabela Janiszewska w ten sposób nie pozwala czytelnikowi na nudę. Choć akcja rozgrywa się tylko w hotelu i w całości opiera się na poszukiwaniach Niny – nie jest monotonnie, a odbiorca będzie zaangażowany na każdym etapie powieści. Powieść to doskonale przemyślana i dopracowana w każdym szczególe intryga. Tylko Autorka wiedziała, do czego doprowadzą poszukiwania Niny, czytelnik może jedynie podążać za swoimi przypuszczeniami. Rozwiązanie było wstrząsające – pełne bólu i rozczarowania. To lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników thrillerów psychologicznych. Czytelnik znajdzie w niej to, co najlepsze w tym gatunku.
4

zaczytana_olcia

13.06.2022

Jeśli miałabym wskazać, kogo z grona polskich pisarzy- kryminalistów cenię najbardziej, twórczość Izabeli Janiszewska byłaby tą, która wpadłaby mi do
głowy w pierwszej kolejności. Dlatego, gdy nadeszła tylko informacja o premierze najnowszej historii, “Apartamentu”, przebierałam nogami jak głupia. Gdy dorwałam książkę podczas targów w Opolu, zaczęłam ją czytać, stojąc w kolejce do innego autora. Już od pierwszych stron byłam kupiona klimatem. Bohaterowie trafiają do luksusowego hotelu w Karkonoszach, aby zyskać chwilę odpoczynku. I już od początkowych scen coś mi w tym hotelu, kolokwialnie mówiąc, nie grało. Jest tak idealnie, że czytelnik wie, że to nie może być prawda, i że za kilka czy kilkanaście stron wybuchnie ta przysłowiowa fabularna bomba. Thriller psychologiczny rzadko kiedy powala mnie na kolana swoją fabułą i twistem na końcu. Również w tym przypadku nie zostałam zaskoczona tym, co właściwie wydarzyło się z żoną głównego bohatera, ani tym, kim jest nowy znajomy Tomasza, Wiktor Abart. Kropki połączyłam po siedemdziesięciu stronach. Szybko, zważywszy na to, że fabuła miała toczyć się jeszcze przez kolejnych trzysta stron. Thriller psychologiczny to jednak też gatunek, w którym ponad fabułę stawiam klimat. A ten w “Apartamencie” został wykreowany na naprawdę najwyższym, światowym poziomie. Smaczku dodawały fragmenty z pamiętnika Niny, zaginionej żony Tomasza, dzięki którym czytelnik ma szansę na dokładniejsze poznanie bohatera. I sam pamiętnik równie dużo mówił o Ninie. Takie elementy niezwykle doceniam, a Izabela Janiszewska opisała wrażenia swojej bohaterki w sposób jednocześnie subtelny i charakterny. I nawet, jeśli pod względem fabularnym książka jako całość nie pozwala wyskoczyć z kapci, to kreacja bohaterów - i tych, których poznajemy już na początku historii, i tych, którzy pojawiają się na kolejnych kartach “Apartamentu” nie pozwala odłożyć książki ani na chwilę. Niepokojący i wchodzący głęboko w czytelniczy umysł - taki jest “Apartament”. Jeśli chcecie do niego wejść, to premiera książki nadchodzi. Już piętnastego czerwca.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

09.06.2022

Autorka ponownie zachwyca! W najnowszym thrillerze psychologicznym „Apartament” zdziera maski, które przywdziewamy, by obnażyć ogrom zła drzemiącego gdzieś w nas.
Wydobyć na powierzchnię ukryte w zakamarkach umysłu, zepchnięte w odmęty niepamięci nasze prawdziwe „ja”. I czyni to po mistrzowsku sięgając głębiej i głębiej w ludzką psychikę. "Możemy zapomnieć o przeszłości, ale ona nigdy nie zapomina o nas" Tu bieżące wydarzenia, związane z zaginięciem kobiety w hotelu nakręcające spiralę niepokoju i obłędu, są jedynie preludium do tego, co rozgrywa się na drugim planie. Granica pomiędzy rzeczywistością a urojeniem jest ulotna niczym puch, a tajemnice, które wychodzą na jaw pokazują, że "można patrzeć na kogoś codziennie i wcale go nie widzieć". Udziela nam się narastająca z każdą chwilą panika mężczyzny poszukującego żony, traktowanego przez obsługę z pobłażaniem, zbywanego niczym natrętna mucha. Tylko czy wierzymy w jego wersję zdarzeń? Czy może i w naszych oczach jest jedynie człowiekiem pielęgnującym swoje urojenia? Sytuacji nie łagodzi namolność nieznajomego, który chcąc zainteresować wypalonego pisarza swoją makabryczną opowieścią wzbudza w nim skrajne emocje i przywołuje bolesne wspomnienia z dzieciństwa. Pierwsza część historii nasunęła mi na myśl klimatyczny film z Jodie Foster „Plan lotu”, gdzie wszyscy próbowali wmówić matce, że ma urojenia twierdząc, że wsiadła do samolotu wraz z córką. Czy tak będzie i w tym przypadku? A może kobiety nigdy tu nie było? Stopniowo autorka odkrywa przed nami wszystkie karty, zarówno dotyczące tajemnicy zniknięcia Niny, jak i te skrywane w przeszłości i zakamarkach ludzkiego umysłu. Prawda zszokowała mnie i przeraziła pozostawiając z mętlikiem w głowie i totalną satysfakcją. To pozycja obowiązkowa dla miłośników thrillerów psychologicznych!
5

Agata Obrępalska

08.06.2022

"Apartament" wywołał u mnie rodzaj emocjonalnego skołowania i skołatania nerwów. Wygenerował mętlik w głowie, przytłoczył ciężarem myśli oraz sprawił, że
mam wielką trudność, żeby wszystkie te emocje odpowiednio ponazywać i uporządkować w głowie. To było zdecydowanie coś innego, niż dotychczasowa twórczość Autorki, coś fabularnie nieprzewidywalnego i dziwnie obcego w swej literackiej esencji. Boję się każdego słowa tutaj, żeby nie zniekształcić tego specyficznego obrazu rzeczywistości, który w książce został wykreowany. Pozornie prosty pomysł na tajemnicze zaginięcie i pozornie proste emocje, które ma w nas ta historia wywołać. Ale cała nadzwyczajność tej książki dotyczy detali, które pojawiając się jednostkowo- intrygują i niepokoją. Kiedy poznajemy motyw, kontekst i poszczególne punkty widzenia bohaterów- całość nabiera kolorytu i przeraża. Czuć dosłownie "mrowienie w opuszkach palców" podczas przewracania kolejnych stron, by brnąć w ten nieco makabryczny dramat. . Ostatnie wspomnienie o żonie - "słodki zapach unoszący się w powietrzu, mrok spowijający przestrzeń apartamentu oraz miękki dotyk jedwabnej koszuli nocnej". A potem- ciemność, obłęd, pogoń, ucieczka, odzieranie wspomnień z grubej warstwy pudru, zrywanie kolejnych masek oraz poszukiwanie siebie w sobie i innych. Dotykamy kolejnych problemów, a każdy z nich parzy. Napotykamy mnóstwo dylematów, a każdy z nich pozostawia rysę na idealnym obrazie małżeństwa. Błądzimy, gubimy się w gąszczu domysłów, przemierzamy zakamarki umysłu bohaterów, by znaleźć wyjście z tego labiryntu. Są fragmenty niepokojące, kiedy wieje grozą. Są diaboliczne, mocno psychologiczne i przejmujące. Autorka ma bardzo lekkie pióro, co sprawia, że przez książkę dosłownie się płynie. . "Apartament" to "wielka sztuczka iluzjonisty" którą śledzimy z zapartym tchem, otwierając przy tym usta z niemym okrzykiem zdziwienia, nie mogąc wydusić z siebie słowa. Finał sprawia, że całe to szaleństwo z nutą obłędu staje się wielowymiarowe. "Chmara niespokojnych myśli" kołujacych gdzieś nieopodal- spokojnie osiada na ramieniu, by wyszeptać odpowiedzi na wszystkie pytania i nadać sens temu szaleństwu. Pozostaje refleksja oraz ocean cytatów. Polecam
5

Zaczytana Angie

07.06.2022

Niektóre książki poruszają bardziej, bo trafiają w te najczulsze struny naszych osobowości albo dlatego że czytamy je w wyjątkowym momencie
naszego życia. Są autorzy, z którymi czujemy niepowtarzalną więź w oparciu o słowa zapisane przez nich a interpretowane przez nas. Może czasami dopatrujemy się nawet między wierszami czegoś, czego wcale tam nie ma, choć pasowałoby do naszej wizji danej historii, bo tak wynika z naszych doświadczeń. To wszystko magia literatury, a jedną z najbliższych memu sercu czarodziejek jest Izabela Janiszewska. Dłońmi drżącymi z podekscytowania sięgnęłam po "Apartament", wierząc, że odnajdę w sobie klucz do jego drzwi, bo nie były one otwarte na oścież. Na początku trochę popodglądałam przez okno, potem w końcu wślizgnęłam się do środka i cierpliwie czekałam aż będzie mi dane zobaczyć kolejne pomieszczenia. To nie jest powieść, przez którą się płynie, to raczej ona wpływa na czytelnika. Mnie ciągle skłaniała do refleksji, dawno nie zaznaczyłam aż tylu fragmentów wartych zapamiętania, często moje myśli uciekały od fabuły i krążyły wokół wielu trudnych tematów, jakie Iza zdecydowała się podjąć. To prawdziwa sztuka tak skonstruować książkę, by pozwolić czytelnikowi ją przeżyć bez przerywania lektury, budować napięcie tak, by można było stopniowo się z nim oswajać, a jednocześnie płynnie prowadzić akcję. Dlaczego nie piszę o treści "Apartamentu"? Bo w opisie zostało zawarte wszystko, co powinniście wiedzieć zanim zanurzycie się w tej historii. Zaryzukuję stwierdzenie, że i tak każdy odbierze ją inaczej, bo chociaż Iza zamyka wszystkie wątki, to pole do ich interpretacji jest ogromne. To taki thriller, w którym finalnie najważniejsze okazują się emocje czytelnika i jego otwartość. "Apartament" to thriller psychologiczny w amerykańskim stylu, choć nie zabrakło w nim tej specyficznej delikatności, która dla mnie szczególnie wyróżnia twórczość Izabeli Janiszewskiej. Po raz kolejny udowodniła, że nie trzeba wulgarnie opisywać makabrycznych wydarzeń, by wstrząsnąć czytelnikiem do głębi. Moje 10/10.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x5
5
x12
4,71

Booktrailery