Łowca. Seria Zapomniana Księga. Tom 3

Autorka: Paulina Hendel

Seria: Zapomniana księga

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2019-05-13
  • Rok wydania: 2019
  • Liczba stron: 544
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788379761258
Cena:
28,71 zł 31,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

14.99 zł

Cena:
35,91 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

 

18.75 zł

Opis książki Łowca. Seria Zapomniana Księga. Tom 3

Trzeci tom bestsellerowej serii Zapomniana księga zapowiada nowe niebezpieczne zdarzenia. To, co wydaje się końcem przygody, może być tak naprawdę dopiero jej początkiem…

Hubert ponownie trafia do miasta, w którym zginęli jego bliscy. Wszystko wydaje się takie samo jak wtedy, gdy był tam pierwszy raz. Niby nic się nie zmieniło, nic oprócz niego… Kiedyś wszyscy lubili beztroskiego nastolatka w ciele mężczyzny, obecnie mało kto chce mu zaufać.

Teraz, choć historia zatacza krąg, nic nie jest do końca oczywiste i pewne. Zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także ludzie.

Jak w takiej sytuacji Hubert ma przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec kolejnym nieszczęściom? Czy chłopakowi uda się ocalić świat?

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2019-05-13
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 544
Oprawa: miękka
ISBN: 9788379761258

Opinie o książce Łowca. Seria Zapomniana Księga. Tom 3, Paulina Hendel

4

Bookallia

24.10.2022

„Łowca” to już trzecia część serii „Zapomniana księga” autorstwa Pauliny Hendel i równie zaskakująca, jak poprzednie tomy. Bałam się, że
po dwóch pierwszych książkach z tej serii historia stanie się trochę rozciągnięta, naciągana lub po prostu nudna, bo co nowego można wymyślić dla bohaterów, którzy wciąż muszą robić to samo, czyli walczyć z demonami, radzić sobie bez prądu i bieżącej wody itd. Jednak jestem pozytywnie zaskoczona, bo akcja nie zwalnia tempa. Pojawiają się tutaj nowi bohaterowie i całkowicie nowe wyzwania, którym muszą sprostać Hubert, Ernest i ich kompani, a z każdą stroną tylko przybywa emocji. W świecie pełnym demonów łatwo jest zapomnieć, że ogromnym zagrożeniem dla człowieka może być inny człowiek. Czytając „Łowcę”, czułam się jakbym żyła w ciągłym poczuciu zagrożenia. Tak bardzo wciągnęłam się w losy bohaterów, że na każdym kroku się o nich bałam, a zwłaszcza o Huberta, którego w dalszym ciągu można określić lekkomyślnym w wielu sytuacjach. Zakończenie tej książki również wzbudziło we mnie niemałą ciekawość, bo pomysł, na jaki wpadł Hubert, może pomóc odbudować powoli na nowo świat i świetnie urozmaicić kolejne tomy tej serii, więc lecę czytać kolejne części, aby poznać dalsze losy bohaterów, których tak polubiłam. Pomimo tego, że postapo jest gatunkiem, za którym nie szaleję aż tak bardzo, to totalnie wkręciłam się w tę serię, a wobec kolejnych części mam duże oczekiwania.
5

otwarte_ksiegi

13.10.2022

Trzeci tom już za mną i muszę przyznać, że zaczynam coraz bardziej przywiązywać się do bohaterów. Dodatkowo klimat słowiańskich wierzeń
został ponownie ciekawie poprowadzony. Czytelnik wreszcie dowiedział się, co się działo z Hubertem na początku historii i odkryta tajemnica zdecydowanie usatysfakcjonuje odbiorcę. Na kartach powieści możemy również obserwować przemianę Huberta. W trzecim tomie serii ,,Zapomniana księga”, chłopak wreszcie postanawia skupić się bardziej na rozumie, a nie emocjach. Polecam ,,Łowcę” dla entuzjastów historii ze słowiańskimi motywami. Wizja świata, któremu grozi zniszczenie przez demony, zdecydowanie może porwać czytelnika.
3

mysilicielka

02.10.2022

Zostawiam ocenę niższą od poprzednich dwóch części, bo trochę mnie "Łowca" wymęczył. Kto mniej więcej rozgryzł schemat, na jakim zbudowana
jest ta seria, tego w żaden sposób kolejny tom nie zaskoczy. Spokój-wyjście z wioski-atak-powrót do wioski - w pewnym momencie ta powtarzalność stała się dla mnie mocno nużąca. Wątki, które miały potencjał, żeby stać się czymś ważniejszym niż tylko kolejną przeszkodą do pokonania, za szybko się kończyły i w ogóle nie wybrzmiewały tak jak powinny. Dla przykładu świetnym pomysłem było stworzenie bazy wojskowej, w której ambitna antagonistka zmuszała wojskowych do eksperymentowania na demonach. Kurczę, jak to daje do myślenia! Przyzwyczailiśmy się, że demony słowiańskie należą stricte do prymitywnego myślenia ludzi, którzy nie rozumieli pewnych zjawisk, dlatego tłumaczyli je magicznie, a tutaj wyrosły na współczesności człowiek spotyka nowy gatunek zwierzęcia/jakiejś istoty i ośmiela się go badać i wykorzystać. Wszyscy przedstawieni jak dotąd bohaterowie za bardzo bali się demonów, żeby nawet pomyśleć o takich krokach. I co się dzieje z tym wątkiem? Hubert aka Gary Stu jak zwykle wychodzi zwycięsko z sytuacji, a na następnej stronie już o wszystkim zapomniano. Że nie wspomnę o szczerej rozmowie na temat "resetu", w której bohaterowie, według mnie, kompletnie nie zareagowali tak jak powinni i aż mnie zabolało, że ten wątek został tak olany. Mimo wszystko po przebrnięciu przez tyle stron czuję już przywiązanie do bohaterów. Wzruszyła mnie scena, w której odnajduje się członek rodziny jednego z nich. Również podoba mi się przedstawienie demonów, szczególnie gdy nie są tylko kolejnym obiektem do zabicia, ale zachowują się nieprzewidywalnie (scena z leszym roztopiła moje serce!). Dalej widzę dziury w kreacji świata przedstawionego (dopiero pod koniec tego tomu wspomniano, że w opuszczonych domach bohaterowie znajdowali czyjeś kości! wcześniej była mowa wyłącznie o jednych zwłokach, reszta ludzi zwyczajnie wyparowała), które sama muszę wypełniać, a jednocześnie jest coś uspokajającego i relaksującego w obserwowaniu po prostu życia codziennego garści ocalałych. Tyle, zabieram się z nadzieją za kolejny tom.
4

motyle_w_glowie

14.02.2021

„Łowca” to trzecia część serii „Zapominana księga”. I z tych trzech, które do tej pory przeczytałam, ta część podobała
mi się najbardziej. W moim odczuciu, w tej książce bohaterowie byli jacyś i dali się zapamiętać. Każdy miał swoje lepsze i słabsze strony, ale byli wyraźni. Niedosyt czuję tylko w kwestii relacji między Hubertem a Izą. Tempo fabuły było lepsze niż w poprzednich częściach, tu w końcu coś się działo, i to co chwilę. Bohaterowie w końcu patrzą w przyszłość, a nie tylko egzystują. Podobało mi się również ukazanie demonów w nowy sposób, inny niż wcześniej. I tym razem, gdy pojawiały się wątki z demonami, czytałam z zapartym tchem. Mój strach pojawiał się również czytając o wydarzeniach, w których brali udział ludzie, nie tylko demony. I właśnie tego brakowało mi w „Strażniku” i w „Tropicielu”, wartkiej i dynamicznej akcji, charakterystycznych postaci i ciekawej historii. W „Łowcy” to wszystko dostałam i jestem bardzo ciekawa, co czeka mnie w czwartej części.
5

DrevniKocurek

26.01.2021

Gdzie jest Netflix ja się pytam?! Ten trzeci tom po prostu mnie wgniótł w podłogę. Leże i kwiczę - chcę
więcej! Ale po kolei! Tutaj się wszystko zmienia, zazębia iw ogóle... Frunęłam przez tę część i jednocześnie chciałam wiedzieć, co będzie dalej, ale też chciałam, aby przygoda się nigdy nie kończyła... I co tu można zrobić? Demony, demony i jeszcze więcej demonów... Momentami czytałam tak długo aż doszłam do spokojniejszej chwili, żeby pójść spać, do pracy, wrócić i czytać dalej! Oczywiście wszystko z zachowaniem pamięci o moich żarłocznych demonach w domu... Ale ja nie mogę Wam nic absolutnie zdradzić! Jest tam taka jedna postać, która sprawiła, że jeszcze bardziej pokochałam te serię. Ma to związek z tym, że kocham koty. Ale nic więcej nie powiem. Historia jak dla mnie cały czas jest prowadzona tak, jak lubię, czytam i czekam, co dalej, ale no chciałoby się tam być! Mieć taką obronę przed demonami, ale i przygody! Nie spodziewałam się, że aż tak się wciągnę w tę serię! Ale moi Drodzy! Tu trzeba nie rozpaczać, że jeszcze jeden tom, a piąty się pisze - tu trzeba siąść i czytać! Pamiętajcie, że pierwotnie ta seria miała się na tym tomie skończyć, ale nie zaspoileruję jak powiem, że jest czwarty - Wysłannik! Ja do niego siądę pewnie jutro albo za kilka dni jak ochłonę i na pewno napiszę coś więcej. Choć cały czas mam uczucie, że chciałabym tych tomów mieć jeszcze tak z pięć na półce... Tak mi się podoba ta przygoda! Prosimy więcej! A i mały spoiler wydawniczy! Paulina Hendel wyda w tym roku książkę :) Czekam! Polecam! Biegnijcie po te demony! PS. Nie wiem kogo bardziej uwielbiam. Czy Żniwiarza czy Zapomniana Księgę. To nie jest takie proste! DK
5

Zuzanna Mucha

01.11.2020

„Łowca” to trzeci tom Zapomnianej księgi, w którym Hubert znów znajduje się w Święcinie. Tym razem jest jednak inaczej, co
nie powinno dziwić, zważywszy na to, ile przeżył w ciągu siedmiu lat. Mieszkańcy Święcina tym razem nie ufają mu tak, jak poprzednio, udaje mu się jednak zyskać sympatię innych strażników. Poza tym osiąga swój cel - Iza, Henryk, Jacek, Adam i on sam nie wybierają się do Poznania, unikając tym samym śmierci. Szczerze mówiąc, myślałam, że Hubertowi uda się pozostać w drugim domu trochę dłużej, jednak już w połowie tomu musiał ruszyć na ratunek Zuzie, siostrze swojego przyjaciela. W tym momencie spotkały się postacie z dwóch poprzednich tomów i to absolutnie świetne. Najlepsze postacie koło siebie, ramię w ramię walczące z przeciwnościami, no cudo, no. A chyba największym plusem było zakończenie, dawno się tak na żadnym nie cieszyłam. Cały „Łowca” dał mi mnóstwo radości i jeju, nie wiem już sama, czy on, czy jednak „Wysłannik” jest lepszy (chyba jednak „Łowca”, w końcu 3 to szczęśliwa liczba nawet w przypadku książek). Polecam każdemu, kto rozważa zakup!
5

Nastka_diy_book

20.10.2020

„Łowca” to trzecia książka z serii Zapomniana księga. Historia zatoczyła koło, Hubert w końcu jest w Święcinie. Mogło by się
wydawać, że to koniec historii, lecz tak naprawdę jest to dopiero jej początek. Po raz kolejny zostałam porwana w ten mroczny świat i po raz kolejny nie potrafiłam odłożyć książki. Z każdym tomem moim zachwytom nie było końca, a to nie koniec przygód Huberta. Przede mną jeszcze czwarta część „Wysłannik”, oraz jak dowiedziałam się niedawno, piąta, kończąca historię Huberta, „Demon”. Tym razem, również polecam nie czytać recenzji, jeśli nie czytaliście poprzednich części. „Dlaczego mam wrażenie, że gdziekolwiek się ruszę, śmierć jest tuż za mną? Tak chętna, żeby mnie oszczędzić, choć wiele razy wcale na to nie zasługiwałem. Lecz wciąż zabiera moich bliskich. „ Hubert dotarł do Święcina, lecz już pierwszego dnia odczuwa skutki zmian jakich dokonał. Z rąk strzygi nie ginie Andrzej lecz inny młody strażnik. Sam Hubert również zmienił się, nie jest już zdezorientowanym nastolatkiem w ciele młodego mężczyzny, jest dojrzałym, po przejściach chłopakiem, który już nie wzbudza zaufania. W Święcinie dochodzi do kilku ataków demonów, przez które święcinianie widzą w Hubercie zagrożenie dla swojej osady. Obwiniają go o to, że przyciąga demony, że jest swoistym magnesem na nie. Czy Hubertowi uda się odzyskać zaufanie przyjaciół? Czy Hubert wróci do rodziny w Dąbrówce? „Łowca” jest chyba najlepszą częścią tej serii, oczywiście nie jest to koniec historii, więc poczekam z wyrokowaniem. “-Czasem wydaje mi się że jesteśmy jak liście na wietrze - odezwała się. - Niby jesteśmy panami samych siebie, ale tak naprawdę nic od nas nie zależy.” Tym razem zacznijmy od zachwytów nad okładką. Wydawnictwo We Need Ya zrobiło kawał dobrej roboty, dając nową okładkę serii. Poprzednia miała swój klimat, lecz obecna jest po prostu piękna. Każdy tom ma błyszczący grzbiet książki, co daje olśniewający efekt na biblioteczce. „Strażnik” miał złoty grzbiet, „Tropiciel” czerwony a „Łowca” niebieski. Ogólnie cała szata graficzna książek jest genialna. Co do samej fabuły, nadal zachwyca, nadal czyta się ją niezmiernie przyjemnie, nadal jest to jedna z moich ulubionych serii. Mimo tego, że otrzymujemy tak jakby odświeżoną historię ze „Strażnika”, autorka potrafiła poprowadzić fabułę tak by nas nie zanudzić. Romans, który się toczy między Izą a Hubertem jest nieoczywisty, lecz czego można się spodziewać po próbach romansowania w postapokaliptycznym świecie, gdzie za rogiem czeka śmierć z rąk ludzi bądź demonów. Akcja nadal jest wartka, wszystko się dynamicznie rozwija, lecz dostajemy również chwile refleksji. W takich chwilach możemy powspominać tych, którzy już opuścili ten okrutny świat lub przyjrzeć dokładnie jak płynie życie w osadach. Myślę że każda osoba, która przeczytała tę serię, zastanawiała się dlaczego ludzkość jeszcze się nie odbudowała. Mam nadzieję, że zostanie to kiedyś wytłumaczone. Mimo tego nadal ją polecam, nie tylko młodzieży, lecz również dorosłym czytelnikom. Jestem pewna, że za kilka lat podsunę ją swojej córce i będę mogła zobaczyć czy i ją zachwyci historia Huberta. „Demony wyczuwam i mogę zrozumieć. Owszem, niemal zawsze są spragnione krwi, lecz ludzie są tak samo okrutni, a do tego zupełnie nieprzewidywalni. Demony wyczuwam i mogę zrozumieć. Owszem, niemal zawsze są spragnione krwi, lecz ludzie są tak samo okrutni, a do tego zupełnie nieprzewidywalni. „
5

Marina

20.09.2020

Po dwóch tomach pełnych emocji przyszedł czas na tom trzeci. Tu historia znów zatacza koło. Znajdujemy się ponownie w wydarzeniach
tomu pierwszego. Jednak nasz bohater jest bardziej świadomy tego, co się stało na świecie, co go spotka już niedługo. Ma świadomość swojej wiedzy na temat demonów i innych niebezpieczeństw. Pomimo to nadal jest dość wyrywny jeżeli chodzi o rzucanie się w wir niebezpieczeństw by bronić bliskich mu osób przed niebezpieczeństwem. Autorka, pomimo iż się "cofa" w akcji, to robi to w bardzo umiejętny sposób. Nie ma tu ani chwili na nudę i rozczarowanie. Główny bohater Hubert z każdą kolejną stroną jest coraz bardziej dojrzałą i dopracowaną postacią. Już nie mogę się doczekać czwartej części. Nie mam obaw przed tym, iż czwarty tom będzie słabszy. Z pewnością autorka po raz kolejny nas mile zaskoczy.
5

i_love_ksiazka

11.09.2020

Trzeci tom jest bezpośrednią kontynuacja zdarzeń drugiego tomu. Patrząc jednak na zdarzenia z części drugiej można się pokusić o stwierdzenie,
że mamy tutaj tom pierwszy opowiedziany na nowo. Po raz kolejny poznajemy Święcino, lecz nasz główny bohater bogatszy jest o doświadczenia z uprzednio zapomnianych 7 lat. Nie jest więc taki sam jak na "początku" swojej podróży. Musi na nowo zbudować zaufanie. Posiada on jednak niezwykle przydatne umiejętności i wiedzę, która czasami przeraża mieszkańców miasteczka. Nie będę się już bardziej zagłębiać w fabułę, gdyż zdradziłabym sporo informacji odnośnie treści poprzednich części (a sporo się tam namieszało). Powiem jednak, że nie czytałam jeszcze żadnej serii, która tak skakałaby w czasie. Jestem zatem Ciekawa co będzie się działo w kolejnym tomie :) Tak na marginesie dodam, że w drugiej części brakowało mi nieco mojej imienniczki. Ucieszyłam się więc na jej powrót w tym tomie :)

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x1
4
x2
5
x6
4,50